Jak pozbyć się zaległych rzeczy lokatora?

Witam, Mam następujący problem. otóż wynajmowałam mieszkanie studentom (bez zgłoszenia do US). W pewnym momencie zaczęły się problemy z płatnościami. Kilka miesięcy temu kiedy kolejny raz kwota czynszu nie wpłynęła do dnia wyznaczonego w podpisanej umowie próbowałam się skontaktować z osobą podpisaną na umowie, bezskutecznie, nie odbierała tel, nie oddzwaniała...Wybrałam się do mieszkania, reszta osób mieszkających była zdziwiona, że są problemy z płatnością i oznajmiła, że z końcem miesiąca wyprowadzają się z mieszkania, co dla mnie z kolei było zdziwieniem, ponieważ żadne wypowiedzenie do mnie nie wpłynęło (a według lokatorów powinno). Oni również nie mieli żadnego kontaktu z liderem grupy, podobno nie wracał na mieszkanie od jakiegoś czasu, sami z resztą zaproponowali, abym po ich wyprowadzce zamknęła drzwi na klucz, do którego nikt nie miał dostępu. Tak też zrobiłam. W mieszkaniu zostały wszystkie rzeczy osobiste chłopaka, który przepadł bez śladu, łącznie z laptopem i tel. komórkowym. Ostatnio obudził się po długim czasie i wysłał smsa z zapytaniem kiedy może odebrać swoje rzeczy, odpisałam więc, że w momencie, kiedy zapłata za marzec będzie zaksięgowana na koncie. Znowu cisza... Nie wiem co robić, są tam jego ubrania, nawet łóżko. Chciałabym w końcu posprzątać mieszkanie i wynająć je na nowo. Nie wiem jednak co zrobić z pozostałymi rzeczami. Myślałam o wysłaniu jakiegoś pisma na adres zameldowania chłopaka...Proszę o pomoc.