Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość różowa panterka w centki

jak zwiększyć libido? problem z popędem seksualnym

Polecane posty

Gość różowa panterka w centki

Jak w temacie. 9 lat po ślubie, mamy 4 letnią córke. Zawsze miałam ochotę na seks, mogłam robić to codziennie, bez pruderii, tyle że mój mąż miał zawsze mniejsze potrzeby niż ja. Zawsze musiałam sama inicjować seks, zachęcać. Od jakiegoś czasu chciało mi się coraz mniej robić cokolwiek w łóżku, bo ile można się prosić? Doszłam do tego etapu, że nie chce mi się już wcale. Jest mi z tym źle, jak to zmienić? Macie podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitte
Mam ten problem i ten sam staz:) Nie chce mi sie juz...A kiedys-szal cial;) Planuje to zmienic,ale oklaplam jakos,jestem zadbana i szczupla,ale nie czuje sie juz taka spontaniczna a wieczorem padamy do wyra,buziak w policzek i odjezdzam,ale w objecia morfeusza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa panterka w centki
Tylko jak to zmienić? W dzień czasem nachodzą mnie erotyczne myśli, ale wieczorem już mi się odechciewa, jak widzę większe podniecenie u M. Jak ogląda mecz czy debaty polityczne niż jak widzi mnie w krótkiej koszulce :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitte
Mam tak samo,dlatego u nas dalej stagnacja...Niby mi z tym dobrze,jakos tak leniwie,ale wiem,ze tak byc nie powinno..Co robic,nie wiem Brak checi,motywacji,odwagi by zaczac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa panterka w centki
Brakuje mi tego jak powietrza :-( patrzę na męża jak na ojca mojego dziecka, nie na meżczyzne, dziwne to jest. Brakuje mi tego błysku w oku po udanym seksie i spełnieniu. Najgorsze, że mój M. nawet chyba nie zauważył, że go już nie namawiam na igraszki, tylko odwracam się i śpię ... o kochanku, którego nie mam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyta pyta...
u mnie tak samo ,wieczorem padam na pysk i jak widze ze maz cos by tam chcial to mnie cos bierze ....nie dosc ze cały dzien masa obowiazkow to jeszcze w nocy.....tez tak mam ze niby mi sie chce ,ale jak mam sie ruszyc to koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa panterka w centki
Nieraz jak czytałam tu temat ile razy uprawiacię seks,i ludzie pisali codziennie, czy co 2 dzień,to było mi przykro i zastanawiałam się czy faktycznie tu wszyscy tak często się kochają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie rozumiem Twój chłop
wcale nie uprawia seksu w takim razie? przecież to jest nienormalne:O bo o ile kobiet, które nie chcą współżyć jest mnóstwo, to facet, który nie potrzebuje raczej zdrowy nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiebaba
spróbujcie biosteron.u mnie zadziałal koncertowo.jest bez recepty.ceny nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa panterka w centki
Raz na 2 tygodnie mu wystarczy takie ma potrzeby Ten biosteron jest też dla facetów? To bym mu dosypywała do herbaty :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie rozumiem Twój chłop
wiesz co, a pewna jesteś, że nie ma kogoś na boku? i nie piszę tego z żadnej złośliwości ani nic w tym stylu, po prostu nie spotkałam się nigdy z czymś takim by facet chciał aż tak rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podniecone bamboszki
E , ja kilka lat wiecej po slubie! Moj potrafi zapomniec o sexie na wiele tygodni .... Raz mielismy tak urodzajny rok , ze byl sex cale 8 razy w ciagu 12 miesiecy :( Moj nie mial nikogo wtedy , teraz tez mam sex tylko jak zaczne , inaczej moge miesiacami czekac !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podniecone bamboszki
A i zeby nie bylo niedomowien - jak chce to moze , nigdy nie mial zadnych problemow , zawsze mu stanie ! Jak mi sie chce go zaczepiac to mam sex codziennie :( Dlatego absolutnie nie czaje jak to mozliwe ....!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sakasa
u mnie tez seks jest bardzo rzadko. zazwyczaj z mojej inicjatywy. tak szczerze mowiac to mi sie wcale nie chce seksu. wieczorami jestem padnieta i marze tylko o spaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa panterka w centki
