Mam zamiar współżyć dopiero poślubie

Wiem, że to w dzisiejszych czasach może trochę dziwne, ale takie mam zasady. Tak się zastanawiam jak na to będzie patrzyła moja przyszła narzeczona dziewczyna. Na pewno pomyśli sobie że jestem jakimś dziwakiem, ale myślę że jeśli będzie kochać to poczeka. Jak myślicie co sobie pomyśli o mnie jak jej to powiem?

na pewno że masz małego albo że jesteś z jakiejś sekty

Jeśli się zakochasz tak naprawdę, bardzo bardzo i jeśli będziesz jej pragnął z całego serca... to może Ci się nie udać. a co jeśli ona będzie już miała swoją przeszłość seksualną? I swoje potrzeby?

raczej ci się nie uda :D masz aż takie kompleksy? ;)

Ile masz lat?

Mam 24 lata, robiłem to już pare razy, ale po prostu teraz mam inną filozofię. Nie ważne dlaczego tak chce, po prostu. To czy ona miala czy nie miała jakiejś przeszłości seksualnej to raczej bez znaczenia. Gustuje raczej w takich cichych dziewczynach, które od razu widać że nie miały za wielu chłopaków. Zresztą to widać po zachowaniu. Mniejsza o to. A co do kompleksów to nic pod tym względem. Tak może mam tylko 12cm ale to nie o to chodzi. Choć może się wydawać że to przez to się boje.

właśnie ile masz lat.??

"teraz mam inną filozofię" czyli sekta jednak można zapytać która???

chyba sie boisz odrzucenia z powodu małego fiutka, tylko pamietaj ze jak ukryjesz cos przed slubem to potem nie zdziw sie jak zona cie zacznie zdradzac albo wystapi o rozwód

mam 34 lata,postanowiłem to już w wieku 19 lat

Nie mam nic do ukrycia. Mogę jej nawet pokazać mój sprzęt a nawet chciałbym, żeby wiedziała na czym stoi. Nie należe do żadnej sekty. Mam normalne potrzeby. Myślę że mógłbym się kochać kilka razy dziennie.

u ciebie więc nie ma się z czego cieszyć. Sa też "białe małżeństwa" bez seksu. Wiec może na to pójdź :)

Czy wy potraficie czytać ze zrozumieniem? Jakie biale małżenstwa? Jaki brak testosteronu? Przecież napisałem że mam normalne potrzeby.

to dlaczego tak? :D sory, ale jakby mój facet nie chciał iść ze mną do łóżka, to by mi nie było przyjemnie :D na szczęście nie miałam nigdy takiego problemu :p

skoro masz normalne potrzeby to co, liczysz na szybki slub? a jak po slubie wam sie nie bedzie ukladalo w lozku to zostanie tylko placz :o

no tak, to przecież najzupełniej "normalne" ze facet chce "czekać" z jakichkolwiek powodów. Gdyby hormony były w porządku, to nawet do głowy by mu coś takiego nie przyszło :D

weźmie się pod uwagę że już uprawiałes seks i to niejednokrotnie xxxx i no są tacy ludzie jeszcze, znam taką parę (do ślubu coraz bliżej i ciekawe czy wytrzymają;) ), nie widzę w tym nic strasznego....owszem teraz próbuje się wmówić że seks na pierwszej randce jest normalny itd, jednak ja nie uznaje takiego czegoś sama mam też zasady dla wielu dziwne, bo ja chcę uprawiać seks dopiero po wspólnym zamieszkaniu (ślubu brać nie chcę :P), dla mnie to coś intymnego i wymagam realnego zaangażowania się w związek zamiast słodkie słówka i współżycie w weekend

bzdury pierdolicie, ja mam nadmiar testosteronu (mam wyniki) ogromne libido i zasad swoich nie łamię. jak to wytłumaczycie? :D ludzie to nie zwierzątka zależne w 100% od swoich hormonów, skoro Wy nie potraficie panować nad sobą nie zarzucajcie tego innym ;)

kota w w worku. Skoro chce dopiero po slubie, to znaczy, że coś z nim nie tak. Albo wystarczy mu raz na rok, albo choruje na coś, albo ma mikro, albo... coś z psychiką nie tak. Bo normalne to u zdrowego, młodego faceta nie jest

