Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Werter87

Nieszczęśliwie zakochany facet - pomocy

Polecane posty

hmm trochę dziwnie się czuję pisząc na kobiecym forum, ale w sumie kogo zapytać jak nie Was, szanowne Panie. Sprawa jest prosta. Nie ma co owijać w bawełnę. Zakochałem się i nie potrafię sobie z tym poradzić. Nie ( od razu uprzedzę pytanie) nie jest to moja pierwsza miłość, kobieta itd. Poznałem świetną moim skromnym zdaniem kobietę dla której zrobiłbym wszystko. Wydawało się, że idziemy w dobrym kierunku, ale ona nagle stwierdziła, że możemy być tylko kolegami....bo jest niezdecydowana, sama nie wie czego chce, itp. Z tego co mówi to wzdycha do byłego, który ja zostawił.. A ja nie mogę przestać o niej myśleć dniami i nocami... Z jednej strony wiem, że powinienem odpuścić, bo czuję jak mnie to niszczy ( na niczym nie mogę się skupić, bo myślę o niej, nic mnie już nie cieszy, wszystko denerwuje, nie potrafię sobie znaleźć miejsca). Znajomi zaczęli się martwić. I co ja mam robić drogie Panie? Odpuścić, próbować??? I jedno i drugie wyjście jest masochistyczne niemal... Sam nie wiem... Trochę to żałosne, że to tu piszę.... (tak na marginesie to odpada też wersja, że jestem brzydki, nie mam problemu z Paniami, (178cm, ciemny blondyn, brazowe oczy, wysportowany, opalony itp) tylko ta jedna, reszta jakby nie istniała...) Weźcie mnie ratujcie...proszę... Ja ją kocham....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio taka sama sytuacja była wśród moich znajomych. Chłopak zabiegał kilka lat o jedną dziewczynę i od niedawna w końcu są razem :) ja bym chyba próbowała, ale nie naciskała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo ;o
Twoja wybranka nie nazywa sie przypadkiem Ania? Identyczna sytuacja... i chyba przez to mam wrazenie,ze Cie znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet.to
Pytaj o zdanie kobiet, to zaraz zaczną Ci pisać żebyś z kwiatami do niej leciał i serenady pod oknem wykonywał. Przede wszystkim przestań być za przeproszeniem pipką. U tej kobiety już nic nie ugrasz, bo ona już wie, że Ci zależy i ma Cię w garści, praktycznie może teraz z Tobą zrobić co zechce. Myślisz, że one interesują się facetami, o których nie muszą się starać? Jak już Ci przejdzie, to przeanalizuj błędy i zmień podejście do kobiet. Moja rada na teraz - zacznij umawiać się z innymi, serio. Jest szansa, że ta Twoja królewna to zauważy i jeśli poczuje, że ją z lekka zlewasz, to sama zacznie o Ciebie zabiegać. No i nie pytaj o takie rzeczy na babskim forum, polecam inne miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :-) :-)
Haha co te Anki robią z facetami:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kiedy PIT?
za przeproszeniem chyba cię je..o. nie słuchaj go i nie umawiaj się z innymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej pytać na onecie
tam są same złote rady :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, nie nie jest to Ania. A co do zachowywania się w inny sposób. To już przerabiałem spotykałem się z innymi i zrobiłem tak, żeby się o tym dowiedziała. Teraz wypomina mi to przy każdej okazji. Opcja z nie zawsze odebranym tel i nie odpisywaniem po 5sek na jej smsa też była i skończyło się to tak, że stwierdziła, że skoro nie ja to na moje miejsce jest kilku innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kiedy PIT?
spraw, żeby dobrze się przy tobie czuła...nie osaczaj...nawet nie siadaj za blisko...ona się przysunie po jakimś czasie...rozśmieszaj ją często, bądź spontaniczny, rozmawiaj luźno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraj sie bardziej
Nie odpuszczaj...doceni wkoncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monokryształ prawdy:
Wiesz czemu zostales zaszufladkowany jako kolega ?(czyli frajer) ano bo zrobilbys dla niej wszystko. Oczywiscie zadna ci tego nie powie, a ty przy nastepnej juz nie popelniaj tego samego bledu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo ;o
To powiem Ci,ze nie jestes sam:-) moj kolega jest w identycznej sytuacji,wzdycha od prawie 5 mscy do panny aanny a ona nic....badzmy kumplami ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kiedy PIT?
no to się dziwisz...spieprzyłeś...teraz możesz jej tylko powiedzieć bajkę, że kumpel Ci doradził, żebyś spotkał się z innymi i już nie wiedziałeś co robić i tak zrobiłeś, a zależy ci na niej. Karty na stół. wg. mnie ona chce być z tobą ale co ma zrobić jak ją tak porobiłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet.to
Wiesz co, wpisz sobie w google "uwodzenie kobiet forum" i kliknij w pierwszy link u góry. Tam się z tym problemem wypowiedz i gwarantuję Ci, że jeszcze mi podziękujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoprawiony :)
zaskocz ją, zaintryguj, niech myśli o Tobie bez przerwy nikt Ci nie poda złotego środka na tacy ale póki nie wybijesz jej byłego z głowy własną fascynacją to masz przechlapane inna sprawa, czy jak wybijesz byłego to nagle nie stracisz zainteresowania albo coś Ci zacznie przeszkadzać też znam takie przypadki... mimo to powodzenia ! jak jesteś optymistą to te przygody będziesz wspominał z rozrzewnieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, próbowałem już różnych rzeczy, wspólne wakacje - było ok, ale powiedziała, że możemy być tylko kolegami ( po czym po wakacjach chciała z kimś innym być, ale ją olał), wypady do kina, knajp, na obiady, wspólne robienie różnych różności np wycieczki, jazda na moto i masa innych rzeczy i nic. A najbardziej boli mnie to, że tamten co chciała z nim być, mógł zrobić co zechciał, spieprzyć wszystko, a i tak wybrała jego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monokryształ prawdy:
a w ogole to po jaki chuj dwa identyczne tematy zakladasz. Glowe daje, ze chciales traktowac ja jak istote wyzsza i tak oto wyladowales na "smietniku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darrecki82
Najwidoczniej popełniłeś zbyt dużo błędów i dałeś się zaszufladkować jako kumpel, ewentualnie przyjaciel, a nie facet, partner dla niej. Gdybyś od początku inaczej to rozgrywał, to panna byłaby Twoja. Jak już wyżej było zasugerowane, najprawdopodobniej starałeś się zbyt mocno, zbyt szybko się przed nią otworzyłeś. No a kobieta jak to kobieta, znudziła się Tobą. Ze swojego doświadczenia wiem, że wtedy gdy ja pierwszy się zakochiwałem, to zawsze przepadałem ;) Z kobietami trzeba rozgrywać sprawy tak, żeby to one pierwsze wyznały nam miłość, wtedy mamy z górki :) Powodzenia w przyszłości, a o tej pannie już zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nisski smrodekk
A ruchanko juz bylo? Ja mam zasade: jak nie ma ruchanka w przeciagu 2 tygodni to odpuszczam. Inaczej to masz na 100% niewolnictwo u baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×