Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anelina

Dlaczego ta sytuacja ma zawsze takie samo zakończenie?

Polecane posty

Gość Anelina

A wiec juz nie wiem co mam robic. Chodzi o pewną sytuację która zawsze się kończy w taki sam sposób, a mianowicie chodzi mi o chłopaków. Pisze z nimi i tak dalej oni pierwsi oczywiscie na początku do mnie zagadali i w ogóle,a potem nagle oni urywają kontakt nie wiadomo dlaczego.Nawet jeżeli ostatnia rozmowa nasza była taka jak wczesniej i było miło itd. to nagle koniec wszystkiego.Tak jest za każdym razem.Przez to ja się boję zawsze z kimkolwiek "kręcić" no wiadomo o co chodzi. Już tyle razy się zastanawiałam co jest nie tak ze mną,że tak zawsze wychodzi. Może wy miałyście podobną sytuację czy coś? Może umiecie mi coś poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anelina
ale że co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anelina
prosze pomożcie mi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszyjemne z porzytecznym
pewnie nie umie poradzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żecożeco
Ja też tak mam.Tyle,że nie tylko z facetami ale ogólnie z ludźmi.Jak kogoś poznaje to na początku jest fantastycznie,długie rozmowy,atmosfera jakbyśmy znali się cale życie i nagle bez powodu kontakt się urywa,znajomość rozchodzi... Może chcemy za bardzo i to jest wyczuwalne?Za dużo się staramy?Nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _johny_bravo_
to może nie kręć tylko rozmawiaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anelina
juz słyszałam o tym że moze tak sie dzieje przez starania. jezeli chodzi o przyjaxnie jakieś zwyczajne to zawsze jest dobrze kontakt się trzyma chyba ze to ja nie chcę już dłużej tego ciągnać. Ale co do poważniejszych znajomosci/przyjaźni to masakra jakaś :/ Ja własnie staram się nie starać i tak dalej a już tym bardziej na samym poczatku nawet jeżeli chłopak mi zaimponuje,potem jezeli widze że mu dalej na mnie zalezy i mi w głebi tez to to po malutku pokazuję,ale bardzo po malutku z takim wyczuciem,ale potem nagle koniec. Mimo że nawet przy osttaniej rozmowie wszystko wyglądało okej .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anelina
aj napisałam "kręć" bo nie wiedziałam jak to inaczej ujać :) ale każdy chyba wie o co chodzi i zazwcyzaj to nie ode mnie sie zaczyna to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehh
No cos musi byc co ich zniecheca. Moze boja sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anelina
tylko czego ? :( ja nie rozumiem tego i nie wiem jak to wszystko zmienić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehh
Czego ? Samej ciezko Ci bedzie dostrzec. O ile to w Tobie jest problem, a nie w nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×