Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wieczorna_kawa_24

Gdy facet mówi abyśmy zostali przyjaciólmi. Co to znaczy?

Polecane posty

Gość wieczorna_kawa_24

Hej, piszę z poradą. Jestem z chłopakiem 2 lata - on ostatnimi czasy mówi coś pod nosem abyśmy zostali przyjaciółmi - przy czym nie chce ze mną zrywać kontaktu, chce abyśmy zaczęli od nowa - tylko, że od przyjaźni. Jemu nie pasuje to, że jestem trochę dziecinna, chciałby abym była dojrzalsza. Ostatnio nawet w kłótni zarzucił mi, że to przeze mnie ma problemy z pracą, przytył itp. Zarzuca mi,że przestałam o siebie dbać - już nie chodzę na siłownię... Nie wiem co o tym sądzić - powiedziałam mu to w takim razie kończymy znajomość i GOODBYE. On oczywiście się zestresował i próbował mi wytłumaczyć abym zmieniła się, stała się bardziej dojrzalsza, znalazła pracę, miała jakieś hobby. Zebysmy nie tracili kontaktu tylko tak jak dotąd spędzali dużo czasu razem ale żebyśmy się odkrywali na nowo nasz związek. Nie wiem co o tym sądzić, czy przypadkiem nie tracę na niego czasu. Raz mnie wkurzył tymi gadkami i go zostawiłam , nie mieliśmy kontaktu przez 3 tygi i on strasznie zabiegał o to żebyśmy dali sobie drugą szansę, ja mu dałam w styczniu drugą szansę a on już teraz w marcu znowu mi gada: że przeszkadza mu mój charakter( ze jestem za dziecinna), źle się z tym czuję i strasznie mnie to dołuje. Nie wiem co robić, odpuścić sobie ? Przestać o niego zabiegać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdfsdfsdfsd
przestan o niego zabiegać. olej go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorna_kawa_24
Ja mam 24 lata a on 25 lat - więc nie jesteśmy małolatami. Poprostu jak go ignoruje to się stara a jak robię mu obiadki i chodzę koło tyłka to czuję się ignorowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
ale w czasie tej "przyjaźni" seks oczywiście będzie, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorna_kawa_24
Jak go pod koniec grudnia zostawiłam, powiedziałam, że mam dość tych gadek, że mu przeszkadza, że jestem trochę dziecinna, nie mogę znaleźć pracy -> to on wariował i szalał za mną, chciał abyśmy znowu byli razem, dali sobie szansę. W styczniu było super, w lutym też - a teraz w marcu już teksty, że nie mam zainteresowań itp. Nie wiem co o tym myśleć, poradzcie mi coś bo może coś robię źle, to mój 1 chłopak na poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moge Ci powiedziec o co chodzi
pewnie o to dlaczego zastanawiam sie czy nie zerwac z facetem a wlasciwie chyba juz zerwalam i ja pierwsza za cholere nie wroce choc tesknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dytjyj
Dlaczego uważa Ciebie za dziecinną? Podał jakieś konkretne powody? Z tym ignorowaniem i staraniem się to bardzo powszechna sprawa. Nie masz czym się martwić. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorna_kawa_24
Nie wiem gdzie robię błąd - bo jak ja się o niego nie staram to on lata koło mnie, jak pokaże za dużo serca - czyli przyjade do niego, robie obiadki i zakupy to on właśnie tak mnie traktuje. Bolą mnie te słowa bardzo, nie wiem czy powinnam olać go tak jak w grudniu, może jak odstawie go nba boczny tor to się będzie starał. Może za bardzo skacze kolo niego. Bo on nie chce zrywać ze mną kontaktu - chce abym się zmienila i zaczeła spelniac jego wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
"Nie wiem co o tym myśleć, poradzcie mi coś bo może coś robię źle, to mój 1 chłopak na poważnie" skoro pierwszy to zapewne nie ostatni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorna_kawa_24
