Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nicolka25

jak sie zachowuje odrzucony facet ?

Polecane posty

Gość nicolka25

jak waszym zdaniem po waszych doswiadczeniach zachowuje sie odrzucony w pewnym stopniu facet ? spedzilismy mily wieczor całowaliśmy sie przytulalismy ... mialam sie odezwac i sie nie odezwalam , pracujemy razem , dziwnie zachal mnie unikac o co chodzi ? nie chce sie narzucac bo może pomyslec ze bog wie co sobie uroilam po 1 wieczorze . co sadzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicolka25
brak doswiadczonych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinno to po nim totalnie spłynąć gdyby podchodził do randki z przymrużeniem oka. Gorzej jeśli robił sobie nadzieje - wtedy mężczyzna potrafi być mściwy i nieobliczalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że tak. Mężczyzna z klasą kosza przyjmie z godnością, tylko sęk w tym, że nie każdy klasę posiada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicolka25
a jeśli on jakoś w ogóle nie za bardzo chce ze mna gadać ... unika mnie . jak ja jestem w pomieszczeniu to idzie do drugiego ??? to może byc jego foch ? czuje sie odrzucony czy po prostu go nie interesuje ? jak myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicolka25
taki był smutny jakis w piatek . zły . może dlatego że mu nic nie zaproponowałam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co mam się tym przejąć
jak ktoś ma coś z głową to nie powinien się w związki pchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicolka25
to nie żadna prowokacja ;) on mi sie naprawde podoba ,,, tylko nie chce sie narzucac . Myslicie ze mu zalezy ? skoro takie cyrki robi ze mnie unika ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiekszego idiotyzmu to już dawno nie czytałam. Zastanów się, jak Ty byś się czuła na jego miejscu. A, i chciałam zapytać, czy to już naprawdę norma, całować się, przytulać, ale nic sobie z tego nie robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli naprawdę ci się spodobał, trzeba było zadzwonić. Teraz to on ci już tak łatwo nie zaufa - jesli jest normalny. Chciałaś sobie pograć, pogralaś. Fajnie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicolka25
hmm zadzwonic nawet jesli to mój szef ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicolka25
pomyślałam ze to alkohol zadzialal na powaznie by moze na mnie nie poleciał.... głupia jestem .,,,,jak myslicie jak to naprawic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgtyu
Odrzuceni mężczyźni często mszczą się na kobietach tak jakby one musiały z nimi być. Nie mogą zrozumieć ze kobieta ma wolność i może wybrać faceta który jej się spodoba. Może również odrzucić tego, który jej nie odpowiada. Oni jednak zachowują się tak jakby kobieta musiała być z nimi i zrobiła coś złego dając im kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicolka25
ma swoje dni ;) raz jest miły raz w ogóle sie do mnie nie odzywa ... juz nic nie wiem ,, co mam zrobic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicolka25
wiem ;) słodki jest , raz sie zyje najwyżej prace zmienie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostałem kiedyś odrzucony przez dziewczynę, o której względy starałem się przez rok gdyż ona kochała platonicznie innego. Byłem wściekły, ale się nie mściłem. Owszem po odrzuceniu byłem raz wobec niej złośliwy gdyż powiedziałem jej, że miała grube nogi co wcześniej mi w ogóle nie przeszkadzało. No i rok później miałem satysfakcję gdy ona została odrzucona przez tego chłopaka,w którym kochała się na zabój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałem podobnie tylko że ona prawdopodobnie mnie zdradzała i zostawiła dla tamtego a po roku chciała wrócić hah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak miało być ?Ja nie rozumiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od gość 17.05 do gość 17.25. Chcę jeszcze dodać, że odrzucenie czasami okazuje się z czasem dobrodziejstwem gdyż los tak sprawia. Tak było w moim przypadku. Opisana przeze mnie sytuacja miała miejsce w 1984 roku. Ja po odrzuceniu szybko się pozbierałem. Miałem różne sytuacje z dziewczynami czyli jakieś macanki przytulanki itp. Zbierałem doświadczenie. Poznałem wreszcie ładną i wartościową dziewczynę, która została moją żoną. W 2014 roku czyli 30 lat po maturze 84 spotkałem na imprezie jubileuszowej dziewczynę, od której dostałem kosza w 1984.Byłem w szoku. Ona bardzo utyła. Na oko ważyła ok. 100 kg, a była przecież kiedyś wysoką, szczupłą blondynką. Jedynym mankamentem jej urody były wtedy tylko grube łydki,ale mnie to nie przeszkadzało. Dziękuję Bogu, że ona wtedy mnie ignorowała z powodu miłości do innego i że dostałem wtedy kosza . Nie byłbym szczęśliwy z tak grubą kobietą. No i nie wiedziałbym jak to jest z innymi dziewczynami gdyż nie wyszalałbym się w młodości. Los był dla mnie łaskawy. Byłoby fatalnie gdyby moja pierwsza miłość zakończyłaby się ślubem. Odrzucenie ma jednak swoje dobre strony. Jest nie tylko jednym z doświadczeń, które powinien przeżyć każdy młody człowiek w ramach szkoły życia. W moim i nie tylko w moim przypadku spowodowało, że jestem teraz szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak cham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak burok pastewny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś zostałem odrzucony i to kilka razy, bardzo bolało , potem był okres kiedy unikałem , bo chciałem uspokoić swoje uczucia , teraz normalnie gadam, ale już nie ufam jak kiedyś i nie otwieram się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabawiłaś się ludzkimi uczuciami to czego oczekiwałaś? Było myśleć n początku - i tak większość z was kończy jako nieszczęśliwe rozwódki,zdradzane, lub samotne matki - i nie dziwie się dobrze wam tak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to jak ? ;-) widzi że nici z r/u/c/h/a/n/k/a, zrywa kontakt i szuka innej szparki a jak już znajdzie zapomina ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha dokładnie! ;-) A głupie pisdy łechtają sobie ego :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna
Dnia 18.03.2013 o 22:51, koralowa napisał:

Jesli naprawdę ci się spodobał, trzeba było zadzwonić. Teraz to on ci już tak łatwo nie zaufa - jesli jest normalny. Chciałaś sobie pograć, pogralaś. Fajnie było?

Tylko psychicznie chory człowiek się obraża, z tzw. osobowościá narcystyczná. Więcej w ksiàżkach Erich Fromm, Antoni Kępiński i Wojciecha Eichelberger. Radzę omijać takiego człowieka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

I jeszcze jedno, tylko człowiek z zaniżonym poczuciem własnej wartości poniża innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sang

W odpowiedzi na pytanie to różnie, ja naprzykład jestem bardzo uczuciowy i dalej mi smutno i czasem nawet płacze.

Wiem co napiszecie że ... ze mnie ale tak nie jest po prostu ciężko mi z tego a i tak nie zrozumiecie, po prostu odpisuje szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czuję że nie trzymam moczu, ze śmiechu!😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×