Co Wasi faceci mówią gdy jesteście w szpilkach?

Pytam, bo jestem z facetem od 3 lat. I tylko narzeka jak takie buty kupuje. Idąc ze mną do sklepu po buty zimowe, pokazywał mi same plaskie, a jak zobaczyl obcas to mowil ze na zime to sie wygodne kupuje, no ale nie wspomne ze latem w wysokich butach tez widzi problem. Nie wiem o co mu chodzi. Jestem wysoka i dobrze wygladam na wysokim obcasie, tak sadze, a on mowi, ze tylek mi sie wtedy dziwnie uklada...spotkalyscie sie kiedys z takimi komentarzami?

w szpilkach, że chodzą jak pokraki. Czasem jak wyjątkowo niezgrabnie idą, wytyka je palcami aż mi wstyd za niego... :( On lubi wygodne buty i mówi, że to idiotyzm tak sobie nogę kaleczyć. Ja nie mam szpilek, ale mam wyższe buty, nie potykam się, ale nie idę tak szybko jak na płaskim, a on zawsze zapomina i muszę go gonić :(

z tym kaleczeniem nogi to jakbym swojego slyszala...

szpilki sa sexy mmmmhhmmmmmmm... ;)

a moj ma fetysz i uwielbia im wyzsze tym lepiej.... juz lepiej miec faceta ktory woli plaskie niz takiego ktory kreci nosem na baleriny.. ja tez lubie obcsy ale nie az tak zeby w nich wpadac do lozka a niestety to jedenz bardziej krecacych mojego tz gadzetow nie narzekajcie dziewczyny

Mój mówi - najpierw naucz sie chodzic a potem zakladaj takie wysokie, ale to wieczny krytykant takze olewka.

Nie no, szpileczki to piękna sprawa. Takie baleriny są aseksualne od wyglądu aż po nazwę.