No bo ja jestem takim typem, na który chuchali rodzice - jestem mało odważna, trochę zakompleksiona, mało samodzielna. Oczywiście zmieniam się, robię postępy - no ale widocznie za słabe dla niego. Ja poza tym jestem raczej typem domatorki, mnie nie kręcą imprezy i picie do rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhgfdsa
tuczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moge Ci powiedziec o co chodzi
Otóż mój facet na początku bardzo o mnie zabiegał i był ideałem, ale miał 2 wady. Jedna to taka, że był trochę mało kreatywny jeśli chodzi o wyszukiwanie rozwiązań, załatwianie czegoś, druga - błędy ortograficzne. Obiecał, że się zmieni dla mnie. Poza tym był ideałem. Było mi z nim cudownie, ale niestety po jakimś czasie on kompletnie przestał się starać. Był zmęczony - mówił, że to przez pracę - ale nie miał pracy cięższej ani dłuższej niż ja, w dodatku w wakacje też "był przemęczony". Stał się nudny, niekreatywny, nie dbał o mnie na codzień ani w łóżku. Wcześniej tak nie było. Przestał dbać o swój rozwój, miałam wrażenie, że się cofa, że nie stara, popełniał coraz więcej błędów. Mi też powoli przestawało się chcieć starać. Powiedziałam mu, że mi z tym żle i i chcę to zmienić, znów będziemy dbać o siebie nawzajem i się rozwijać. On się zgodził, lecz nic się nie zmieniło. Po drugiej rozmowie stwierdził, że skoro nie kocham go takiego jakim jest, mam odejść by się nie męczyć. Nie chciałam tego, ale że on nie chciał się starać, stwierdziłam, że pewnie jestem mu obojętna i urwałam kontakty, choć go kocham. To kiedyś przejdzie, a ja mam prawo do szczęścia, partnera, który o mnie dba. Teraz on do mnie wydzwania, a ja go olewam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorna_kawa_24
Poprostu jego zachowanie nie mobilizuje mnie do zmian - ja jestem przez to bardziej zdołowana. Dlatego pod koniec grudnia zerwałam z nim, to on się wtedy starał jak wariat, a jak znowu powróciłam o pozy 'ciepłej kluchy" to historia się powtarza. A jak słyszę opowieści innych kolegów - którzy latają za laskami , które mysla tylko o sobie, TO ONI ROBIA dla niej obiady i skaczą koło tyłka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
jeszcze raz zapytam - przyjaźń, ale seks musi być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moge Ci powiedziec o co chodzi
Tez była mowa o pozostaniu przyjaciółmi i w sumie się zgodziłam, ale on chce się spotykać, a ja będę gotowa spotkać się z nim może za rok jak mi przejdzie i wtedy próbować na zasadach przyjaźni. Z tego co piszesz, wnioskuję, że Twój facet nie przestał Cię kochać, ale chciałby Cię zmienić. Zrzucanie na Ciebie swoich problemów z pracą to cios poniżej pasa, ale poza tym widzę, że z tego, co piszesz: - zapuściłaś się i spasłać - nie pracujesz nad charakterem - jesteś nudna - nie dbasz o Wasz związek. Tylko Twój facet nie umie Cię rzucić, bo mu na Tobie zależy i nie ma silnej woli, więc wraca. Powiedział chociaż, co dokładnie, jakie zachowania i sytuacje go irytują? Czy sądzisz, że ma rację, czy raczej ciężko przesadza? Jeśli zechcecie spróbować, to może napiszcie sobie czas, na jaki dajecie sobie szansę i umówcie się, że on Cię nie krytykuje, a Ty się starasz być dojrzalsza etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moge Ci powiedziec o co chodzi
I oboje się staracie, spędzacie razem czas, znajdujecie wspólne hobby, robicie sobie upominki... Mój się niestety nie stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorna_kawa_24
