macie normalne zawody za granica??? naprawdę?

Nie, prawda jest inna. Za granica z pracy sprzataczki czy " na tasmie ' utrzymasz rodzine, bez zamartwiania sie o rachunki. A w Polsce ? Przewaznie range pracy oceniamy ranga płacy.. Za granica praca " zwykle ', sprzatanie, fabryka itp. sa " normalne " , bo mozna z placy spokojnie, coc bez szalenstw zyc. W Polsce.. sami wiecie jak jest. Dlatego w PL tych prac sie nie szanuje, a kazdy ma sie za " szlachte ".

Utrzymać rodzinę w uku z pracy sprzątaczki, na poziomie brytyjskiego marginesu społecznego, to szczyt ambicji posranych polskojęzycznych UKow. Srakulce jedne. Wara od Polski śmiecie. Zyjcie w tym zagrzybialym UKU i wykonajcie tzw normalna prace za 7,28 hahahaha

Czyli to jest prawda, jak ktoś ma ambicje, to uczy się porządnie języka i ciągle pnie się w górę, a reszta zostaje "na sprzątaniu". Ale to zależy tylko i wyłącznie od nich. Idzie się wybić w Anglii ale nie trzeba bo w zwykłych pracach da się zarobić na normalne życie. Ja zaczynałam od różnych podrzędnych prac, fabryka, zmywak, kelnerowanie, sprzątanie. Potem była recepcja, ale za marne pieniądze i z ogromnymi wymaganiami, więc odeszłam. Teraz zaczynam prace w biurze w NHS, co prawda najprostsze prace biurowe, ale za dużo lepsze pieniądze. Poza tym ja to traktuje jako początek drogi do satysfakcjonującej pracy, a z referencjami z NHS będzie mi dużo prościej piąć się wyżej.

wyżej czyli gdzie? gdzie można się piąć mają tylko doświadczenie w prostych pracach biurowych???

Można awansować na wyższe stanowiska w tejże administracji w sektorze medycznym, albo niekoniecznie medycznym. Można być przetrenowanym przez firmę na wyższe stanowisko z wyższymi zarobkami i obowiązkami.

No i to jest wlasnie szczyt możliwości ukow. Zostać kierownikiem działu mięsnego w Tesco, pracować jako kasjerka w banku badz recepcjonistka w ośrodku zdrowia. Czym wy posrance sie tak chwalicie.

A co to jest " kasjerka w banku " ? Nie ma czegos takiego :D Zresztą cóz ty możesz o tym wiedziec prezesuniu.. Wszak ciebie stworzono do celów wyzszych :D

Nauka jezykow to podstawa. Sama zaczynalam od bawienia dzieci. Praca stresujaca i za marne pieniadze. No moze nie takie zle :) ale mam wieksze wymagania :) Podszkolilam jezyk, poszlam na studia, harowalam jak kon pociagowy zeby sie utzymac i studiowac. Skonczylam studia z wyroznieniem i teraz (10 lat od skonczenia studiow) wiem, ze zyje. Na wszystko mnie stac. Oszczedzam, ale nie dlatego, ze musze ale dlatego ze moge i nauczylam sie ze trzeba w zyciu liczyc na siebie. Moj maz rowniez zaczal od zera ale troche wysilku i obecnie za samo mieszkanie placimy ponad 3 tys. funtow i nie jest to dla nas zaden wysilek finasowy. Gdybysmy byli rozrzutni moglibysmy dwa razy tyle placic :-D To anonimowe forum wiec nie pisze po to zeby sie chwalic bo i tak mnie nikt nie zna tylko po to zeby powiedziec, ze tak, jest wielu Polakow za granica ktorym powodzi sie swietnie i ktorzy maja bardzo dobre zawody i zawdzieczaja je wylacznie sobie i wlasnemu wysilkowi. Jeszcze dodam, ze w firmie gdzie pracuje jest Polka, ktora praktycznie zarabia wrecz krocie. I tez sama do wszystkiego doszla. Naprawde duzo nas Polakow jest w takich sytuacjach. Nie kazdy kto zaczyna na zmywaku na nim konczy :) Polecam kazdemu zeby sie rozwijal, uczyl jezyka i nowych umiejtnosci. To sie naprawde oplaca na dluzsza mete.

