Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość streskop1

czy kupujecie swoim dzieciom ubranka w lumpeksie?

Polecane posty

Gość streskop1

jesli tak, to od samego początku, czy jak dziecko bylo nieco starsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie kupuje
w lumpeksach ani dla dziecka ani dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a2+b2=c2
nigdy w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ybybybybybybybybybyb
Jak upoluje coś fajnego, to jak najbardziej- kupowałam od 6 miesiąca zycia szkraba, stać mnie nielumpeksowe ubrania dla siebie i dziecka, ale ja najzwyczajniej lubię lumpeksy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ty w to wierzysz
A która prawdę ci powie. One tylko markowe kupują :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka w
zwykle nie, ale 1 kurtkę na tłukawę na śniegu dostałam stamtąd, bo sama nie latam tam, nie lubię zwyczajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna mozna
jasne ze tak :) ba - mozna dostac ta nawet nowe z metkami za grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie przyznam, ze wszytskie rzeczy dla dziecka mialam uzywane chociaz nie chodzilam po lumpeksach, bo nie umiem nic ladnego wybrac- to wszytsko dostalam uzywane , prawie wszytsko mi sie podobalo i bylam wdzieczna tym osobom. POtem dokupowalm uzywane zestawy z allegro , Z nowych rzeczy kupilam raz kurtke, skarpety nowe , majteczki jak syn podrosl i buty. Teraz spodziewam sie 2 dziecka i tez bede miec wiekszosc, 98 ?? % uzuwanych i wcale sie tego nie wstydze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfds
tak jeśli jest naprawdę ładne i niezniszczone zazwyczaj kurtkai, spodnie, swetry, bluzy, koszule; nie kupuję nigdy bielizny typu rajstopy, skarpetki, body, piżama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
synek ma 2,5mca i zdarzyło mi się kupić, nie tylko w lumpeksie, ale i używane na allegro. Teraz kupuje, dlatego, że takie dzieci nie zniszczą. Jeszcze u nas taki fajny lumpeks otworzyli właśnie z samymi takimi dla dzieci. Nie umiem się odnaleźć, więc ciężko mi coś wybrać. Z resztą mi trudno dogodzić :) A jak jeszcze masz lumpeks, gdzie używane z Anglii przywożą to już całkiem super :}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a2+b2=c2
ja niekoniecznie markowe, ale NOWE, nie zalozylabym dziecku ani sobie jakiejś szmaty po kims, już sam zapach lumpeksow mnie odrzuca, bylam raz w zyciu i NIGDY WIECEJ!!!!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osobiscie nie, ale moje znajome i to sporo łazi na łowy po ciucholandach i jakby mi nie powiedzialy ,to nawet nie zauwazylabym ze ich dzieci mają na sobie z ciucholandu ubranka, czy nawet one same.Kolezanka w lutym fajowa fikusną torebke sobie zasponsorowala ,a bylam swięcie przekonana ,ze to z jakiegos butika (nie lubie uzywac nazwy lumpex,szmatex, dlatego ciucholand pisze )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypraszszam sobie...
Oczywiście królewny z kafeterii nie wejdą do lumpeksu - tylko same nowe ubrania. Ja mam 90% rzeczy dla syna używanych i wcale nie jest ubrany gorzej niż jak by miał nowe. Jak ktoś ma ochotę na ubranko, które dziecko ponosi np. 2 miesiące wydać 50 zł, to jego głupota, ja tam wolę wydać na tak samo wyglądający ciuch 5 zł i pozostałe 45 wydać na co innego.Bo to,że ktoś wydaje kasę na nowe ubranka to nie oznaka, że go stać i może, tylko oznaka, że nie umie gospodarować pieniędzmi i wydawać je tak, żeby jak najwięcej zyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypraszszam sobie...
Kiedyś widziałam taka agentkę w sklepie, co wzięła jakieś body w sklepie i wydała na nie 50 zł. Usmiałam się w duchu, jak to zobaczyłam, bo ja za tę samą kwotę potrafię dziecku zorganizować ze 20 ubrań tej samej jakości i wyglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie kupuje w
lumpeksach co nie znaczy, że jestem jakąś "bogaczką". Moja matka nigdy dla mnie nie kupiła używanego ubrania ja dla swojego dziecka również nie kupie- dla siebie samej też nie. Nie kupuje body za 150zł bo na takie mnie nie stać. Wy odrazu uważacie, że jak ktoś po ciucholandach nie chodzi to odrazu wlicza się do "bogaczy". Wystarczy, że coś jest NOWE- ze zwykłego sklepu dziecięcego, butiku osiedlowego czy galerii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie kupuję raczej. Raz zauważyłam sensowną kurtkę na wystawie i ją kupiłam. Kilka razy zamówiłam coś używanego na allegro. Do lumpeksów nie mam cierpliwości. Nie potrafię tam szukać i grzebać. Wolę wyprzedaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość streskop1
dzięki za odpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypraszszam sobie...
