Czy są tu mamy które siedzą cały dzień same :(?

Jestem w ciąży. Muszę leżeć przeczytałam już chyba całą bibliotekę, obejrzałam pudło filmów, w TV nic nie ma, nie mam do kogo się odezwać jest mi smutno i przykro ;(

A gdzie ojciec dziecka?

może w pracy .

W pracy.

kłopotu

mam niestety to samo tylko ja nie musze lezec ;)

ja..tyle że siedzę z córką..ciesz się spokojem teraz, bo potem będzie większa jazda z dzieckiem, gdy zostajesz sama ze wszystkim na głowie......dobrze że za m-c wracam do pracy :D

z dwojką swoich dzieci. Też chcialabym czasem z kims pogadać a tu nie ma z kim...:(

wy możecie chociaż dzieckiem się zająć a ja sama jak palec ;(

Niedlugo bedziesz marzyc o tym zeby sie tak ponudzic :D

ja jestem :)

Emilka, dziewczyny dobrze piszą, potem z dzieckiem jest hardcore;)

korzystaj poki mozesz:D, ja do dzis wspominam z łezką w oku jak to się 'nudziłam' w ciąży:)

Rozumiem Cię autorko. Teraz mam już 7-miesięczne dziecko i chociaż czasami padam ze zmęczenia to zdecydowanie wolę to niż czas, gdy leżałam sama w domu codziennie od 6.30 do 19 :( Mogłam wstać tylko do łazienki a i tak wracałam ze skurczami do łóżka. Marzyłam wtedy żeby móc zrobić sobie obiad lub posprzątać, chociaż nie cierpię jednego ani drugiego. Ciążę wspominam jak największy koszmar w moim życiu. Do tego bezsenność przez całą ciążę, masa innych ciążowych atrakcji, ciąża zagrożona po poprzednich dwóch straconych więc ogromny strach od początku do końca. Odliczałam nie miesiące, tygodnie czy dni tylko godziny do końca, a każda ciągła się niemiłosiernie. Jak to wspominam to chce mi się płakać... Po kilku miesiącach to miałam już chyba depresję od gapienia się w ścianę, ale wszystko minęło jak tylko maleństwo pojawiło się na świecie. Póki co panicznie boję się kolejnej ciąży... Tak że mnie nie pocieszyłyby słowa, żeby cieszyć się lenistwem, bo wiem, że leżenie może być bardziej męczące niż ciężka praca fizyczna po 12 godzin dziennie :( Wiem, że to głupie, ale zazdroszczę osobom, które mogą chodzić w ciąży :( Ja leżałam 7 i pół miesiąca. Sama nie wiem jak Ci pomóc, bo wiem, jakie to uciążliwe, ale może dziewczyny wymyślą coś lepszego zamiast cieszenia się "lenistwem"...