Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sierrrrrrraaaa

Polacy to aż takie brudasy?

Polecane posty

Gość sierrrrrrraaaa

Ostatnio na kafe można było poczytać tematy w stylu: co ile się kąpiecie? Aż się w głowie nie mieści, że niektórzy kąpią się 2-3 razy w tygodniu. O tym, że są tacy co tylko raz to wolę się nie wypowiadać. Ludzie... Żadne perfumy, antyperspiranty nie zastąpią kąpieli. A potem wszyscy się dziwią, że w autobusach/tramwajach/pociągach tak śmierdzi. Nie jest Wam wstyd, że jesteście brudasami? U mnie jest tak, że każdego dnia obowiązkowo kąpiel, mycie włosów i inne zabiegi kosmetyczne (nakładanie balsamów, odżywek do włosów itp. itd.) NIE WYOBRAŻAM sobie wyjść gdziekolwiek bez umytych zębów. FUJ! Ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz, a mianowicie, czy nikt nigdy Wam nie powiedział, że śmierdzicie? No bo wątpię, że pachnie od fiołkami od tych co to wodę i mydło widzą raz na tydzień. Skąd wynosicie takie przyzwyczajenia? Z domu? I na koniec: błagam, myjcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvzvzxxzz
chyba nie wierzysz we wszystko co tu przeczytasz? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyKafeKrytykant
hahahaha :D serio uwierzylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierrrrrrraaaa
Nie trzeba wierzyć. Serio. Jak się jedzie autobusem to wystarczy poczuć. Oczywiście, nie wszystkie posty są serio, ale zdarzają się takie osoby i to wcale nie tak rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersunika
No widzisz :) może wyslil się troszkę i pomysl ze nie wszystkich stać na to aby kąpać się dzień w dzień i robić "zabiegi kosmetyczne" chodzić do fryzjerów bo to kosztuje jak wszystko z reszta . Obudz się to jest polska a nie katar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dużo
Chyba jednak jesteśmy brudasami. Jak czytałam te tematy to jestem w szoku i wypowiedzi że woda droga.A ile tej wody idzie na prysznic? 3 litry.To nie o cenę idzie tylko o lenistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem polakiem!
Zgadzam sie z autorka! Duzo jest takich osob! Simierdza jak cholera. Wstydze sie ze studiowalem w polsce. Mam zone polke ale b.dba o siebie ... codziennie sie kapie i balsemuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersunika
"jak jedzie się autobusem" no nie :) przecież ludzie się poca nie wiesz o tym ?? Zle o tobie świadczy skoro drwisz sobie, nie którzy cierpią na wzmozona potliwość ,też tego nie wiesz?? i nawet najlepszy antyperspirant nie da rady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erdgfdegvdcgv
Nadmierna higiena też szkodzi. Spokojna głowa jakby ludzie się myli 3 razy w tygodniu to by w tramwajach nie śmierdziało. Starsi ludzie potrafią się kąpać raz na 3 tygodnie, albo i raz na miesiąc, a rzeczy zamiast prac to wietrzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierrrrrrraaaa
A nie lepiej sobie odmówić piwa, papierosów, kebaba czy co tam jest zbędne i zamiast tego się wykąpać? Nie mam nie wiadomo, jak dużo kasy, ale codzienna kąpiel to podstawa. Umycie twarzy odpowiednimi żelami, peeling dwa razy w tygodniu tez. Nie wyobrażam sobie inaczej. I co, ze Polska? Wszystko mamy zwalać na kraj i rząd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dużo
Dodam że dość często odwiedza nas byly szef z Norwegi z rodziną,oni wieczorem się nie kąpią tylko rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersunika
Do nie dużo --- 3 litry to ty możesz jedynie użyć do zwilżenia jednej nogi . Cuz za wyobraznia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kąpiel w wanne jest niezdrowa
zwlaszca w mocno cieplej wodzie, nie mowic o tym , ile sie marnuje wody. Lepszy krotki prysznic. jak najmniej ydla i srodkow kosmetycznych, to chemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersunika
Sierrra jak dla ciebie umycie twarzy pilingiem i żelem "odpowiednim" to podstawa to nie wiem co dla ciebie będzie potrzeba... Nie chce wiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brud.aska
Jestem świeżo upieczoną brudaską, a może anonimową czyściochą, nie wiem. W każdym razie problemy z moją skórą zmusiły mnie do ograniczenia kąpieli z dwóch razy dziennie do raz w tygodniu. Dopiero od dwóch tygodni testuję nowy system i ciężko mi ocenić czy śmirerdzę. Oczywiście wszystkie otwory ciała oraz stopy i pachy nadal myję 2 razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem polakiem!