nie bralabym nigdy kota w worku , chociaz sex nie jest dla mnie najważniejszy ale nie ma opcji bym dopiero po slubie wspolzyla......ew musiałbyś mi ptaszka wczesniej pokazac i to we wzwodzie aaa i sex oralny to spko , moge poczekac bo dla mnie najlepszym sexem jest oralny:D

co to znaczy nieukładanie w łożku? poczytajcie co mówią seksuolodzy, wcale nie jest tak że jak nawet coś nie gra to już wszystko stracone, trzeba pracować nad związkiem, rozmawiać, dzielić się fantazjami, być otwartym na potrzeby innego. rzadko zdarzają się sytuacje gdzie naprawdę niedopasowanie jest, w większości to wynik braku rozmowy, braku realnych uczuć ze strony jednego partnera, braku starania się, wstydu i pruderii. tylko większośc ludzi woli iść na łatwiznę

No ja już pisze tej debilce trzeci raz że mam normalne potrzeby. Jakbym chciał łamać to co postanowiłem to bym robił to codziennie, ale nie chce. A ona tego nie rozumie.

ale no dobra, każdemu kto ma inny pogląd na życie trzeba udowodnić zaburzenia hormonalne lub psychiczne bo to jest nie do pomyślenia, że mimo pociągu chce się z seksem poczekać:D zajebisty świat

nieukladanie w lozku to glownie chodzi o upodobania i libido a rto ciezko zmenic, jesli ktos czegos nie lubi np powiedzmy kobieta nie cche analu a facet nalega. Ja nigdy do dupy nie dam sobie wcisnac a wiem ze dla wiekszosci facetow ten fakt jest nie do przeskoczenia

wiec skoro masz normalne potrzeby to po co chcesz sie powstrzymywac?

tak gada bo nie ma kobiety ale gdyby ja mial to zesralby sie gdyby jej nie dotknal

to Twoje życie, jak postąpisz inaczej i będziesz czuł się źle sam ze sobą, to Ty sie będziesz z tym męczył, nie doradczynie z kafe. tak samo jak współżycie po ślubie mimo starania i pracy zaliczy się jednak do niewypałów to Ty ponosisz konsekwencje. to nasze wybory i my za nie odpowiadamy bo chodzi o NASZE szczęście, nie innych ludzi, więc kieruj się tym co uważasz dla siebie najlepsze :)

jezeli sie nie dogracie, co sie niestety calkiem czesto zdarza. A co jest powodem, ze chcesz seksu dopiero po slubie? Czy obawiasz sie, ze dziewczynie nie spodoba sie twoj czlonek, czy masz male potrzeby seksualne, czy jestes jakos tak zbudowany, ze ona moze cie przez to odrzucic? Wiesz, ze slub nie zalatwia sprawy, bo moze cie odrzucic rowniez po slubie i wtedy macie od razu korowod z rozwodem, a to pomijajac stres sa dodatkowe wydatki. Niedojrzale jest lapanie dziewczyny na slub bez wczesniejszego bycia z nia, tak jak bylbys potem z zona. Moze byc gorzkie rozczarowanie, zastanow sie nad ewentulanym pieklem, jakie chcesz urzadzic sobie i jej w razie sporych roznic w temeperamencie tub rozmiarach.

chcial slubu a seksu dopiero po slubie. Nie poszlam na to, udalo mi sie wczesniej go sprawdzic, i wyszlo szydlo z worka. Byl totalnym impotentem, w koncu sam sie do tego przyznal. Oczywiscie slubu nie bylo. Kolejnym dziewczynom wciskal te same kity a one musialy przez to smao przechodzic. Na szczescie zadna za niego jak dotad nie wyszla.

potrzeb, nie oszukuj się. Niestety mężczyźni wstydzą się braku libido i ukrywają to pod "zasadami", że oni tylko po ślubie, a jak sa po ślubie to mają stresy, głowa ich boli albo wynajdują wszelkie inne powody, żeby nie wyszło, że tak naprawdę nie mogą.