Tescowa wyrzucila mnie z dzieckiem z dmou POPMOCY

PROSZE!! Z nazeczonym mieszkalismy u jego mamy. Mamy dziecko dwu letnie ktore jest tam zameldowane wraz z ojcem a ja nie. jego matka wyzucila nas z dommu i nie chce mnie tam wpuscic po rzeczy. Czy mam prawo tam wejsc skoro dziecko jest tam zameldowane a ja jestem prawowitym opiekunem dziecka??? POMOCY

zadzwon na policje i zapytaj, ewentualnie wejdz jej do domu z policja

sądzę za tak, zawsze słyszałam, że mtaka ma prawo mieszkac z dzieckiem... co za tesciowa, moze lepiej zabrac dziecko do domu samotnej matki

Dzisiaj juz tam bylam z policja moj byl w mieszkaniu a na mnie sie zucila ja czekalam na policje i przyjechala ale ona jest glownym najemca i powiedzieli ze nie moge wejsc. moj po pakowal rzeczy ale brakuje mi drogocennych prywatnych rzeczy po ktore musiala dobrze przegrzebac w szawkach. chce sie tam dostac i syszalam ze skoro jestem opiekunem dziecka a tam jest moja corka zameldowana to powinnam wejsc ale te cybaly w mudurach swoje, byc moze maja racje ale nie wierze ze nie ma innego sposobu

Dzwon po policje.Dziecko i twoj chlopak nie moga byc wyrzuceni z adresu zameldowania.Poza tym usuniecie dziecka z domu jest narazaniem go na utrate zdrowia

zglos kradziez lub przywlaszczenie rzeczy wartosciowych.

No on moze wejsc ale bede sie czula lepiej i pewniej ze wszystko mam gdy ja tam wejde a zreszta czuje ze moje ,,ja,, nie pozwoli mi tak powiedziec ze odpuszcze chce tam wejsc za wszelka cene ale legalnie nie po za prawem

juz teraz pomyslalam ze by moj wzial dziecko tam a ona i tak wtedy mnie tam nie wpusci i zadzonic po policje i wtedy wejde i spakuje sie do konca??

niech chlopak sie ulotni.Zadzwon na policje i niech wejda z toba po rzeczy osobiste jak i corki,ktorej jestes opiekunem. To sa ciezkie sprawy.Ale moze trafisz na jakiegos logicznego policjanta. beda ci pewnie radzic zebys zalozyla sprawe w sadzie,ale ty musisz powiedziec ze dziecko jak i ty nie mozecie zostac bez rzeczy osobistych(szczoteczki do zebow,majtki,kurtki,bizuteria.) Najlepiej oskarz ja o przywlaszczenie mienia.Idz na policje i zglos to.Beda musieli spisac protokol,moze sie przydac

Naj gorsze to jest to zalatwiania wystarczylo by mi to ze mnie tam wpuszcza, moge ja za szantazowac o gradziesz ale wtedy zacznie wyrzucac podpalac itp. a ona jest nie obliczalna i tu by sie jesszcze psychiatra przydal. a co mi potym jak mi zniszczy rzeczy jak ja potrzebuje nie ktore rzeczy na teraz. ale jutro zrobie kolejne podejscie jak nie wyjdzie i nie dostane sie tam to ja jej powolo umile życie .

idz na policje,powiedz spokojnie co i jak.Jutro uderz do adwokata

No jesli jutro na interwecje nieprzyjedzie normalny policjant to wtedy bede dzilac na maxa uzedowo.

a cos ty sie tak uparła zeby tam wejsc??? idz na policje i zglos przywlaszczenie a nie sie pchasz do chaty jak menda do włosów

Chce tam wejsc i udowodnic ze mam prawo i musze znalesc w kodeksie ze mam takie prawo bo to nie jest mozliwe bym nie mogla sie tam dostac a to ze pojde na policje to na pewno to zrobie.

to nie zgłosiłaś do kierownika? w tym tesco to same chamy, ale żeby do tego stopńa?

I dla tego ze rzucila sie na mnie w progu bym tam nie weszla to ja jej chce pokazac ze mam tez jakies prawa i ze moge wejsc sie spakowac, moj honor nie pozwala na to ze jakies babsko wyrzuca nas z dzieckiem i teraz ja nie moge wejsc tam po pampersy a co tu mowic o pokowaniu wszystkiego.

a moze wcale nie masz prawa, skoro jest tam zameldowany ojciec dziecka to on jest jego opiekunem w takim samym stopniu jak ty.

uwierz mi, niektórzy maja powazniejsze problemy od ciebie

Gdy bysmy z narzeczonym byli sami bez dziecka moze inaczej bym na to patrzala ale ja mam dziecko i przez nia musze sie tulac po rodzinie i dla tego nie odpuszcze

dokument ojca jest tylko nazwisko i meldunek a ja jestem prawnym opikeunem i co moze byc wazniejszego od tego ze NIE MAM GDZIE MIESZKAC Z DZIECKIEM DO HU... CZLOWIEKU TY CHYBA PROBLEMOW NIE MIALES WRZYCIU

W ZYCIU

jesli ojciec nie ma ograniczonych praw rodzicielskich lub nie jest ich pozbawiony to jest tak samo opiekunem prawnym jak ty. trzebabylo nie robic sobie dzieciaka jak nie masz gdzie z nim mieszkac idz do domu samotnej matki i nie rob z siebie ofiary, bo to ty mieszkalas u tesciowej a nie ona u ciebie i powinnas sie cieszyc ze wogole trzymala cie pod swoim dachem.

nie rozumiem jak pracowniczka tesco mogla wyrzucic cie z domu

a zreszta ja tu pisze do ludzi co cos wiedza i doradza. nie znasz sie wiec sie nie udzielaj

z tym tesco to chyba jakaspomylka ktos odpiowiedzial ale nie na moje pytanie

no z ta roznica ze to nie ja sie tam wprowadzilam sama tylko byla dyskusja na ten temast ze mieszkamy wspolnie. i nie ludzkie jest wyrzucic kogos zdzieckiem od tak sobie, tym bardziej ze za duzo dalam od siebiedla tego domu ze bym ja nie mogla sie spakowac, nie klocilam sieoto ze mnie wyrzucila wakt ma prawo bo to jej aleswoje i dziecka rzeczy mam prawo spakowac

i do samotnej matki to mozesz wyslac kogos innego bo chyba nie znasz tej strony pomocy spolecznej jak dom samotnej matki

ty idz najpierw skoncz podstawowke bo piszesz jak dziecko z bledami i bez sensu a pozniej sie zabieraj za tworzenie rodziny

I PORAZ KOLEJNY PISZE JAK NIE MA NIKT DO POWIEDZENIA NICZEGO MADREGO TO NIE PISZ. JA WIEM ZE MOGE ISC NA POLCJE ZGLOSIC PRZYWLASZCZENIE MIENIA ALE JA LICZE ZE KTOS MI NAPISZE JAKIS MADRY PARAGRAF KTORY POZWOLI MI TAM WEJSC I SAMEJ SPAKOWAC WLASNE MAJTKI

dobrze ci tak ty polska kurwo, zdychaj