Do- kapiel w wannie jest nie zdrowa. Ale pierdolisz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli się nic nie robi, nie ma potrzeby mycia się codziennie to raczej nie dlatego żeby popierać brudasów ale ze względu na dobro skóry. Skóra nie lubi szorowania ani częstych kąpieli a tym bardziej nienaturalnych środków. Jeśli uważasz że balsamy są zdrowe dla skóry to ja ci mówię że słońce i błoto są zdrowsze. A zapach no bo przecież o zapach tu tylko chodzi, zapach skóry zależy głównie od tego co jesz i pijesz, jeśli odżywiasz się chujowo i tanio możesz śmierdzieć ale też zależy oczywiście od wydzielania potu i łoju. Poza tym zapach potu zmieszany z wodą toaletową to świetny feromon, kto uważa inaczej bądz nie doznał tego przeświadczenia jest dziwakiem. Żeby człowiek naprawdę śmierdział musi pić tanie wina i nie myć się i nie przebierać przez miesiące. Niektórzy ludzie myciem i balsamami zabili już swoją własną florę zapachową i feromony że najzwyklejszy zapach potu już dla nich śmierdzi. Ale i pot ma kilka odmian zapachów, w zależności od wieku i poziomu stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierrrrrrraaaa
jak dla ciebie umycie twarzy pilingiem i żelem "odpowiednim" to podstawa to nie wiem co dla ciebie będzie potrzeba... Nie chce wiedzieć... A co? Może odpowiedni dobór kosmetyków to nie podstawa? Twarz myje się codziennie i może jeszcze mam myć mydłem, które ją wysuszy? Nie ma szans. Mam skórę mieszaną dlatego używam produktów, które są do niej przeznaczone. W ten sposób dbam o siebie. Każdy z moich kosmetyków, których używam do codziennej pielęgnacji jest starannie wybrany na podstawie składu, działania itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
im czesciej sie kapiesz tym bardziej niszczysz bariere ochronna swojej skory - taka prawda peeling powinno sie robic raz 1 tygodniu, szybki prysznic codziennie-co drugi dzien jak kto woli, kapiel w wannie raz w tygodniu, najlepiej z liscmi laurowymy, badz kwiatami polnymi, podmywac powinnismy sie codziennie (paszki, miejsca intymne, piersi a raczej ten rowek), kapac niekoniecznie Wlosow nie powinno sie myc codziennie - najlepiej myc co drugi,3ci dzien Im mniej gowna nakladasz na skore tym lepiej, mam na mysli wlasnie balsamy o o co do osob ktore smierdza, niektorzy myja sie w miskach jeszcze, nie gola pach np, znam takich ktorzy kapia sie cala rodzina w tej samej wodzie z wanny :/ to jest dopiero obrzydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierrrrrrraaaa
Balsamów używam, ponieważ nie znoszę suchej skóry. Zawsze musi być nawilżona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pij duzo wody to nie bedziesz miala suchej skory - pamietaj ze nasze cialo sklada sie w 70% z wody Sama sobie skore wysuszasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapuszczona jak chlewik
ja sie myje rzadko, woda z kranu podraznia mi skore a nie bede sie w mineralnej kapać. dezodoranty tez sa zbyt agresywne, wystrczy troche mydla i jest okej. czy smierdze? nie wiem, swojego sie nie czuje, ale prawde mowiac mnie to nie interesuje za bardzo. autobusami rzadko jezdze wiec nikt nie musi mnie wąchac. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sierrrrrrraaaa te żele do twarzy sa tak naprawde do niczego. sama mam skore mieszaną i odkąd przestałam ich używać nic wiecej nie musze robić, jasne ze nie jest idealnie ale o wiele lepiej niz wczesniej. teraz używam tylko szarego mydła co ma wszystkie składniki naturealne i to mi wystarcza. swoja drogą kogo co obchodzi co ile sie ktos kąpie? moze faktycznie nie wszytskich stać, a to ze nie robi tego codziennie nie znaczy ze sie wcale nie myje badz smierdzi, bo zgodze sie z kims kto to juz wczesniej napisal ze zapach potu zalezy od diety. wolny kraj, nie popadajmy w skrajności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dużo
A morze w kiblu nie splukujecie bo szkoda wody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierrrrrrraaaa
Hah:) Dobry przykład. To mnie właśnie najbardziej śmieszy:P 'nie będę się kąpać, bo szkoda wody'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapuszczona jak chlewik
kibelek splukuje raz dziennie po "grubszej" sprawie, sikam do zlewu i lekko go przemywam tylko. mniej wody idzie niz przy normalnym spłuku w kibelku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierrrrrrraaaa
Do niczego to mogą być żele do 30zł. Jest duża różnica pomiędzy żelem za 10zł a takim za 90-100. Za jakość się płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapuszczona jak chlewik
mnie wystarcza tani zel, mam uniwersalny do calego ciala, no ale ja sien rzadko myje wiec mnie nie podraznia ten kosmetyk, mzoe jakbym myla sie czesciej bylyby skutki uboczne. nie stac mnie na zele za 100 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwerwerwerwer
Polacy na tle innych naordów sie myją wręcz obsesyjnie, przysznic dwa razy dziennie to norma, w Anglii biora prycznic raz dziennie. niemcy się kąpia raz wtygodniu często, w USa podobnie, u nas sie uwaza, że im cześciej sie myje, tym lepiej, i im cieplej ubiera, tym lepiej. Stąd słynne czapki na 16 stopni u dzieci... sa to zapóznienia cywilizacyne z komuny, kiedys ludzie rzeczywiscie nieraz lepili sie z brudu, bo nie mieli w domu wody, mieli wszy, zaczęto masowe akcje walki z tym, ponizające sprawdzanie higieny w szkołach... no i stąd to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×