Nigdy nie miałam faceta na stałe...

Od 16 roku życia same przelotne związki, nic nieznaczące znajomości, zauroczenia :O (...) A kiedy tak siedzieliśmy (ja i ex) na tej ławce o pierwszej w nocy czekając na autobus nocny i kiedy on powiedzial, że jestem tą..tak właśnie tą dziewczyną to wcale mnie to jakoś specjalnie nie poruszyło, nie kochałam go wtedy tak jak teraz :( Tak mi smutno, że nie nie wzięłam tego wtedy do głowy...jak mogłam go wtedy nie kochać tak bardzo jak teraz?! Był najlepszym prezentem na walentynki, a ja to zmarnowałam :( od czasu gdy poznałam exa, byłam na 2 randkach z innymi facetami, żaden nawet w minimalnym stopniu nie przypominał mi exa. Brzydzę się tych facetów. Czuję, że z exem łączy mnie jakaś więź. Możecie się śmiać, ale zawsze gdy mi się śni to jest dobry znak, zawsze czuję, że do mnie napisze, dlatego wiem kiedy być online na facebooku.