Co sądzicie?

Sądzicie, że osoba która wystawiła mieszkanie za 110tyś do negocjacji byłaby skłonna sprzedać je za 95tyś.? Mieliście takie przypadki? Bardzo zależy mi na tym mieszkaniu. Jest do sprzedaży bez pośredników. "Cykam" się podać kwotę sprzedawcy, boję się rozczarowania, a może nie ma czego się obawiać?

spróbować warto

Dzięki za odzew. A ktoś już miał taki przypadek opuszczenia o 15tyś?

15 tys do negocjacji to sporo. Raczej bym powiedziała, że max 5 tys.

zielona - dzięki :( Może jednak ktoś kupił taniej?

oznacza przeważnie 5 tys., max 10 tys. w dół. Raczej wątpię że sprzeda za 95 tys. ale zrób jak uważasz.

podnosze

up

http://nieruchomosci24.org/o-ile-mozna-obnizyc-cene-mieszkania.html Myślę że śmiało możesz próbować.

Sprzedający to nie Św. Mikołaj i chce jak najwięcej zarobić, kilka tys. to max.

Dobrze zrozumiałam z tego zdania: "15 tysięcy złotych tyle bowiem wynosi średnia różnica między cenami ofertowymi a transakcyjnymi na wtórnym rynku nieruchomości". że to jakby norma? Już się pogubiłam, artykuł chyba taki stary nie jest?

up

up