Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matuuuulka

Jak to jest z tym napletekiem u chłoców?

Polecane posty

Gość matuuuulka

Jak w temacie. Czy trzeba delikatnie zacząć odciągać napletek u dziecka, czy zostawić to naturze? Synek ma roczek i nie odciągałam skórki, myję siusiaka w miarę możliwości. Nie ma problemów infekcyjnych dot. siusiaka- zdrowy chłopiec. Jak było u Was? Odciągałyście, czy też nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matuuuulka
u chłopców- miało być w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga z lipin
Ja mam dwu latka.Jak byl malutki pediatra kazal odciagac skorke przy kapieli bo moze sie zrosnac.Znow moja szwagierka tez ma syna,mieszkaja w Niemczech tak lekarze nie kaza tego robic.Do roku od czasu do czasu sciagalam ale potem juz maly sie buntowal i nie chcial mi dawac czyscic tak.Wiec juz tego nie robie.Kiedys chcialam nawet calkiem nie dawno ale nie umialam tego sciagnac albo sie balam wiadomo to takie delikatne i sie troche przestraszylam.W czerwcu mamy bilnas dwu latka wec zagadam lekarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi pediatra powiedział nie odciągać, położna powiedziała odciągać, trochę odciągałam a skończyło się u chirurga i nikomu nie zyczę.. dziecko się umęczyło a my z nim.. bo zabieg nie był bolesny ale trzeba było w domu przez dwa tygodnie solidnie powtarzać by znów nie zarosło.. ja trzymałam syna a mąż naciągał a mały wył.. miał 1,5 roku jak miał zabieg..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poszłam sama z nim do lekarza bo jak zaczęłam go na nocnik sadzać to zauważyłam że mu siusiak lekko pęcznieje jak już ma sikać i poszłam do lekarza i stwierdził że skórką z jednej strony jest przyrośnięta.. a teraz mały ma 3 lata, tata go nauczył że jak się kąpie na hasło: myjemy siuraczka" sam odciąga fachowo skórkę i myje i jest super. ale przyznam że długo miałam wyrzuty sumienia że nie dopilnowałam tego choć lekarz mówił że tak po prostu się robi i już..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do skończenia roku nic się nie robi z siusiakiem. Ja od położnej usłyszałam, że trzeba, więc odsuwałam delikatnie i nawet ładnie schodził, do momentu, kiedy raz pojawiła się krew. Byłam przerażona. U chirurga na szczęście okazało się, że wszystko dobrze, ale mam przestać ściągać napletek i poczekać właśnie do skończenia roku. Zaczęłam ściągać delikatnie przy kąpieli i myć, bo tam się mimo wszystko zbiera brud. Teraz synek ma 3 lata i od jakiegoś czasu sam sobie ściąga i myje i nie ma żadnego problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarinka pomaranczowa
a ja nie rozumiem czemu robia zabiegi w takim wieku :o wiadomo ze choroby i rozne nieprawidlowosci zdarzaja sie wszedzie i ze wszystkim, ale biorac pod uwage liczbe chlopcow z "problemami" cos mi sie nie chce wierzyc ze natura byla taka glupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matuuuulka
Myślałam, aby zacząć delikatnie odciągać, ale boję się, ze zrobię coś "nie tak". Mi pediatra powiedział, ze do roku czasu nie ruszać, ostatnio nie wznawiałam tego tematu i już sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to się nad tym nie zastanawiałam nawet, dostałam skierowanie na szpital ale że wiele złego słyszałam o tych zabiegach to się "szarpnęłam" 100 zł na prywatną wizytę u chirurga-urologa i w warunkach gabinetowych po prostu zabieg zrobił. Ale przyznał że gdybyśmy poczekali jeszcze chwilę to jednak musiałoby być na szpitalu pod wiekszym znieczuleniem.. przypadek że zaczęłam go akurat wysadzać na nocnik i zauważyłam to pęcznienie siusiaka co mnie zaniepokoiło.. ale przynajmniej w naszym rejonie to niemal standard że jesli lekarz zauważy nieprawidłowość na bilansie 2latka to kieruje od razu na zabieg..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matuuulka ja dużo z mężem na ten temat rozmawiałam. To też facet i też coś spodniach nosi, na pewno delikatność i elastyczność u dziecka jest inna jak u dorosłego faceta ale jednak facet to facet i co nieco wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matuuuulka
Ambaje, nasz synek jeszcze nie siada na nocnik, jak go puszczam bez pieluszki i zdarzy mu się zsiusiać, to nie zauważam nieprawidłowości, jednak zastanawiam się czy naturze trzeba delikatnie pomóc, czy sama sobie poradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matuuuulka
viviana, chyba tak zrobię, nie widzę żadnych nieprawidłowości, więc raczej poczekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matuuuulka
Dziękuje za odpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odciągałam od samego początku. Nie czekałam do roku. I nie było to odciąganie na chama do końca, aż cały napletek zejdzie, tylko po prostu ważny był ruch napletka, oby się dziurka robiła, bo żeby ściągnąć całkiem to trzeba się ostro namęczyć. Aktualnie Młody jest na etapie zabawy siusiakiem, tak czasem ściągnie, że aż mi się słabo robi :o ale wiem przynajmniej, że nic nie jest zrośnięte ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Mi pediatra mówiła że można odsuwać na tyle na ile sam schodzi, tzn. chodzi luźno, nic więcej nie odciągać a na pewno nie na siłę. Ale wiem też że jak napletek jest tak ciasny że pęcznieje przy siusianiu to już problem, u nas na szczęście cewka moczowa była odsłonięta od początku. Schodzi powolutku coraz bardziej, synek sam odciąga w kąpieli ale wątpię czy w wieku 3 lat będzie miał zupełnie schodzący- jednak wątpię czy wtedy od razu polecę na zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tortillla
zonaKraka - oj starszy ma 3,5 roku i schodzi mu ladnie tak gdzies do polowy, do tego najszerszego miejsca, potem jest tak jakby przyklejony, oprocz kilku mm Problemow zadnych nie ma, kiedys bylo duzo gorzej szczegolnie ze ma bardzo dluga ta skorke (mlodszy ma zupelnie inna) i myslalam ze bedzie zle Czytalam rozne opracowania po angielsku i niektorzy pisza, ze nawet do nastu lat jest to normalne ze nie schodzi do konca! z czasem, jesli sie regularnie odciaga wszystko dochodzi do normy (nie mowie tu o jakims procencie chlopcow ktory maja rzeczywisty problem robi sie balonik podczas sikania, sa infekcje moim zdaniem trzeba na to zwraca uwage, ale lekarze widza wszedzie patologie (w moim otoczeniu co rusz slysze o zabiegach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matuuuulka
Dziękuję za ten link z wykładem- matka natura wie jednak lepiej:) Jestem spokojniejsza i trzymam rączki przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×