Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość modernbarossa

Pierwsza ciaza , obawy , niepokoje .

Polecane posty

Gość modernbarossa

zapraszam wszytkie kobiety ktore wlasnie sa w swojej pierwszej ciazy . Zastanawiam sie czy tak samo jak ja macie mnostwo strachu przed kazda wizyta u lekrza , kazdy bodziec odbieram dziwnie wogole czuje sie czasem jak wariataka :D Jestem w 10 tygodniu ciazy i jutro mam badanie w szpitalu az cala drze przed nim , jakis wewnetrzy strach ze cos sie moze stac cos moze pojsc nie tak : c Podczas pierwszej wizyty moj lekarz powiedzial ze to ze potwierdzil ciaze nie nalezy sie wcale cieszyc bo wiele kobiet traci ja w pierwszych tygodniach , chyba to wlasnie jego zasluga ze tak reaguje jak panikara na wszytko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem w
pierwszej ciąży. Tylko u mnie to już początek 8 miesiąca. Też przed wizytą się stresuje- jak będzie z ciśnieniem, czy szyjka się nie skraca, czy z małym ok. Rozumiem Twoje obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modernbarossa
Woow 8 miesiac to juz naprawd koncoweczka , gartuluje i zycze pomyslnego rozwiazania . teraz to normalnie mnie rozsadza od srodka , bo praktycznie na takim etapie nie czuje sie ruchow ani czy z malenstwem wszytsko w porzadku ale mimo nerwow jestem dobrej mysli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2 miesiecznej Lenki
jak byłam w ciąży też miałam takie obawy ale najlepiej jest myśleć pozytywnie i przetrwaj w tym az bedziesz w 16 tygodniu ciąży wtedy raczej już nie możesz poronic bo to mało prawdopodobne .Nie stresuj sie tyle bo nie warto a zobaczysz tak szybko Ci ciąża zleci że bedziesz sobie siedziec przytulac malenstwo i mówić jak to szybko zleciało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w 30tyg ciąży i jakoś nie mam zadnej obawy, z miesiąca na miesiąć u mnie ejst tak samo, tylko wiadomo cialo sie zmienia. Nie waze duzo bo 64kg a przed ciązą 58 :) ale brzuszek juz przeszkadza np w zakladaniu skarpetek heh :) Powinnas się troszke uspokoić, jezeli lekarz mówi Ci ze jest wszystko z Toba i maluszkiem dobrze to nie masz sie o co niepokoić :) Jedyne o co sie martilam strasznie to słabe ruchy płodu w bodajże 25tyg ciązy, ale gdy usłyszalam ze to jest w miare normalne to ise uspokoiłam, moja malutk będzie wazyła nie cale 3kg i to jest jedyna moja obawa, czasami boje sie ze moze przy porodzie coś pojść nie tak, ale jestem pozytywnie nastawiona do tego i mam nadzieje ze bedzie wszystko okey :) Nie boj sie, nie tylko Ty to przeżywasz :) dbaj o siebie i maluszka! :) śczesliwego rozwiązania życze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modernbarossa
wiem ze nie ja jedyna to wszysto przezywam , tylko po prostu tak juz mam ze zamartwiam sie i to o wszytsko :) Dbam o nas jak tylo moge , ale nie moge sie doczekac az poczuje pierwsze ruchy , jak przytule tego szkraba do mojego serca : ) Jak slyszalam pierwsze picie na pierwszej wizycie to byl 8 tydzien to sie poplakalam , moze to dlatego ze ponad trzy lata staralismy sie z moim partenerem o maluszka i w koncu sie nam udalo . Taki dar od losu jak to mawiaja nasi znajomi : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modernbarossa
Tez mam takie obawy, co bedzie jak sobie nie poradze , jak nie bede wiedziala dlczego moj skarb placze , ale ta naprawde kazda z nas to przechodzi i niezmienimy tego , musimy po prostu czekac . Jutro mam badanie w szpitale ktore ma wykryc czy dziecko nie ma wad wrodzonych , troszeczke sie boje ale po badaniu bede przynajmniej wiedziala czy wszytsko jest w porzadku z szkrabem : 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. To moja pierwsza ciąża. Jestem w 8t1d ciąży. Jestem bardzo szczęśliwa, ale tak jak Ty okropnie się martwię. Życzę zdrówka Mamusiom, ich Fasolkom i sobie, i mojej Fasolce też ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona zebra
autorko zyczę wiele powodzenia i spokoju w ciąży..jak najmniej siedź na kafe - ja w ogóle tutaj nei szukałam rad w trakcie ciaży i dobrze mi to wyszlo :) ogólnie omijaj serwisy dla kobiet w ciąży, możesz za to wspomóc się jakąś mądrą jedną książką albo mądrym lekarzem :) niestety do końca ciąży, do ostatniej sekundy nikt nam nie może zagwarantowac pomyślności....ale to nie znaczy ze mamy się zamartwiać, z perspektywy czasu dla mnie to był super okres, tuż przed zmianą, czułam się świetnie cały czas, ale też tak mialam zaprogramowaną głowę - na życie normalne, tyle że z człowieczkiem w środku....żylam bardzo podobnie jak przed ciążą, dzięki temu udało się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulis91
Witam dziewczyny. Ja co prawda nie jestem jeszcze w ciazy ale mam nadzieję że za chwilę będę:) co prawda jeszcze nie jestem, ale już podczas planowania się denerwuje, jak? co? ale teraz dla mnie najważniejsze żeby zajść:) mam nadzieję że z tym miesiącu już się uda:) i mam też nadzieję że nie zasmiecam wam topiku:) i mam pytanie: czy przed zrobieniem testu czułyscie jakoś że zaszłyscie w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mnie to
zastanawia czy przed zrobieniem testu czułyście coś czy już się udało?:) życzę Wam spokojnej ciąży, aby wszystko było dobrze;) modernbarossa gratuluje;) a jeżeli mogę zapytać to udało Ci się po lekach, ziołach czy naturalnie?:) my też się staramy i narazie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modernbarossa
Paulis nie mysl ta natarczywie o tym bo to tylko pogarsza tak naprawde cala sprawe i po prostu cos sie blokuje . U mnie bylo to tak , jestem z moim partnerem prawie 5 lat od ponad trzech lat staralismy sie o malenstwo ale cos nie wychodzilo , ciagle o tym myslalam zastanawialam sie czy moze ze mna jest cos nie tak , moze jestem na cos chora ja albo on? ale przestalam po jakims czasie myslec pojawily sie inne sprawy ktore mnie pochlonely i tak gdy w lutym nie przyszedl @ myslalam ze to od nerwow ale jak dalej go nie bylo zaczelo nie to zastanawiac i 11 marca ginekolog potwierdzil ciaze 8 tydzien wtedy byl : ) Wiec z wlasnego doswiadczenia przestrzegam przed nareceniem sie i dobieraniem sobie do glowy objawow ktorych ta naprawde nie ma :) A przed testem nie czulam kompletnie nic jakby to bylo cos normalnego ale nie podejrzewalam ze pojawia sie praktycznie od razu dwie wielkie wyrazne krechy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×