Studenci dzienni ile macie godzin zajęć w tygodniu i czy pracujecie?

Jak godzicie studia z pracą?

Jaką praca ? Oni żyją na garnuszku rodziców.

Nie za dużo tych godzin zajęć w tygodniu, powiedzmy że 20-30. Tyle że wszystko jest tak ogromnie zależne od miejsca i kierunku studiów, że trudno jest brać pod uwagę jakieś konkretne przypadki, bo w twoim będzie inaczej. U mnie bardzo dużo było do zrobienia poza czasem zajęć w domu: rysunki, obliczenia, sprawozdania, nauka, więc nikt z grupy nie miałby możliwości pracować na pełen etat, a kilka osób miało pół etatu i ledwo wyrabiali się z projektami i przychodzeniem na czas na ćwiczenia. Ja swoich doświadczeń nie podam, bo robiłam tylko na niemieckiej roli w wakacje.

Ilość godzin w tygodniu zależy także od tego czy ktoś ma zamiar chodzić na wykłady czy nie. Jeżeli je sobie odpuścisz, to logicznie jest mniej godzin :P Najlepiej wejść na stronę interesujących nas kierunków i obczaić plany zajęć.

Na dziennych ciężko studiować i pracować jak wraca się pod wieczór. Denne uwagi typu "na garnuszku rodziców" to tylko ból dupy biedaków, których nie stać na tak oczywistą sprawę.

mam 31 godzin w tyg. pracowalam w pierwszym sem. ale nie dalam rady i musialam odejsc po 2 miesiacach. teraz szukam na weekendy, ale jakos znalezc nie moge. jestem na pierwszym roku, licze, ze na drugim bedzie luzniej, a przynajmniej wyklady nieobowiazkowe i wyrobie z robota :) pozdrawiam.