Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdenerwowana bardzo......

nasłałam policje na faceta zbierającego pieniądze na chore dzieci

Polecane posty

Gość zdenerwowana bardzo......

Niedaleko miejsca w którym pracuje od kilku dni stoja facet i babka z puszkami i zbierają pieniądze na chore dzieci. Chodzę pieszo do pracy więc zawsze kilka zł wrzucałam. Ale dzisiaj nie miałam drobnych więc nic nie dałam. Dodam, że zaczepiają każdego przechodnia np. "zbieramy na chore dzieci, wrzuci cos pani?" no ok i nic by nie było gdyby nie to, że przeszłam obojętnie dzisiaj i usłyszałam " a gdyby Pani dziecko było chore to co?" zdenerwował mnie ten tekst, bo mam niepełnosprawną bratanicę, a poza tym przecież codziennie cos im dawałam. więc cofnęłam się i poprosiłam o jakies dokumenty uprawniające zbieranie przez nich kasy. Facet odp, że mi nie pokarze bo nic nie wrzuciłam. Poszłam trochę dalej i zadzwoniłam na policję aby ich skontrolowali. Gdyby nie miał nic do ukrycia to chyba pokazałby te papiery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz pełno jest rozmaitych oszustów . Koleżanka mieszka w wielkim blokowisku , które ci trochę nachodzą rozmaici zbieracze ,ale szczytem wszystkiego jest wizyta ....kominiarzy z kalendarzami na ....2014 rok :D w kwietniu ... Poproszeni o dane fundacji na którą rzekomo zbierają pieniądze , jakiś dokument pokazali ale taka fundacja .... nie istnieje . Nie ma jej w żadnym oficjalnym spisie , oficjalnie nie istnieje dziecko dla którego niby zbierają tą forsę . Malo tego , po okazaniu dokumentów " kominiarze " szybciutko zebrali manatki i tyle ich widzieli . Do wczoraj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturne victoire ragit
Powinien mieć dokumenty i na każdemu je udostępnić. powinien mieć też plakietkę ze swoim imieniem i nazwiskiem oraz zdjęciem oraz pozwolenie na przeprowadzanie zbiórki w miejscu publicznym. jak w poniedziałek ich nie będzie to znaczy że działali na lewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś czas temu czytałam o
tym, że oszuści przesyłaja maile niby jako rodzice chorych dzieci z prośba o pomoc. Jakas reporterka ich sprawdziła i sie okaząło, że to oszustwo. No i kiedyś była afera bo ubrania zbierane przez pck do specjalnych koszy najpierw trafiały do lumpeksów i były sprzedawane. Tylko te najgorsze szmaty szły dla biednych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby nie mieli papierów to pewnie nie staliby w tym samym miejscu dzień w dzień... ale dobrze zrobiłas, zbierający ma obowiązek pokazac odpowiednie dokumenty, inaczej masz prawo uznac go za wyłudzacza i zawiadomic policję.. A za takie teksty dałabym mu w twarz i to dosłownie. Mam niepełnosprawnego brata, wiem jak wygląda zycie niepełnosprawnych dzieci i dorosłych, jak funkcjonuja fundacje itp.. I wierz mi, za to że stoją i zbierają pieniądze - dostają całkiem niezłą wypłate...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana bardzo......
najabrdziej mnie ten głupi tekst zdenerwował " a gdyby Pani dziecko" no sorki...raz nie dasz to Cie obrażają od razu. I dlatego zażądałam dokumentów. Tez myśle, ze jak w pon ich nie będzie tzn, że dobrze zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-- jakis czas temu-- to jeszcze mozna przezyć, jeżeli pck sprzedaje te ciuchy lumpeksom, a kasa idzie na biednych..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w mieście też stali, sprzedawali kolorowanki dla dzieci, kasa za nie na chore dzieci, i wiesz co, też usłyszałam ten tekst, gdyby to moje dziecko było chore.... a byłam wtedy w 6 mc ciąży... Aż mi się coś zrobiło. Jak tak można powiedzieć do ciężarnej, czy do matki. Granie na uczuciach. Dałam drobne, które akurat miałam w kieszeni, malowanki poszły do dzieci sąsiadki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze z tego wszystkiego jest to ,ze tacy oszuści przez swoje zachowanie odstręczają ludzi od pomocy tam gdzie jest ona naprawdę potrzebna . Koło galerii którą często mijam stoi pan z puszką ,z dokumentami , plakietką z nazwiskiem - grzeczny , spokojny ,zawsze skoroy do udzielenia obszernych informacji o fundacji na rzecz której działa i o konkretnym dziecku ,na k tóre zbiera fundusze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
Dobrze zrobiłaś, jeżeli będą stali dalej to znaczy, że działają legalnie, co nie zmienia faktu, że powinni na żądanie przedstawiać dokumenty. Albo trafiłaś na okropnego gada, albo wyłudzacza. Policja to nic złego, jeżeli nie mieli nic do ukrycia to kontroli się nie bali i im nie zaszkodziła. A jeżeli to oszuści to czas to skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie oszuści i to bezczelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×