Nie ma nikogo na boku. Podniecone bamboszki U mnie to samo, odechcialo mi się od ciągłego molestowania go o seks. Jakbym ja nie naciskala to on może się i miesiąc nie kochać. Żeby to on tak chciał i inicjowal to może by mi się zachcialo tak jak kiedyś często. Ja też tego nie czaje, faceta któremu się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa panterka w centki
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modna mama 35
moze zbrzydlas autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa panterka w centki
Nie zbrzydlam, nie utyłam, ubieram się w spódnice, kozaki na obcasie, makijaż, fryzura. Jestem zadbana. Zresztą co ma popęd który jest w nas, do tego czy ktoś utył 5 kg czy schudł 10kg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa panterka w centki
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiebaba
polecam książkę-dlaczego mężczyzni kochaja zołzy.od dnia przeczytania jest to moja niemalże biblia.co do biosteronu-nie wiem czy jest tez dla facetów.u mnie problem był taki,że to m chciała a ja nie.po biosteronie ok.biore 2-3 godziny przed stosunkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiebaba
m chcial miało byc.literówka.być może problem autorko tkwi w antykoncepcji doustnej jeśli takową stosujesz.wtedy libido --------1000000000000000000000.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa panterka w centki
Nie biorę antykoncepcyji hormonalnej. Czy ta książka spowodowała że zmnieniło się między wami na lepsze w łóżku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiebaba
jakby to powiedzieć;otworzyla mi oczy na wiele problemów i rzeczy,które robiłam zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim związku są podobne problemy i właśnie myślę o wizycie u specjalisty. Co sądzicie na ten temat? Znacie może jakiś dobry gabinet w Warszawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och dziewczyny mam podobnie. Moj mąż uwielbia jak inicjuję sex ale ja tez bym chciala być zdobywana, porzadana itd... to smutne ze im się nie chce tylko czekają na gotowe. Lubię sex, zabawy w łóżku przebieranie się i w ogóle szaleństwo i wiem że on też ale nie mogę to ja zaczynqc ciągle i prosic się by mnie zadowolil. W rezultacie po 10 latach małżeństwa jeden z kolegów tak mnie adorowal że mu uleglam :(zdrqdzilam kogoś kogo kocham bo ktoś mnie adorowal, pragnąl porzadal... Teraz nie mam sexu w ogóle :( w śnie miewam orgazmy, , pod nieca mnie czytanie o sexie i ogladanie. Jako kobieta czuje sie wrakiem, nikim... .To wszystko dlatego ze chciałabym być dla kogoś w tej sferze ważna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny to naturalne, ze po kilku latach ten szal cial mija ale nie ilosc a jakosc jest wazna, ja uwielbiam sex, ale tez troszke rzadziej sie kocham z mezem ale u nas to oboje tak mamy ze juz nie cosziennie ale 1-2 w tyg mamy bez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to chodzi o to że on jak tylko zainicjuję coś to mógłby codziennie ale ja tak nie mogę? ja też chcę być choc co 2 raz zdobywana :p maz taki w zasadzie zawsze byl ale do tej pory jeszcze chciałam teraz już nie mam siły walczyć o pocałunek dotyk nie mówiąc o stosunku. Nie czuję się kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie nic nie mija z uplywem lat, jestesmy prawie 6 lat po slubie, ze soba prawie 8 i z roku na rok jest coraz lepiej ! Razem poznajemy swoje potrzeby, rozmawiamy o tym, urozmaicamy i ja dopiero teraz wiem, co to prawdziwy seks :P dlatego sie dziwie stwierdzeniu, ze po latach seks powszednieje. Bo to nieprawda. A tez mam tak, ze maz ma mniejszy temperament. I dla nas akurat seks=milosc, niewazne nawet ze wyglad sie zmienia z biegiem czasu. Moze byc tez tak, ze Wasi faceci maja jaakies problemy czy w pracy czy zdrowotne, ale wstydza sie o tym rozmawiac. Moze byc tez tak, ze facet jest bardziej ulegly i woli partnerke dominujaca, inicjujaca zblizenie. Bo tak naprawde-co z siebie dajecie? Poza tym najgorzej na faceta dzialaja fochy i zarzuty-wtedy kazdemu sie odechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×