Blada kreska na teście i...miesiączka..

witam! Od kilkunastu dni chodze z myślami czy mogłam być w ciąży.. czy jestem w ciąży.. A mianowicie.. Okres spóźniał mi sie 8albo5dni ( okres w normie dlatego ze lekarz mi powiedzial ze co 25-28 to norma) czułam przy tym bóle podbrzusza a moze tez jajników piersi stały sie wieksze i obolałe miałam wiekszy apetyt, a na siusiu biegałam bardzo czesto a nawet w nocy, przez co pare dni po spodziewanej miesiączce zrobiłam test i ta druga kreska była bardzo blada ale dwa dni po tescie dostałam @ była dziwna niz zwykle. skromna lecz za to miałam dziwne skrzepy praktycznie za każdym razem kiedy odwiedzałam toalete... I teraz nachodzi mnie pytanie czy ktoś miał podobnie? Jak ja mam to odebrac? isc do lekarza? nie wiem co robic i komu sie poradzic dlatego pisze tutaj :)