Co mnie wkurza? NIE RÓBCIE TEGO PRZY MNIE!!!

Nieraz, gdy jadę pociągiem, wokół mnie ludzie coś czytają. Ktoś czyta książkę, ktoś przegląda gazetę. Nie wkurza mnie oczywiście to, że ludzie czytają, bo sam często czytam, gdy jadę pociągiem. Wkurza mnie za to, W JAKI SPOSÓB przewracają kartki. Mianowicie zamiast normalnie przewrócić kartkę, to wcześniej LIŻĄ palec, i takim OBŚLINIONYM palcem, dotykają strony. Jak mnie to denerwuje, gdy w zasięgu mojego wzroku siedzie baba i wertuje w ten sposób gazetkę. Co chwila widzę jak wywala JĘZYK, jedzie po nim wskazującym palcem i tak OBŚLINIONY palec kładzie na kartkę i OBŚLINIONĄ, MOKRĄ kartkę przewraca na drugą stronę. I tak co kilka sekund, bo nie czyta tylko przegląda. MASAKRA, NIGDY TEGO PRZY MNIE NIE RÓBCIE. BŁAGAM!!!

nie podoba się to opuść przedział:P To tej baby książka i tej baby palec i może go sobie obśliniać i wertować takim obślinionym strony... może sobie nawet samym językiem te kartki obracać i nic ci do tego:P

OK, a gdybyś tak w księgarni, zobaczył, jak baba w ten sposó obślinia ostatni egzemplarz Twojego ulubionego miesięcznika, który planowałeś kupić? Lub też idziesz do księgarni, a tam gazety z mokrymi kartkami. Bo były wertowane przez niewychowane baby... Poza tym drażni mnie to. Podobnie jak mlaskanie kogoś w pobliżu, bo wychowywał się w chlewie i nie wie co to kultura.

A Was, co wkurza?

Mnie wkurza jak ktoś w pociągu chrapie i "brzydko" je. Brrr

trochę się czepiasz, wiele osób poprawia co chwilę okulary na nosie ale co z tego , takie mają przyzwyczajenia , owszem - widziałem dużo kobiet jadąc w pociągu, które na kciuku albo na palcu wskazującym gumkę zakładały do przewijania stron książki lub gazety , jeżeli chcesz marudzić to spróbuj Polaków namówić aby więcej czytali i więcej książek kupili

Jak komuś jebie z mordy. Oszczane publiczne toalety. Rysunki na ścianach i niszczenie mienia. WYGŁUPIANIA SIĘ jezy jak mnie to w kurwiało w szkole na imprezach itd. Kto ile to nie wypił i kto ile co nie zrobi. W zwiazku z tym uszkadzania swojego ciała. Tacy ludzie to debile po prostu. Staram się nawet nie rozmawiać z takimi ludźmi. Takich ludzi jak jackas itd to do gazu na dzień dobry.

słuchanie muzyki z tel bez słuchawek. Nosz kurwa na słuchawki cie nie stać? W zestawie z telefonem przecież były.

A teraz wyobraź sobie, że idziesz do biblioteki i wypożyczasz książkę, którą ktoś tak wcześniej obślinił :D Swoją drogą to niehigieniczne. Mnie wkurz jak ktoś żuje gumę, albo je. Je to szczególnie dlatego, że tak jak przy żuciu gumy mieli tą gębą (przy gumie, to przez całą drogę...) i jeszcze do tego często szeleści woreczkiem, a ja mam jakąś nerwicę chyba, bo mnie masa dźwięków drażni. Albo jak weźmie cukierka i potem pół drogi mnie tą szeleszczącą folijkę. I w pociągu, to tam jeszcze jakoś inaczej. Inny klimat, no i ludzie jadę często długo, to się im wybacza, ale jak wsiądzie baba (właśnie nie mężczyźni, a kobiety tak robią, nie jedzą w autobusach) i ona 10 minut nie wytrzyma nie jedząc, no to cóż.. I jeszcze wkurzają mnie ludzie głusi albo z kiepskimi słuchawkami, które chyba głośniczki mają na zewnątrz i im się chyba wydaje, że jak założyli te słuchawki, to już nikt nie ma prawa do pretensji, a że z tych słuchawek słychać na odległość co najmniej 1/4 zwykłego autobusu, to nie wiem ,czy tego nie wiedzą, czy mają to gdzieś. Co gorsza, jak ktoś słucha "na głos", to przynajmniej jakaś melodia jest, a jak ma za głośno w słuchawkach, to słychać tylko poszczególne dźwięki, które tworzą hałas. Już mi lepiej :D

Z moim telefonem nie było słuchawek w zestawie. :(

mnie wkurzają słoiki co przyjeżdżają do większego miasta zarobić i tylko narzekają

A mnie te pseudo miastowe nosz kurwa... Szczegulnie białystok i wawa górują. Ja pierdole mają się za nie wiadomo co. I właśnie na odwrót niby jak to super itd. A potem się okazuje że robią w wawie za 2500 i mają pretensje że za tyle bo to niby przez przyjezdnych. A prawda jest taka że są nic nie wartymi gównami. I nawet im się kształcić nie chciało. I tu akurat podziwiam ludzi z totalnej wioski kończących np agh z wyróżnieniem. Już o doktoratach nie wspomnę.

dobrze,ze tylko pracuje na koleji,a nie musze nia jezdzic brrrr...

Mnie brzydzi, jak siedzę w pociągu, a tu pani obok nagle wyjmuje pilniczek do paznokci i piłuje. Mam wrażenie, że ten pył leci na mnie i oddycham nim, obrzydlistwo.

autobusem tez sie nie przemieszczam,wiec pozostaje mi wlasna upierdliwosc do pokonania;)

gia ta najgorsza :D

Wkurzaja mnie piesi spacerujący po ścieżkaach rowerowych, rozwrzeszczane bachory np w restauracji,śmierdzący ludzie, ludzie idący się całą szerokościa chodnika żółwim tępem, puszczanie muzyki z telefonu.

ale przynajmniej swojska:)

komosi-a wlasna upierdliwosc cie nie wkurza?

Nie uważam się za osobę upierdliwą :P

Mnie wkurza jak ludzie co drugie słowo mówią yyyyyy yyy y... Jak by nie mogli przez chwile milczeć,zastanowić się co chcą powiedzieć i zacząć mówić. Rozmawiając z taką osobą skupiam się tylko na tym jak często mówi to yyy a nie na tym co ma konkretnie do powiedzenia