Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znerwicowana przyszla mama

Nerwy w ciąży, jak sobie pomóc?

Polecane posty

Gość znerwicowana przyszla mama

Jestem w 15 tygodniu ciazy, od 2 lat choruję na nerwice, oczywiście w ciąży wszystkie leki musiałam odstawić. Do 12 tygodnia czułam się świetnie, serce nie szalało, nie zamartwiałam się a teraz dzień w dzień budzę się po nocach, serce wali jak szalone i nawet nie mam powodu do nerwów a ja strasznie się boję :( Boję się o dziecko, że poronię, że urodzę dużo wcześniej przez te nerwy co jeszcze bardziej pogłębia strach. Lekarz mówił, że lekami bardziej zaszkodzę dziecku, zalecił magnez i melisę ale to niewiele pomaga. Staram się o tym nie myśleć ale to nie wychodzi. Pocieszcie mnie, czy któraś z Was w ciąży też przechodziła taki stres a mimo tego wszystko było z dzieckiem dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millinn
Kobietko ;) Nerwy,stres,zamartwianie się w ciaży,w dodatku na tym etapie jest całkowicie naturalne! Ja w II trymestrze leżałam w łóżku i ryczałam na maxa! Jestem nerwowym człowiekiem,wprawdzie nerwicy jako takiej nie mam stwierdzonej,nie biorę leków,ale moja siostra bierze na codzień i w ciaży też musiała odstawić. Moja koleżanka też! Obydwie bardzo się bały,nie czuły sie dobrze,a urodziły w 100 % zdrowe córeczki ;-) A te lęki dopadają wszystkie kobiety w ciaży,działają też hormony. Ja jestem w 33 tygodniu nadal mam różne myśli,ale pocieszam się,że to normalne. Nie myśl na dużo,nie dołuj sie na siłę,rozmawiaj z ludźmi,to zawsze pomaga ;)) Uszy do góry,wszystko na pewno z Twoją dzidzią w porządku!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana przyszla mama
dziekuje za pocieszenie ;) Ja naprawdę czasami mam dosyć, chodzę jak szalona po domu i nie wiem w co ręce włożyć bo serce mi wali z nerwów, ciągle się czegoś obawiam i po nocach nie śpię :( A tak się boję, że to źle wpłynie na maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izka..... .
bo to czesty błąd lekarzy i pacjentów. Zapisza leki i tyle. Osoba z nerwicą, problemami psychologicznymi powinny chodzic do psychoterapeuty!!! a nie brac leki. Leki tłumia objawy choroby a przeciez jest jakas psychiczna przyczyna tej nerwicy. Nalezy się z tym uporać ale nie samymi lekami. Radze Ci znależć jakiegoś dobrego psychoterapeute i się zapisac na wizyty. Na pewno Ci to pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana przyszla mama
ale ja właśnie nie biorę leków, jedynie magnez. Najgorszy jest właśnie wysoki puls, mam niedoczynność tarczycy i przez to wysoki puls i im szybciej serce bije tym bardziej ja się nakręcam i wali jeszcze mocniej a ja wtedy nie wiem co ze sobą zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millinn
To jest właśnie nerwica. Moja siostra nacodzień bez leków nie funkcjonuje,gdyby je odstawiła,to może od razu walnąć się do łóżka na długie miesiące,chodziła do psychologa,wydawała ciężkie pieniadze i i tak bez leków nie daje rady. Moja koleżanka też. Obydwie w ciaży musiały odstawić leki,wróciły do nich po porodzie i funkcjonują normalnie. Tak jak pisałam,urodziły zdrowe córeczki. Jestem przekonana,że wszystko będzie dobrze,ja i bez nerwicy ryczałam jak durna,sama nie wiem dlaczego,wydawało mi się,że nie zdąże z przygotowaniami,że mąż już mnie nie kocha,że się nie interesuje dzieckiem itd....potem ryczałam,bo nakręcałam się,że przez płacz i smutek mój szkodzę dziecku! I tak w kółko.Hormony robią swoje. Zaufaj swojemu lekarzowi,jesli kazał odstawić leki,to wie co robi. A dodam jeszcze,że moja siostra ,gdy była w ciązy oprócz tych leków,miałysmy kłopot z tatą ,bo miał wypadek i stracił 2 nogi,nie wiedziałyśmy czy przeżyje i nerwy było kolosalne! Więc jeszcze tym sie stresowała niemiłosiernie! I co? Córcia jej ma już 2,5 roku i wszystko jest w porządku ;) Uszy do góry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana przyszla mama
millinn dziękuję, czytając takie posty od razu się uspokajam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millinn
Nie ma za co ;) Trzymaj się cieplutko ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×