Byłam dziś świadkiem takiej sceny

na szkolnej świetlicy. Matka jednego chlopca wydarla się na drugiego bo niby przez niego jej syn stal się niegrzeczny i nie uwaza na lekcjach. Maluch się tak zdenerwowal ze z nerwów się posikal w majtki. Ja się poryczalam, przytulilam to dziecko, nauczycielka zglupiala a ma matka wyszla sobie jakby nigdy nic i zabrala synusia. Jak sobie pomyślę o tym chlopaczku to nadal mi smutno. Ze też dorosla kobieta moze być tak bezmyślna i wrzeszczeć na malutkie dziecko zamiast rozwiazac sprawę normalnie i zglosić problem nauczycielowi albo dyrekcji.

To Ty cos z tym zrob!!! Skoro jej syn jest przez innego chłopca niegrzeczny to o czym to świadczy?? robi ze swojego synka cipke, nie majacego swojego zdania... Żenująca matka... Jeszcze krzyczy na cudze dziecko...

Niektóre matki to prymitywne, wredne i pełne jadu babska. Zamiast ze spokojem porozmawiać z wychowawcą chłopca to wydarła się na małe dziecko. Chore. Ja bym złapała tego głupiego babsztyla za gacie i przepowiedziała jej do rozumu, choć jak znam życie - nic by do niej nie trafiło.

Po 1 skontaktuj sie zmatka tego chlopca i opowiedz co widzialas. I niech matka zdecyduje czy to zglosic.

to ile ten dzieciak miał lat?

Ja nie bardzo smialam się odezwac bo obok byla nauczycielka a ja nie jestem zatrudniona w szkole i nie mam takiej wladzy, ale jak już sobie poszla to pocieszylam chloopca bo nauczycielkę ewidentnie wmurowalo. Kobieta sie zachowywala dziwnie z taką zlością wręcz nienawiścią mowila do tego dziecka. Szok.

Takie baby są wszędzie. :O

Chlopczyk ma dopiero 6 lat bo go rok wcześniej rodzice poslali do skzoly. Ja nie znam matki chlopca. Mąż moze zna bo on prowadzi zajecia dodatkowe w szkole ja czasem przychodze popatrzeć i stad znam te dzieci i wiem że ten chlopczyk jest taki żywy ruchliwy ale nie żaden niegrzeczny. Taki slodki lobuziak z niego. Tego drugiego chlopca, syna tej furiatki to wcale nie znam. Dziś tylko obserwowalam jak się zachowywal w szkole to bym powiedziała że wcale do aniolków nie nalezy.