RANCZO

No fakt, te początkowe odcinki Rancza były zdecydowanie najlepsze. Teraz oglądam jeszcze od czasu do czasu, ale to już nie to samo.

A tych kozach ze Hadziukowa mowi ze dla dziecka, to na roznych forach i juz wielokrotnie dyskutowane, uznane raczej za wpadke i niedopatrzenie scenarzystow. Co do Solejuka to uslyszal chyba w radiu ze co siodme dziecko wychowuje niebiologiczny ojciec, przyszedl do zony i mowi: "W radiu gadaja ze jedno dziecko nie moje jest" :D A ta sie od razu przyznala

Czy ktoś z was czytam już może powieść opartą na tym serialu,pod tym samym tytułem?Zastanawiam się nad kupnem,ale nie wiem czy jest tak dobra jak serial.

Chyba na ranczo.org dyskutują o tym ;)

ło matko. nie wiedziałam, ze jest takie forum.

Ja wywnisowałam, że kiedyś Hadziukowie mieli dziecko, i mieli kozę, bo dziecko było chore i babka kazała. Stąd chyba, kiedyś Hadziuk opowiadał, że jedna z kóz go terroryzowała w domu. Trudno żeby jedną z wielu kóz w stadzie faworyza, owali i trzymali w domu. Raczej wskazuje to na to, że to miało miejsce dawno. A, że Hadziukowa miała jakieś pojęcie o utrzymaniu kozy to działalność ruszyła.

A senator i jego zona to przez wszystkie serie to nic tylko sie zdradzaja i zdradzaja, z kim popadnie...

postanowilam zobaczyc co sie dzieje w wątku z tego dennego serialu, i widze ze wy dalej ekscytujecie tymi dennymi monologami, wyzwiskami i krzykami... :o

Dobrze ze ty jestes ponadto i nie musisz sie znizac do naszego poziomu :D

"Ryszard, ja cie na kolanach błagam!" :D :P

"Ryszard, ja cie na kolanach błagam!" :D :P

No dzisiaj fajny odcinek ;)

wesoła, beztroska komedia. odskocznia od tych strzelanin, wulgaryzmów i przerośniętych ambicji :-O

Ale wczoraj był fajny odcinek , uśmiałam się do łez, hadziukowie i solejukowie są przezabawni.Brawo dalej tak trzymajcie.

Ja też się wczoraj uśmiałam, śmiałam się przez cały odcinek Hadziuki i Solejuki the best Ksiądz Robert Nawet Lucy wczoraj mi się podobała :D I Halina błaga Ryszarda na kolanach :P

Jaja to będą dopiero za tydzień :D Kontynuacje wątków zaczętych we wczorajszym odcinku... Ale nie będę Wam spojlerować

w tym serialu to jedne wielkie krzyki, wyzwiska, ublizanie, i deptanie godnosci kobiet.

To jest komedia i nie trzeba tego traktować tak śmiertelnie poważnie.

z komedią to ten serial nie ma nic wspolnego chyba ze komedią prymitywną...

Deptanie godnosci kobiet? Jak tam taka emancypacja, jak w rzadko ktorym serialu i calkiem serio mowie. Moze we wczesniejszych sezonach, ale teraz? Bardziej bym powiedziala, ze za duzo zdrad i pijanstwa sie zrobilo, ale biore na to poprawke.

Nikt was nie zmusza do oglądania tego serialu.

ostatni odcinek bardzo dobry, pijany ksiądz był świetny, solejukową uwielbiam od początku. Ten serial jest taki życiowy :)

mnie Ranczo bawi od pierwszego odcinka, nawet pamiętam ten wieczór, kiedy leciał pierwszy odcinek :D:D ależ jestem sentymentalna :)

Ale przyznacie, że kiedyś te odcinki lepsze były, z tych starszych serii... Teraz już nie to samo jednak :(

tak jak wszystkie tasiemce. nikt nie potrafi w porę zakończyć produkcję serialu tylko wymyśla się absurdy po to aby aktorzy mięli pracę a treść ....? mało ważna. jakoś sie kręci.

Akurat dziś oglądałam ostatni odcinek IV serii, w którym na koniec Japycz mówi: :"O to chodzi że jak się zaczęło to i skończyć wypada". I chyba wolałabym żeby na tamtych czterech seriach skończyli...

E tam, ja się dziś uśmiałam :D

szkoda, Że nie ciągnęli tematu romansów.

BARDZO JESTEM CIEKAWA CO POWIEDZIAŁA michałowa senatorowi i jego żonie zeby skończyli te romanse :) I ogólnie uważam , że ta seria wcale nie jest gorsza od poprzednich . A ksiądz Maciej z Franczeską na ramie ...:D

Ten sezon jest bardzo dobry . O wiele lepszy niz te początkowe.