O

Od czegos trzeba zacząc :) jak sie ceni swiety spokój i luz, a wszystkie potrzeby sa zaspokojone.. mozna cale zycie i w fabryce czy na zmywaku robic :D Grunt to byc zadowolonym :) Jesli ma sie inne plany czy wizje na zycie- trzeba inwestowac w siebie, czyli szkoła i nauka.. Wszystko jest mozliwe i wszystko da sie osiągnąc praca, spełnic swoje zamierzenia i byc zadowolonym z zycia :) Osiagnc swój maly lub duzy sukces.

A czy da sie to zrobic w UK w wieku 43 lat? Bo w Polsce jestem za stara na wszystko... Najlepiej jakbym czolgala sie juz powoli w strone cmenatrza... Czy jak w tym wieku zaczne sie uczyc jezyka, pojde potem na studia, no jakues 10 lat zejdzie pewnie. Czy mam szanse na normalna prace w UK i godny zarobek ze sie za to utrzymam?...

Nie bede Ci kadzic. W wieku 43 lat trudno jest zaczac cos nowego. Kariery raczej nie zrobisz no chyba ze cos wlasnego zaczniesz. Ale mimo wszytsko mozesz przynajmniej sprobowac! Te lata mina tak czy siak. Nie lepiej jest miec na koniec tych lat jakies nowe umiejtnosci i mozliwosci? Moze nie bedziesz super bogata ale zawsze nowe miejsce i umiejetnosci otwieraja nowe mozliwosci. Nie zastanawiaj sie tylko dzialaj :)

UKi zgrywają zagramanicznych a polszczyzna wyłazi im dopaka. Kobieto 43 lata, to siła wieku. Odpuść sobie UK bo to syf dla najgorszych. Proponowałbym wyjAzd do większego miasta w PL.

Posrany UKu ty płacisz ale 500 funtow, co najwyżej, za zapluskwiony pokój a nie za dom. Jestes przegranym śmieciem i żadnych porządnych studiów nie skończyłaś. Studia w Oxfordzie kosztują przeszło 3 tysiace funtow miesięcznie. Skąd ty takie pieniadze wzięłaś? Skończyłaś co najwyzej jakas pseudouczelnie, ktora kończą analfabeci brytyjscy. Ludzie po porządnych studiach z UK, to zostają w swoich krajach ministrami, prezydentami badz naukowcami. Tacy ludzie nawet nie maja pojęcia o takim forum jak to. Posrany ukowski smiec.

istnieje coś takiego jak kredyt studencki, z którego większość studentów opłaca studia...

UK to syf najgorszy .. hmm a skąd to wiesz ? Byłeś/byłaś tam iż takie wydajesz opinie..Do jakiego większego miasta w Warszawie co ?? Co Ty mówisz przecież w Wawie cen kawalerki jest rzędu 1500-2000 pln co miesiąc to nawet mniej jak najniższa krajowa tu w Polsce przecież ! ; / zdecydowanie wtedy lepiej już do UK jechać.

Mnie ja siostrą wyjechała 10lat temu do Norwegii jako au pair . Miała tylko kieszonkowe, uczyła się sama języka bo nie miała wyjścia,bo opiekowala się małymi dziećmi. Z czasem szła coraz wyżej, zmieniła rodzinę na taka Ci da jej mieszkanie i pensję,potem pracowała w szkole. W końcu zdała egzamin i poszła na studia w Oslo na uniwersytecie. Dostała się na wszystkie wybrane kierunki. Wy raka media, obecnie pracuje w domu mediowym na bardzo dobrym stanowisku. Wyszła za mąż za norwega. Mają piękny dom i dwoje dzieci. Stać ich na wszystko. A ona w niczym nie przypomina miesmialej dziewczyny z kulawym angielskim,która wyjechała bo prZerwała baeznadziejne studia w Polsce po pół roku.Ale kosztowało ja to wiele łez i wytrwałości.

