Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasicek

Koleżanka oszukana przez narzeczonego potrzebuje porady !!!

Polecane posty

Gość Kasicek

Witam! Piszę w imieniu mojej koleżanki, która znalazła się w trudnej sytuacji. Jest to sprawa delikatna, a niestety nie pozwala jej na normalne funkcjonowanie. Zatem pozwolę sobie (za zgodą koleżanki) na przedstawienie sytuacji. "Jestem z moim obecnym narzeczonym już od dłuższego czasu. W grudniu minie nam 6 lat. Na temat zaręczyn Maciek mówił wielokrotnie od kilku lat (około 3 lat). Za każdym razem kiedy mówił że jeszcze w tym roku mi się oświadczy czekałam z nadzieją. Nic jednak sie nie wydarzyło. W pokorze czekałam dalej. Po dłuższym czasie znowu to samo i nastepny raz znowu. Kiedy 3 raz nie doszło do zareczyn spytałam się wprost o co chodzi. Nie rozumialam tego skoro sam od siebie wyszedł z takim zamiarem i dawał wprost do zrozumienia, że już niedługo ten dzień nadejdzie. W odpowiedzi usłyszałam, że ten dzień jest coraz bliżej i żebym się nie martwiła. Zakończyłam na tym rozmowę, czekając w nadziei na jego krok. Od tej rozmowy minął rok, aż wreszcie nadszedł ten dzień. Wszytsko wyglądało tak jak powinno. Romantyczny taniec w domu, kwiaty i pierścionek... no właśnie... pierścionek. W momencie kiedy wręczał mi pierścionek od razu zapytał się czy mi się podoba, więc odparłam że owszem. Wtedy wsuwając na palec zaczął mówić coś w tym stylu: "Widzisz teraz dlaczego tyle lat to trwało, cały czas odkładałem na pierścionek. Kosztowało mnie to wiele wysiłku ale wiem, że dla Ciebie warto było tak się poświęcić." Na koniec dodał jeszcze coś, że był bardzo drogi, itd. Minęło już trochę czasu od naszych zareczyn. Być może dlatego Narzeczony zapomniał o jednym fakcie, o czym zaraz Wam powiem. Otóż nie posiadam konta na allegro. Upatrzyłam sobie jedną bluzkę na którą bardzo się "napaliłam". postanowiłam jak najszybciej ją kupić. Zatem kiedy byłam u Maćka poprosiłam go by udostępnił mi swoje konto w celu zakupienia tej bluzki. Zatem Narzeczony zalogował mi się na swoim koncie po czym wyszedł szykować się do pracy. Ja w tym czasie dokonałam zakupu bluzki. Jednak z lenistwa nie spisałam od razu danych do wpłaty. Po przejrzeniu innych rzeczy na allegro, weszłam w "Moje zakupy" w celu spisania tego co potrzebowałam. Gdy zobaczyłam w zakupionych rzeczach mój pierścionek nie dowierzałam... Był to pierścionek zaręczynowy, który otrzymałam... By to zrozumieć, trzeba to zobaczyć... Czuję się przez niego oszukana :( ." Same zobaczcie. Może któraś dziewczyna będzie miała pomysł, co w takiej sytuacji można zrobić... [url=http://przeklej.net/image_details/77431.html][img]http://przeklej.net/img.php?im_id=77431[/img][/url]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę fail prowo, bo aukcja miała miejsce przynajmniej rok temu. Następnym razem jak będzie Ci się nudzić to zadbaj o szczegóły (polecam programy graficzne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serio nie kumam
w tej aukcji jeszcze nikt nie brał udziału, więc jakim sposobem został zakupiony przez narzeczonego?? Dobry bajer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasicek
A po czym wnioskujesz, że aukcja miała miejsce rok temu? Jakoś Cię nie rozumię. Żaden fail... niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasicek
Kolejne te same sztuki są wystawione przez tego samego sprzedawcę. Tamta aukcja na której go zakupił już dawno wygasła. A screena przecież nie robiłam na jego komputerze, bo przecież by się skapnął. Zapamiętałam nazwę sprzedającego (krótka i łatwa do zapamietania) i tak go odszukałam później na allegro. Hasła narzeczonego tez nie znalam, więc tylko w taki sposób byłam w stanie dotrzeć do sprzedającego, poprzez aktualne aukcje. To chyba zrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasicek
Koleżanka podsunęła mi pomysł, żeby w tej sprawie napisać wspólnie na forum, bo byc może znajdzie się ktos mądry kto zaradzi cos madrego w takiej sprawie. Piszę teraz w imieniu swoim ( czyli ta, która czuje sie oszukana, tak to własnie ta która została niedawno narzeczoną, tak to ja dostałam taki pierścionek i tak to ja zwrócam się do Was z konta koleżanki, która siedzi obok, tak to ona napisała, tak a ja teraz piszę, tak a ona siedzi obok, tak na niebiskiem kocu i opiera się o ścianę, tak o zielona ścianę natarczywy internauto, który jesteś zawsze tym najbardziej spostrzegawczym, tak o Tobie piszę ! ) Jesli jednak znajdzie się ktos, kto zechce mi pomóc-doradzic, będę bardzo wdzięczna. I prosze sobie wyobrazić, że siedzimy we dwie przed laptopem i piszemy do Was na zmianę, więc raz piszę ja poszkodowana, a raz moja koleżanka, która stara mi się pomóc i wspiera mnie na duchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto !
to przykre ale on cie nie szanuje i ty chcesz z nim byc ? ja bym go zostawila i piercionek mu oddala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasicek
Właśnie się teraz zastanawiam nad tą sytuacją... Jutro dla pewności pójdę z rana do jubilera by sprawdzić go. Wtedy wszystko sie okaże. Jednak strasznie się boje poznać prawdy... jestem przekonana w 99.9% że mnie okłamał i oszukał... Ale bez wizyty u jubilera nie bede mieć pewności czy to prawda, czy jednak nie. Jednak 0,1% trzyma mnie w nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasicek
Wróciłam właśnie od jubilera. Myślałam, że spale się ze wstydu, jubiler z daleka juz zauważył że to zwykła podróbka Po jego minie widziałam nie smak, jakby chciał powiedzieć ":mała spadaj mi z tym badziewiem tutaj z lady" Z narzeczonym jeszcze nie rozmawiałam... nie wiem co zrobić Jestem wściekła, załamana i zrozpaczona, całą drogę powrotną przepłakałam. Kiedy pomyśle jak ten *** mnie okłamywał robi mi się niedobrze, tyle że ja cały czas go kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahaha
po pierwsze autorko niezłego masz palanta... to ja kobiecie z którą się spotkałem 2 razy kupiłem kwiaty pocztowym kurierem za ponad 100 zł :D na imieniny, a i tak mi powidzieła że nic z tego nie będzie ehhh, ale się nie przejmuję będę walczył jak lew o nią bo jak by mnie nie chciała to by się nie spotkała ani razu :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholerna miłość i uzależnienie. Choć jesteś Kłamczuszką to ci powiem (napiszę) że to lipa straszna. Ale skoro mu pierzesz, gotujesz itp to mógł choć po lombardach pochodzić. Ja bym się na jego miejscu ze wstydu pod ziemię zapadł. h.uj z pierścionkiem, ale całokształt pracy naukowej w jego wykonaniu świadczy o tobie nie najlepiej. Zaczarował cię słówkami i może jest dobry w łóżku ale co po za tym? Pozdrawiam Cię serdecznie Thor wahl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna
kochac takiego typa? zerwij z nim kontakt niech idzie w diably!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pierścionek zaj bisty. Nie mogę się uspokoić, omal się nie zlałem. Czytam twój post już trzeci raz i znów mam polew. Przepraszam Cię ale to wszystko to jest tak paranoidalne że stanowi aż szkolny przykład błazenady. Jeśli parę lat odkładał 9 złotych polskich to marne szanse by choć trochę dołożył się do domowego budżetu. Pozdrawiam Cię Kasicku Thor wahl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambarryla147
taaa, a sprzedawca ma az 32 komentarze. Powiedz wprost, ze to ty pierscionki sprzedajesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×