Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamy oglądałyście

Oglądałyście DDtvN? Lekarz mówił, że 18 STOPNI w NOCY, to LODÓWKA

Polecane posty

Gość mamy oglądałyście

a Wy tak wychwalacie się, że taką temperaturę macie nocą w domach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjkkkk
a ty tak wierzysz w to co mowi jakis lekarz w tv??? nastepna idiotka dla ktorej tv to BOG!:D Pan w telewizji powiedzial,ze to i tamto to tak musi byc buhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy oglądałyście
Nie PAN, tylko LEKARZ poza tym dla mnie 18 stopni to faktycznie zimnica i nastawiam na 19,5 stopnia w nocy, a i tak śpię w polarowej piżamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie oglądam telewizji śniadaniowej i przy temp. 18,5 st śpię w podkoszulku i pod kocem i wcale mi zimno nie jest. Mąż tak samo, więc lodówka może i tak ale zależy dla kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten lekarz to chyba w życiu lodówki nie otworzył;) w tym roku przy 16 było spoko, jak nie wiało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie oglądałam, ale jak komuś pasuje to lekarz chyba nie jest wyrocznią. Ja mam wyższą temperaturę na pewno, nie lubię zimna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asgkkagx
U nas nigdy wyższej temperatury nie ma w zimie. Chyba, ze ktoś ma gorączkę i mu cholernie zimno to wiadomo, ze mocniej się nagrzeje, ale normalnie śpimy w takiej temperaturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arszenika i D.Bill
jesteście szczupłe czy raczej tęższe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żę tak powiem
przecież od dawna wiadomo że lepiej i zdrowiej się śpi jak temp w pokoju jest do 20 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hugooo
wiadomo ze grubasom jest cieplo przy 18 stopniach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale myślę, że nie ma to znaczenia czy jest się szczupłym czy tęższym, bo moja teściowa to tęga baba a przyszła bratowa chodzaca anoreksja i im wiecznie jest gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze mówił.............. ..
w dzien mam w domu 21-22 stopnie, ale w nocy max 19 bo inaczej źle mi się śpi. Zreszta większość lekarzy powie wam to samo co ten lekarz w ddtvn. Na pediatrii lekarz dosyć ostro potraktował mame, która mimo próśb lekarzy przegrzewała swoje dziecko ( bo ona wiedziałą lepiej ) tzn oprócz body i rajstop zakladąła mu jeszcze spodnie i bluze ( dziecko miało zapalenie oskrzeli ) i mówił, że body i rajstopy wystarcza jeżeli dziekco jest w domu lub szpitalu i ,że w nocy do spania temp nie powinna być wyższa niz 18 st a gdy dziecko jest chore własnie na np. zapalenie oskrzeli to temp do spania powinna wynosić 16 st.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekoniecznie "grubasom". Ja jestem osobą zimnolubną i nie ma znaczenia ile ważę :P Nawet jak ważyłam 48kg to zawsze było mi ciepło :) Mój syn jest taki sam- należy do typowych chudzielców i zawsze rozbiera się do tego stopnia, że inni ludzie na sam jego widok dostają gęsiej skóry ;) Miałam jednak taki okres w swoim życiu, kiedy przytyłam sporo i wtedy nieustannie było mi zimno- ale to była kwestia hormonów chyba. Waga więc tu nie ma nic do rzeczy. Ludzie mają różne preferencje po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjmnn
ja mam w nocy w sypialni ok 18st a u dzieci ok 19 i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie w dzień i w nocy jest
25 a i tak śpię w ciepłej piżamie a w dzień łażę w swetrze bo mi zimno :) Myślę że tu nie tusza ma znaczenie tylko ciśnienie. Ja mam bardzo niskie ciśnienie 90/50 i stąd wciąż mi zimno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO dobrze mówił........
potrafisz czytać ze zrozumieniem?:O ten lekarz powiedział, że 18 stopni, to lodówka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO dobrze mówił........
16 stopni? chyba ocipiałaś:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam niskie ciśnienie
i chuda jestem i mi zimno przy 18 stopniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...:)
u mnie w dzień i w nocy jest - masz racje niskociśnieniowcom jest zazwyczaj zimno, a osobom z nadcisnieniem gorąco i się ciągle pocą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA mam też niskie i mi ciepło :) Ale współczuję tego ciągłego uczucia zimna. Ja swego czasy- właśnie jak przytyłam- spałam w ciepłej piżamie, pod kołdrą, pod kocem i jeszcze w środku nocy zdarzało mi się szukać czegoś dodatkowego do ubrania bo trzęsło mnie z zimna. No i wtedy był wyjątkowy okres, kiedy w nocy panowała u nas wyższa temperatura- bo nie dawałam rady i spać nie mogłam- tak mi zimno było :) Teraz mamy tak średnio 19 stopni, śpię w koszulce tylko, przykrywam się kocem a i tak często się trochę odkrywam. Nie wiem od czego to zależy- pewnie od mnóstwa czynników jak wrodzone preferencje, problemy zdrowotne czy choćby zwykłe przyzwyczajenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazska
u mnie w domu 22-23 st. Mąż jest ciepłolubny a ja się przyzwyczaiłam. Chodzę po domu w krótkich spodenkach lub legginsach i koszulce, śpię w samych majtkach i staniku oczywiście poodkrywana:D. Jak zabieram się za sprzątanie np to otwieram okno bo wtedy mi za gorąco. Moje dzieci 12i 11 lat nie chorują, dziennie chodzą do szkoły i z powrotem piechotą, nawet jak mróz, poza tym wychodzą na podwórko i nieraz wracają takie przemarznięte, że nie potrafią się same rozebrać:D. I żadnymi witaminami dodatkowo nie faszeruję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takim razie u mnie
musi być zamrażalnik bo mamy grubo poniżej 18 st w nocy a w dzień coś koło tego, haha a ten lekarz to z choinki się urwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jullliaaaannnnnaaa
ja mam 23-24 st, przy 19-20 bym zamarzła :) dzieci w nocy się odkrywają więc nie wyobrażam sobie zmniejszać temp na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zalezy do czego kto jest przyzwyczajony. jak bylam mala to zawsze mielismy cieplo w domu i teraz tez lubie cieplo. jak sie ruszam cos robie to jest ok, ale jak dluzej posiedze lub sie poloze to mi zimno wiec mam w ciagu dnia 21 stopni w zimie. malemu nastawialam 19-20 i jak sie budzil to mial chlodny kark i nie byl taki cieplutki jak ze spania wiec tez ma 21 stopni. spi w pajacu i cienkim spiworku. moj maz od mala przyzwyczajony do zmina - ok 18stopni i jemu zawsze goraco. ja siedze w swetrze a on w koszulce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pihjv,h.
my mamy rano 21 st i jest mi zimno, a w nocy śpie w piżamie z długim rękawem i pod kołdrą; nie wiem jak można mieć w domu 19stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to kwestia
przyzwyczajenia, bo ja w domu rodzinnym miałam taką wypizdkę, że szok:O na pewno nie więcej jak 17 stopni:O przez całe 30 lat i gdy wyprowadziłam się do swojego mieszkania, to jednak wolę wyższą temperaturę natomiast nie toleruję suchego powietrza z kaloryferów, bo tego jestem nauczona od dziecka i wolę się ubrać cieplej niż mieć suche powietrze, bo przez to zwyczajnie spać nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×