Nawet w galerii, czy butiku osiedlowym wydasz sporo kasy, bo tez zdarza mi się kupować w różnych sklepach dziecięce ubrania i cos tam czasem wybiorę.Ale potem, jak podliczę sobie, to wychodzi, że w takim zwykłym sklepie wydasz do 5 razy tyle co w lumpeksie, naprawdę. Moje dziecko ma masę spodni na przebranie np., gdybym te wszystkie pary miała kupić nowe, nawet w przecenie, to wydałabym z kilkaset zł, a ja za te spodnie nie wydałam więcej niż 50 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jeśli używane to tylko np. "wyjściowe" sukienki- takie, które zakłada się dziecku od święta:) Nie kupiłabym używanej bielizny typu body czy rajstopy. Od rodziny takie rzeczy czasem brałam- od obcych nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość streskop1
ja dla siebie tez nie potrafie kupować ubrań w lumpeksie, ale zauwazylam ze jest wlasnie mase ubranek niezniszczonych dla malych dzieci, czesc z metkami- tak jak pisał ktoś. mysle ze krzywdy dziecku sie absolutnie w ten sposob nie robi.. mozna taniej, a wiecej rzeczy kupic.. i przynajmniej nie zal gdy dziecko zabrudzi, zniszczy, podrze. prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupuje dzieciom w lupeksach bo oni tak wszytsko zddzieraja , ze najwyczajniej w swiecie bym zbankrutowala kupujac nowe ktore sa horendalnie drogie a jakosciowa sa kiepskie. Dla siebie tez kupuje i sie tego nie wstydze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pańcia Ańcia
bede kupowac i nie widze w tym nic zlego tym bardziej ze dziecko szybko rosnie,niszczy ii brudzi i nie pochodzi dlugo w jednym ciuchu!!!a tam czesto sa rzeczy jeszcze z metkami i cenami ze sklepu za grosze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
//////""""Kiedyś widziałam taka agentkę w sklepie, co wzięła jakieś body w sklepie i wydała na nie 50 zł. Usmiałam się w duchu, jak to zobaczyłam, bo ja za tę samą kwotę potrafię dziecku zorganizować ze 20 ubrań tej samej jakości i wyglądu."""///// ­­­ I co? poczulas sie lepsza ,bo TY potrafisz ,a ona nie potrafi??stąd twoje dowartosciowanie, aby sie smiac z niej i czuc sie lepszym z tego powodu? A skad ty wiesz ,ze to bylo dla jej wlasnego dziecka,moze do kogos szla w odwiedziny i postanowila maluszkowi cos w prezencie przyniesc,dlatego nowke zakupila? tez dla Ciebie to jest efekt bezmyslnosni ,bo bodziaki dla jakiegos dziecka nowe zakupila zamiast 20 z ciucholandu? Jak twoje dziecie bedzie miec urodziny to zobaczymy czy taka bylabys zachwycona ,gdyby uzywane prezenty po kims dostalo Nie oceniaj,jesli nie masz do tego podstaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
wypraszam sobie - każdy wydaje na co uważa i nie nam oceniać, czy to głupota, czy nie... Ty wydałabyś na co innego, a może tamta kobietka i na co innego ma i dla niej te 50zł to śmieszne pieniądze. Możliwe też, że akurat ubrania lubi kupować dobre i nie żałuje zapłacić za nie dużych pieniędzy, a oszczędności szuka gdzie indziej... Ja osobiście nie kupuję w lumpeksach, ani sobie, ani dzieciom. Sobie ostatnio znalazłam fajną firmę/zakład i kupuję od nich bezpośrednio np. sukienki. Małym kupuję najczęściej w galerii/sieciówkach, chociaż sporo też w wójciku i przez internet zachodnich marek. Nie żałuję na sukienkę dziecku 100zł, nie żałuję na buty bartka 150zł ... Nie dlatego, że mam gruby portfel i mogę wydawać na prawo i lewo. Ja lubię się ładnie ubrać i dzieci ubieram ładnie, gustownie. Wybieram ciuszki wygodne, dobre gatunkowo. Dla jednego to głupota, dla mnie nie. Ktoś powie, że dziecko ponosi 3 miesiące buty, ok, ale znam osobę, która za lot balonem nad miastem zapłaciła 1500 zł za chwilkę przyjemności, a sąsiadka wcina owoce morza w restauracji i płaci za jeden posiłek tyle, ile ja za te butki na 3 m-ce. Wszystko kwestia indywidualna ;-) Nie mam nic do lumpeksów, mam zamożną koleżankę, która się tam ubiera i czasami jak pokazuje upolowane ciuchy to na prawdę nie chce się wierzyć, że tam kupiła. Ja nie mam do takich zakupów głowy, oka - kilka razy poszłam i nic nie umiałam wybrać. Może też trochę mam opory przed używanymi rzeczami i to mnie paraliżuje już na wejściu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a2+b2=c2
ja tam za bogata się nie uważam, sa bogatsi ode mnie i wiem, ze kupują w lumpeksach, ja nie kupię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
tak zdarzało się. Nie widze w tym nic złego i wstydliwego. też mam używane ubrania od znajomych założone raz czy dwa przez dziecko. Sama wiele ubrań przekazałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a2+b2=c2
to nie chodzi o żaden wstyd, ja po prostu nie mogę się przełamać i tyle, odrzuca mnie to, jak zresztą wiele innych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×