Mam nadzieję, że zrozumiecie sens mojego poprzedniego posta. Mam gorączkę i pisze przez telefon słownik szaleje.

gos z 2.00, pocieszaj sie pocieszaj, ze kazdy Polak konczy jak Ty :-D Niestety rzeczywistosc jes inna. Polacy sa ambitni i wielu potrafilo do czegos dojsc przez wytrwalosc i nauke.

Do niczego w uku nie doszliście. Rozumiecie to, do niczego. Co to za sukces byc kasjerka bankowa badz recepcjonistka w ośrodku zdrowia. Konczycie jakieś chojowe szkółki dla brytyjskiego marginesu społecznego inna polskojezycznych forach kozaczycie. Ponawiam po raz enty pytanie. Dlaczego nie widac tych waszych przechwalek na brytyjskich forach. Won stad dziady i szubrawce.

Posrany UKu ty płacisz ale 500 funtow, co najwyżej, za zapluskwiony pokój a nie za dom. Jestes przegranym śmieciem i żadnych porządnych studiów nie skończyłaś. Studia w Oxfordzie kosztują przeszło 3 tysiace funtow miesięcznie. Skąd ty takie pieniadze wzięłaś? Skończyłaś co najwyzej jakas pseudouczelnie, ktora kończą analfabeci brytyjscy. Ludzie po porządnych studiach z UK, to zostają w swoich krajach ministrami, prezydentami badz naukowcami. Tacy ludzie nawet nie maja pojęcia o takim forum jak to. Posrany ukowski smiec. xx po pierwsze studia na Oxfordzie kosztuja 15 tys funtow rocznie, a nie 3 miesiecznie i nie dotyczy to samej nauki, po prostu tyle kasy trzeba miec, zeby byc studentem ( fakt ze teraz wchodza gorsze przepisy). Na wielu kierunkach mozna sie wystarac o stypendium. Po drugie po Oxfordzie wcale automatycznie nie dostaje sie pracy ( także, jesli sie jest Anglikiem), chyba, ze sie ma zawód-pewniak typu informatyk.

Do niczego w uku nie doszliście. Rozumiecie to, do niczego. Co to za sukces byc kasjerka bankowa badz recepcjonistka w ośrodku zdrowia. Konczycie jakieś ch*jowe szkółki dla brytyjskiego marginesu społecznego inna polskojezycznych forach kozaczycie. Ponawiam po raz enty pytanie. Dlaczego nie widac tych waszych przechwalek na brytyjskich forach. Won stad dziady i szubrawce. xx Ty za to posiadasz super wykształcenie !! :D Pan od fikołkow po AWF czy jak sie to pisze :D A UK nic nie skonczyl , bo angielski jak sam pisal na poziomie level1 :D Nawet szkoly dla brytyjskich głupków, bo za trudna :D x Poszukaj bardziej w google- juz pisałem ci nie ma czegos takiego jak kasjerka bankowa ! Co to wogole jest ? :D

O

Kurefki ja z wami gram w otwarte karty, teraz wy zagrajcie ze mną? Wiem, ze tego nie zrobicie bo boicie sie szczerości, gdyz jestescie syfem emigracyjnym. Jeszcze kurfy piszą, ze po Oxfordzie nie mozna znaleźć pracy hahahahahahahahahahahahababababababahhahaahahah

My sie nie zadajemy z wuefistami :D A piłkarzyny mnie nie kręcą :D

Ssalabys mi realu jak czupaczupsa złotko. Jeszcze na mecze bys dumna z tego powodu przychodziła :)

O

Nie jestem ani dziunia ani blahara :D Wole fizyków czy historyków niz wuefistow :P Idz po prosbie do swojej dziuni jak cie przyparlo :P

Na pewno historyk takiego śmiecia weźmie co nawet nie wie jak jest roznica miedzy Anglia, Szkocja i Wielka Brytania. Ty jestes za głupia nawet dla menela spod budki z piwem. Nikt nie chce cie rochac wiec na tej kafeterii siedzisz ciagle i zgrywasz mądra. Hahahaha

Wystarczy , ze ty wiesz lepiej :D A niedostatki seksu to masz ty , skoro ciagle o nim piszesz urzeczywistniajac tym swoje fantazje :D Byie marnym piłkarzyną nie starcza na podryw :D