Mam od 7mscy głęboką depresje...czy wizyta u pschyloga kosztuje?

Niech ktoś pomoże, proszę.... (Chyba) mam depresje...jest coraz gorzej...oprócz wyniszczonej psychiki, mam wyniszczony organizm, schudłam 10kg, włosy po bokach powypadały mam prześwity,mam zapadnięte policzki z wyraźnie głęboką doliną łez,wiem że jest źle...przyznaje że od tygodnia przestałam jeść... Głód zabijam herbatą... Mam myśli samobójcze,miałam z tym problem już 10lat temu, potem przeszło, teraz wróciło...mam 2 dzieci,wiem że mam dla kogo żyć,ale co mi z tego życia,czasem myśle żeby to już zakonczyć i się nie męczyć.... Chciałabym iść do lekarza,ale nie wiem gdzie, czy trzeba płacić czy jest na nfz....? Rozwinelam sie...a tak naprawdę

sa na fundusz, musisz poszukac w internecie w Twojej okolicy a jak zupelnie nie wiesz idz do rodzinnego on Cie pokieruje dalej

pracujesz?

chyba z tym do psychiatry albo do lekarza pierwszego kontaktu - za darmo na NFZ, on skieruje ewentualnie do psychologa, także może być na NFZ, są kolejki prywatnie masz prawie od ręki

nie pracuje

nie stać mnie życie a co dopiero iść prywatnie

ile masz lat? podaj gg lub jakis kontakt

do rodzinnego wstydze się iść...nie chcę żeby wiedziała przez co przechodzę.

Mam 28lat. Gg nie mam Pisze z tel.

Ania Aby dostac sie do psychologa na nfz musisz miec skierowanie od internisty. Nie lekcewaz tego,idz koniecznie do psychologa. Gdybys chciała isc do psychiatry to nie jest do niego wymagane skierowanie

gg i skype mozna miec na komorce

18:04 [zgłoś do usunięcia] Ania22277 do rodzinnego wstydze się iść...nie chcę żeby wiedziała przez co przechodzę Wstyd to kraść, a nie wizyta u psychiatry czy rodzinnego. Masz dzieci. Jak chcesz dalej je wychowywać jak sama potrzebujesz pomoc i wsparcia. A gdzie szanowny tatuś dzieci?

To tylko. 'Tatuś' od pol roku siedzi bez pracy i zyjemy z 'długów'... Dobra uciekam....dziękuję wszystkim za odpowiedzi