Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eikeby86

CHORE DZIECKO A PRACA SYTUACJA BEZ WYJSCIA PORADZCIE

Polecane posty

Gość eikeby86

nie mam pojecia jak wybrnac z tej sytuacji...wlasnie wrocilam do domu od lekarza z corka...mala ma obturacyjne zapalenie oskrzeli i pani doktor powiedziala ze nie ma opcji by wczesniej niz za miesiac poszla do przedszkola.ja pracuje na czarno jako niania.maz od 10 do 23 dzien w dzien. dziadkowie 20km od nas:/ maz zarabia grosze . czy rzucic prace i siedziec z corcia w domu? czy zawiezc ja do dziadkow i codziennie jezdzic a brac ja na weekendy? i tak przez miesiac? czy poporsic pracodawce bym mogla brac ze soba corke do pracy? poradzcie cos jestem skolowana:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eikeby86
prosze poradzcie mi cos!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziadek badz babcia niech przyjada do ciebie, albo zwolnij sie na ten czas z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eikeby86
nie mam gdzie polozyc mojej mamy mam tylko dwa pokouje male.podejrzewam ze jak sie zwolnie to strace te prace a boje sie ze bedzie problem z podjeciem nastepnej, a maz b.malo zarabia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utuczona Zuzanna
oddac na eksperymenty medyczne , moze przypadkiem uzdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakladalas ten temat kilka godzin temu - teraz identyczny - mialas mnostwo wypowiedzi - po co zasmiecasz forum??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzrok..
Zawiesc do dziadkow to tylko miesiac nie warto tracic pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taunus
wez dziecko do dziadkow. niech tam sie wykuruje. 20km to nie tak daleko aby ja odwiedzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eikeby86
przepraszam was, bije mi na leb ze zmartwienia, a nie mam z kim pogadac, maz wraca o 23 dopiero...nie zloscice sie, brak mi zwyklej rozmowy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może to jest po prostu
W tej sytuacji poproś dziadków żeby dzieciaka zabrali do siebie.Do pracy nie możesz zabierać chorego dzieciaka, bo bardziej doprawisz w chorobę.Nie ma sensu jezdzić codziennie do dziecka.Możesz dziecko odwiedzać w weekendy.Musisz się jakoś przemęczyć.Pracy pilnuj bo o nia trudno.Życzę powodzenia, wszystko si ułoży.Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×