Nie jestem gruba - poprostu jedząc z nim często fast foody moje ciało jest mało ujędrnione - ważę 55 kg tylko, że moje uda są troche sflaczałe i tyłek trochę urósł ;/ A jemu się podobają smukłe, ujędrnione laski. Tylko, że jak mi on gada ,że mam duży tyłek - to mnie to nie mobilizuje do ćwiczeń tylko działa w przeciwną stronę. Jemu przeszkadza, że jestem typem domatora - najchętniej siedziałabym w domu i oglądała telewizję. On jest natomiast duszą towarzystwa, ma bardzo dużo kolegów. Ja nie mam na ten moment żadnej koleżanki - ze wszystkimi zerwałam kontakt jak złączyłam się z chłopakiem. Weekendy i niektóre dni w tygodniu spędzam z nim. Oczywiście jak jestem u niego to: robie obiady, prasuję, zmywam. Tak zgadzam się z Tobą - jestem dla niego za nudna stąd ta jego frustracja. Tylko nie wiem czy to z jego strony nie jest przyzwyczajenie. Nie wiem co robić ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moge Ci powiedziec o co chodzi
Ja bym próbowała ratować, oboje spiszcie jak wg Was wygląda idealny związek i opiszcie na jakich warunkach zgadzacie się na ustępstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moge Ci powiedziec o co chodzi
Poza tym na Twoim miejscu olałabym usługiwanie mu typu gotowanie. Niepotrzebnie zerwałaś z koleżankami, dlaczego? On pewnie postrzega Cię jak nudną kurę domową. Umówcie się, że jeden dzień spędzacie tak że wspólnie wychodzicie, drugi spędzacie spokojnie w domu. Poćwicz trochę, bądź atrakcyjna. On niech mówi Ci komplementy, daje drobne prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorna_kawa_24
A powiedz mi bo jest coś co mi nie daje spokoju. Miesiąc temu dowiedziałam się, że on ma jakieś konto na fotce.pl tylko, że nie mam w nim żadnego zdjęcia - tłumaczył się, że to jakieś stare konto fikcyjne, bo jego kolega który jest singlem umawia się z jakimiś grubaskami - no i tamtem pokazuje profile tych lasek i ze sie niby smieja. Dziwne troche, bo ukrywał ten profil przede mną , szybko zamykał komputter - powiedział ze to fikcyjne konto, robił sobie z olegi jaja - ale ja podpatrzyłam nick i to było jego imię - czyli kłamał.Nie wiem czy on się z kimś nie spotyka na boku. Ale z 2 strony każdy dzien spedzamy razem to kiedy miałby sie spotykać na boku ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moge Ci powiedziec o co chodzi
Moze sie nie spotyka, ale kto wie, co planuje. Warto sprawdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez ciebie przytył? biedny misio, pewnie karmisz go rurką pod przymusem? :D ­ skoro podobają mu się jędrne, to niech sam będzie jędrny. zabraniasz mu się ujędrniać, że przez ciebie tyje? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moge Ci powiedziec o co chodzi
W sumie moze tez byc tak ze chce sobie znalezc kogos innego, bo go irytujesz, ale nie umie, bo jest przywiazany / boi sie samotnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsssssssssss
IDIOTKI - DUPY DAJĄ FAGASOM, KTÓRZY JE OLEWAJĄ - PRZECIEŻ ONI SĄ Z WAMI TYLKO NA PRZECZEKANIE DOPÓKI SIĘ TA NAPRAWDĘ WAŻNA NIE POJAWI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może masz nerwicę cipki
widocznie mu się nie podobasz i go nie pociągasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorna_kawa_24
No ale gdyby chciał ze mna zerwać to w styczniu nie starałby się abyśmy sobie dali 2 szansę tylko każdy by poszedł w swoją stronę. Albo to jest tylko przywiązanie z jego strony - a te teksty o przyjazni sa po to abym sobie za duzo nie obiecywała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku jej
chce seksu, nie chce się z tobą wiązać. ewentualnie chce się przyjaźnić...ale to mało prawdopodobne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorna_kawa_24
ja się wogóle zastanawiam czy ma to sens - bo jeżeli on po 2 latach chodzenia wyskakuje z tekstami abyśmy zaczęli od nowa , może przyjaźń - tzn. że ja teraz tracę z nim czas, bo co będzie za kolejne 2 lata ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdsse
Jak facet chce przyjaźni to chce przyjaźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×