Co ja narobiłam ! Jak to odkrecic???????

dzis mam bardzo zly dzien, najchetniej bym kogos zabiła!!!!! wszyscy mnie denerwują, placze sama nie wiem czy ze zlosci czy z tego ze ta pogoda taka beznadziejna i w ogole.... okresu nie mam jestem po jesli o to pytacie. a więc napisalam do swojego ukochanego ze co tu robic, on odpisal ze 'nie wie, nie ma pomyslu.' mi chodzilo to to zeby zasugerowal zeby sie spotkac. wiec napisalam 'ze zle sie czuje i wszyscy mnie wk*** ' a on na to 'no to masz problem, dasz rade' wtedy sie wkurwilam bo myslalam ze on ma to poprostu w dupie i napisalam szybko i w nerwach " ty w sumie tez nie jestes mi do niczego potrzebny, pierdolcie sie wszyscy" a za pare sekund przyszedl sms ktory on pisal w tym czasie co ja tego o tresci " jesli to poprawi ci humor KOCHAM CIE " i co teraz ? :O:O:O on napisal ze wszytsko zniszczylam a ja nie weim jak sie wytlumaczyc....... :(

faktycznie idiotka :D żeby Ci juz nie wybaczył.

Niestety ale trudno jest przejść przez ten bełkot który napisałaś. Od ciamkania kutasa widocznie pomieszało Ci się w głowie.

mozesz to łatwo naprawić . Dobrym lodem

Zadzwoń do niego.

jeśli poprawi Ci to humor choć odrobin, to wcale ni uważam, ze jesteś idiotką. Myślę, że trochę po chamsku napisał "no to masz problem". Może i Twoj reakcja była zbyt gwałtowna i nieprzemyślana, ale tak się zdarza. Często gadamy jedno, a myślimy coś innego. Trzymaj się

:( jestem za bardzo impulsywna ale nie zdarza mi sie to czesto

Sama jesteś sobie winna. Zasada numer jeden: Kiedy jesteś mocno zdenerwowana lub pod wpływem alkoholu, nie dotykaj telefonu. Facet pomyśli sobie pewnie teraz, że jego dziewczyna to jakaś frustratka. Nic dziwnego.

proponuje zadzwonić i przeprosić.

Takie szmaty jak ty powinne być bezustannie napierrdalane kablem po mordzie

nic nie odpisuje..... zastanawiam sie czy napisac ze jak chce to mozemy to wszytsko zakonczyc...... albo czy nic nie pisac... bo jedyne co wiem to to ze teraz pomyslal sobie ze jestem popierdolona i ze bedzie milczal

"zastanawiam sie czy napisac ze jak chce to mozemy to wszytsko zakonczyc" Nie rób z siebie jeszcze większej idiotki. Zadzwoń i zaproponuj spotkanie. A jak się spotkacie to przeproś, powiedz że miałaś gorszy dzień i przyznaj, że jest Ci głupio.

Zadzwoń i pogadaj z nim, a nie od razu chcesz związek kończyć, ja pierdole, macie po 13 lat? :O

napisalam tak moze do ciebie nie pasuje jestem dla ciebie za glupia, za pusta, czy cos. chcesz to mozemy to zakonczyc :( dodam ze on jest spoooro starszy ode mnie ja 20 on 45 moze niech znajdzie soebie kobiete w swoim wieku albo chociaz 30+... ale ja tak kocham ;(;((((((((((((((((((

Słuchajcie co to jest riming? Właśnie napisał że chciałby żebym mu to zrobiła.

Po co go prowokujesz?jak jestss ydeczdowana to zakoncz to a jak chcesz z nim byc. To nie rob z siebie idiotki.

Dżizys, niby 20 lat ale mentalność to Ty masz jeszcze czternastolatki.

należy panować, a jeśli tego nie potrafisz - to musisz ponosić konsekwencje swoich nieodpowiedzialnych zachowań.

z tym rimmingiem to podszyw nie wiem teraz juz nie wiem nic :( juz nie napisze nic..... pieprze to 1 jebany sms i wszytsko poszlo sie......... a wystarczylo poczekac jeszcze minute i bylo by zupelnie odwrotnie pewnie bylabym juz w drodze a tak to chuj pierdole to ;( lzy mi same ciekną

i cieszę się że On nie widzi mnie wtakim stanie ( wyjechał) mam nadzieję że do jego powrotu znowu będę miła łagodna i uwodzicielsko seksowna a tak przy okazji kiedy zima się skończy wiem mówili coś o 21 marca

też proponuję zadzwonić i przeprosić, powiedzieć że w nerwach napisałaś. I liczyć na wyrozumiałość.

przestań biadolić. Niejedna osoba powiedziała/napisała coś w nerwach a to nie koniec świata. Zachowujesz się jak histeryczka. Nie pisz już żadnych sms-ów tylko normalnie zadzwoń i go przeproś. A tak to ciągniesz to w stronę zerwania takimi tekstami jak w tym drugim sms :O

jesli z tym wiekiem to nie podszyw to nie martw sie 45 letni gnat tak latwo nie zrezygnuje z ruchania mlodego cialka za darmo mozesz go szantazowac i pisac mu te debilne smsiki do woli :)

Jeśli ktoś pisze/mówi "no to masz problem" oznacza to, że umywa ręce i zostawia nas z naszym problemem samych. W takim wypadku mogłaś to źle odebrać i źle zareagować, tym bardziej, ze masz dzisiaj wisielczy humor. NIC nie rób, nie pisz do niego, nie przepraszaj broń boże. Poczekaj, spokojnie poczekaj, aż opadną emocje. Potem przyjdzie czas na wyjaśnienia jak się poczułaś zawiedziona i skąd wynikła twoja reakcja.