Porno zniszczyło moje małżeństwo, poczucie wartości i życie

Nie mam z kim porozmawiać, po prostu błagam Was o pomoc.

No jeśli się w nim występowało ,to tak może się stać.

nie dziwię się

kobieta uzależniona czy aktorka?

a możesz jaśniej o co kaman ?

1. Trzy lata temu w telefonie męża znalazłam porno zdjęcia. Zrobiłam aferę i przycisnęłam go do muru. Przyznał się, że ma tyle obowiązków, że nie daje rady, pogubił się i masturbuje się przed pracą w firmowej toalecie :(

2. Szarpałam się jak małe dziecko, nie rozumiałam dlaczego mi nie powiedział o swoich potrzebach? Dlaczego wybrał taką obrzydliwą formę zaspokojenia? Po długich rozmowach i kłótniach stwierdziliśmy, że spróbuje nad tym zapanować, poprawimy swoje życie seksualne i będziemy dalej iść przez życie.

3. Po 3 miesiącach coś się zaczęło psuć, czułam, że to wraca, mówiłam mu, czemu mnie oszukujesz? dlaczego się nie przyznasz? Czemu nie dodasz tych stronek do ulubionych? Wtedy bym się czuła lepiej. Ukrywając to, tylko podsycał moją wyobraźnię, która podpowiadała mi najobrzydliwsze rzeczy...

4. Byłam na dnie, załamana, opuszczona, nie rozumiałam jego zachowania. Stał się agresywny. Na każde moje zwykłe pytanie reagował nerwowo. Nic mi się nie zgadzało. Ale mój mąż skutecznie i bardzo przekonująco zapewniał, że nie ma żadnych "dziwek"! Wręcz potrafił wrzeszczeć, co nie jest raczej w jego stylu. Przysięgał - na wszystko, na matkę, na honor. Przekonywał patrząc mi w oczy, że tyle przeszliśmy, że nie ma powodu, żeby kłamał... uwierzyłam.

5. Przekonał mnie, że nic się nie zmieniło (choć według mnie wszystko na to wskazywało), a moje podejrzenie to zwykła kobieca histeria. Walczyłam ze sobą, bo rozsądek podpowiadał mi, że nic się nie zgadza w tej naszej relacji, coś nie grało i bardzo mocno to czułam. Dałam się jednak przekonać, ale zrobiłam to wbrew sobie, bo całym sercem czułam, że jest między nami bardzo źle :(

dfjjdjdsjsdj

pyk

6. Wiecie co się okazało? Przez ten rok przekonywania mnie, że wszystko jest w porządku, mój mąż jeździć oglądać porno do lasu, przed pracą, po pracy. W pracy zostawał najdłużej z pracowników, tak aby zamykać biuro. Przyznał się nawet do tego, że siedząc przy mnie i rozmawiając ze mną w jednym pokoju, mówił mi czułe słowa, a równocześnie klikał i zapisywał zdjęcia porno.

"Dlaczego wybrał taką obrzydliwą formę zaspokojenia?" Oj tam, oj tam, od razu obrzydliwą, phii. A ty taka święta dziewica ?, nigdy palca nie widziała twa picza ?. Bez przesady :(

Zwalenie konia w kiblu firmowym Ale zbrodnia:)

ile jeszcze będzie numerków bo nie wciągnęło :-)

7. Efekt jest taki, że przeraził się sam siebie, popłakał się jak dziecko i przyznał, że nad tym nie panuje, że na chwilę obecną już sam nie wie, dlaczego to robi. Powiedział jestem beznadziejnym zagubionym i uzależnionym człowiekiem, oszukiwałem Cię latami, nie mam prawa prosić żebyś została...

o kurwa :o to twój mąż czy facet?

Nienormalna jesteś wiesz? Tak się składa, że większość mężczyzn ogląda porno no i..? Zrobiłaś z niego jakiegoś psychicznego, bo ogląda panienki a to zupełnie normalna rzecz. Mówię to ja - kobieta, żona. Ogarnij się, bo to Ty masz jakieś problemy psychiczne ze sobą, nie Twoj mąż. Współczuje mu serdecznie.

dvsv

ale bez przesady jeździć do lasu albo w firmie? to zwykłe zboczeństwo i ekshibizjonizm, ciekawe czy podawał szefowi rękę na dzień dobry :o

temat fake :) 0/10 :D

"ciekawe czy podawał szefowi rękę na dzień dobry" Z poslizgiem, z poślizgiem !!! :D

porno nie jedno małzenstwo rozwaliło

ale ja niestety nie potrafię odejść, mąż zaczął się w ten sposób zadowala odkąd na świecie pojawił się syn, to co przeżywam jak najgorszym doświadczeniem w moim życiu, oj współczuję. a macie dzieci?

Biedny ten twój mąż... Mieć za żonę taką szantrapę, to koszmar :(

odetnij mu prawą rękę, z którą cię tak niecnie zdradzał! :D

"ani ja ani moj partner zwykłymi zaj**anyni k**wiskami nie jesteśmy i brzydzi nas to. Swiat upada przez takie k**wiska, jak wy." ­ właśnie widać, jacy jaka jesteś subtelna i stroniąca od wulgarności...

ale ten akurat człowiek jest uzależniony, a to różnica! On utracił kontrolę, to porno kontroluje jego, rujnuje też jego relację z partnerką. To jest stan chorobowy, uzależnienie.

to jest ewidentnie powod do rozwodu, facet jest uzalezniony i z tego sie nie wychodzi, cale zycie sie za czlowiekiem smrod ciagnie, zreszta prawda jest taka, ze uzalezniaja sie tylko slabe i aspoleczne jednostki, na dodatek ja klamal i z tego co pisze to kilak lat, no to sorry, ale tu nie chodzi tylko o porno, ale o klamstwo, oszustwo i uzaleznienie