Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czytelnik 1111111

dda jak sobie radzić z partnerem

Polecane posty

Gość czytelnik 1111111

mam kobietę z syndromem dda. do pewnych zachowań już przywykłem, ale ciągły niepokój o to, że piję doprowadza mnie do szału. sama czasem wypije drinka, ale jeśli ja to zrobię, zaraz słyszę zarzuty, że w ten sposób wpadnę w alkoholizm. Przecież to jest bez sensu. Czy tak będzie zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la princessa
a ona chodzi na terapię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko
Jak mnie denerwują tacy ludzie jak Autor. Ma problem z partnerką, wie o jej syndromie, przeszkadza to im żyć normalnie. I co robi, zamiast pójść do psychologa aby "przepracować" ten problem? Zakłada temat na forum. :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelnik 1111111
nie, nie chodzi na terapię, chcoiaz ją namawiam od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelnik 1111111
to tylko - terapia jest długotrwala a namówienie jej do tego graniczy z cudem, więc co? mam się godzić na taki stan rzeczy, czy ją zostawić, bo ma problem? pytam jak sobie z tym radzić, to pomoże nam obojgu, a nie o to, czy ciebie coś wkurza czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko
To chyba jasne, że nie ma innej drogi niż terapia. Ten syndrom sam nie zniknie. No, chyba że Ty będziesz robił w tym związku za psychoterapeutę [ jesli zdobędziesz uprawnienia]. To od Ciebie zależy czy będziesz umiał znaleźć argumenty i przekonać Ją do terapii. x PS. Przepraszam ale się trochę wkurzyłam, też jestem DDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelnik 1111111
to tylko - skoro jesteś dda, to sama wiesz jakie argumenty by przekonały Ciebie. Moze mi podpoiwesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaga
Jestem DDA. Poszłam na terapię, kiedy stanęłam przed pijanym ojcem z nożem i autentycznie chciałam go zabić. Moja siostra poszła po tym jak mąż powybijał szyby(bo się o nią bał), gdy zamknęła się w garażu po kłótni o nie wstawioną zupę. Druga siostra czepia się o wszystko swojego męża (To święty człowiek!). Zapytaj żonę czy pójdzie TERAZ na terapię, czy zaczeka aż się pozabijacie albo rozwiedziecie? Zaznacz, że ty tego nie chcesz, ale ona widać bardzo. Z takimi osobami jak z alkoholikami- trzeba ostro. Ostrzegam, związek może tego nie przetrwać, ale indywidualnie trzeba się ratować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie łatwiej byłoby po prostu nie pić ? ja nie piję, mój partner też nie przesadza z alkoholem i jest git oboje jesteśmy DDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja dziewczyna tez chodzi na terapię...też się pogubiłem, Autorze to ciężka bitwa...i skąd pomysł, że dda pije ? po co się wypowiadają ludzie bez wiedzy ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opcje zasadniczo sa dwie albo bawisz sie w domoroslego psychologa albo powierzasz zadanie fachowcom zakladajac oczywiscie ze twoje picie nie ma klinowania na kaca i nie odbywa sie regularnie, bo wtedy ona co prawda jest DDA ale ty jestes alkoholikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×