KOBIETY NIE SZANUJA DOBRYCH FACETOW

Witam serdecznie nigdy wczesniej nie udzielalem sie na zadnych forach ale dziwnym trafem jak mialem zlamane serce 2 lata temu to wiele tutaj tematow mi pomoglo....moja historia zaczyna sie od kobiety w ktorej do dzis jestem zakochany poznalismy sie w 2008 roku ..bylismy wtedy ze soba dwa lata w miedzy czasie umarl jej ojciec i bardzo to przezyla uciekla w alkohol nic sie dla niej nie liczylo ..pomagalem jak moglem dawalem z siebie wszystko chociaz wiedzialem ze zadne slowa i gesty nie oddadza tego co ona naprawde czula poprzez strate tak bliskiej osoby...w pewnym momencie zaczely sie balangi imprezy z jej zanjomymi z pracy i poszedlem w odstawke walczylem probowalem tlumaczyc myslalem ze to chwilowe ale byla niewzruszona zostawila mnie jak smiecia tlumaczylem sobie to tym ze przezywa strate ojca i dlatego tak jest ze juz sie dla niej nie licze...nie moglem sobie z tym poradzic wszystko mi ja przypominalo odechcialo mi sie zyc ale wkoncu sie dzwignalem i wyjechalem do danii do pracy chociaz bol przez rok mi ani troszke nie zelzal nie bylo minuty gdzie bym nie myslal o niej ..oczywiscie sobie probowalem obrzydzic ja jak moglem ale i tak serce bilo w jej strone w miedzy czasie spotykalem sie z roznymi kobietami i podczas blizszych akcji zamykalem oczy i wyobrazalem sobie ja...bedac na obczyznie nagle sie do mnie odezwala przez gg chciala wrocic mowila ze miala ciezki okres i powinienem ja zrozumiec zastanawialem sie dlugo i wkoncu wybralem to co serce mi mowilo WROCILEM DLA NIEJ do kraju rezygnujac z fajnej pracy nie mowiac o zarobkach..stalo sie tak ze na szczescie po poworcie znalazlem prace w naszym ukochanym kraju ale wiadomo ze zarbki byly marne..poczatki byly jak zawsze piekne bylismy na wczasach plywalismy statkiem jednym slowem cudowne klimaty ..znow czulem sie szczesliwy znow czulem ze jestem jej potrzebny dziekowalem Bogu za kazda chwile spedzona z nia..minal rok potem drugi i zaczela swirowac jeszcze wczesniej dodam ze brak sexu trwal nawet i do 3 miesiecy spalismy po dwoch stronach lozka nie lubila jak okazywalem jej uczucia ja jestem typem faceta ze daje z siebie wszystko ciagle fochy grymasy nerwowosc...w koncu i ja zaczalembyc nerwowy bo nie dawala mi odczuc ze jestem jej potrzebny zaczely sie klimaty jej z kolegami z pracy wyjscia na rowery piwko i tak dalej dodam ze to mlodsi koledzy ona 29 koledzy 24 lata ..mniesie to niepodobalo chcociaz nie chce byc zazdrosnikiem zaborczym to mialem powazne plany zeby sie z nia ozenic zalozyc rodzine i wkurzalo mnie to ze ma klimaty z byle siurkami niz ze mna..zaczely sie klotnie,poslzismy na impreze z udzialem jej znajomych bo nalegala w tym czasie nawet kolo mnie nie siedziala zachowywala sietak jakbysmy nie byli ze soba widac ze dobrze sie bawila w towarzystwie mlodszych chlopaczkow w koncu sie nawallem z tego wszystkiego tak ze mialem dosc i chcialem isc do domu myslalem ze wroc ze mna..razem przyszlismy razem wrocimy to hyba normalne..olala mnie poszla sie bawic z nimi ja wrocilem do domu okolo 2 w nocy on po 6 ..bylem wsciekly nieodzywalem sie do niej przez tydzien czasu..w koncu mi napisala esemesem ze od dawna juz o tym myslala i ze odchodzi tak o poniewaz brakuje zawsze pieniedzy ona sie nigdy nie zmieni i ja tez wiecznie jej bede akcje robil o kolesi a ona chce sie bawic i przemyslala to i odchodzi I powedzcie mi ludzie czy to ja jestem nienormalny czy ona jest zwykla zdzira niedorosla no bo jak mozna chlac i lazic z malolatami i czuc sie spelnionym z tego powodu...dlatego prosze o wasze opinie pozdrawiam

oboje jesteście świrami i mozecie tworzyć patologiczne związki

nie przeczytalam twojej historii do konca ale facet ten nie umie uszanowac dobrej kobiety

A CZEMU TAK UWAZASZ? ZE OBOJE?

zdzira niewdzieczna tak wielka ze gdybys nie byl zaslepiony uczuciem to nawet bys na nia nie spojrzal...

DZIEUJE ZA SLOWA OTUCHY NO NIESTETY WJ..LEM SIE W KABALE I TO SIE JUZ TAK CIAGNIE AZ MI SIE NIE CHCE ZYC NIE CHCE MI SIE ISC DO PRACY ZAWIODLEM SIE STARSZNIE NIE CHCE NAWET PATRZEC NA INNE KOBIETY ONA TERAZ ZLOPIE PIWSKO W BARZE POD PARASOLEM A JA SIEDZE TU PRZED KOMPEM STUKAJAC W KLAWIATURKE JAK FRAJER BO NIE UMIEM WYJSC DO ZNAJOMYCH I UDAWAC ZE WSZYSTKO JEST OK:(

A CZEMU TAK UWAZASZ? ZE OBOJE? przeczytaj to , co napisałeś i wnioski przyjdą same - chyba , ze się ich boisz

TO TEZ CHCIALEM SIE CIEBIE ZAPYTAC MOZE MI TO WYTLUMACZYSZ PROSTO MOZE JESTEM OPETANY UCZUCIEM DO NIEJ ZE JUZ NIE MYSLE RACJONALNIE

uważam , ze polegasz na swojej obsesji i stąd Twoje kłopoty.... uczucia i miłość oraz zakochanie - to są wszystko rzeczy dla ludzi - jednak , gdy dzieje się komuś krzywda i nieodpowiednie traktowanie , odchodzi i nie wraca do tego mimo , że cierpi - ponieważ ma swoje poczucie wartości i dumę

wreszcie jakis normalny poglad uslyszalem dziekuje Ci ...nawet nie wiesz ile mi to pomaga musze sie zebrac do kupy ..nie udalo mi sie jej zmienic zeby byla normalna kobieta nadajaca sie do zycia jest rozrywkowa i jak zobaczyla ze g..wno ze mnie jest ani kasy ani konkretow to poprostu sie wypiela oczywiscie wina lezy po dwoch strocnach ...ja tez nie naleze do pieskow co zrobia wszystko a ona bedzie fochy walic tez dokladalem do pieca

czasami złość i zrezygnowanie drugą osobą u ludzi musi być wyższa niż miłość do niej lub podobna - bo wtedy nie damy się traktować poniżej poczucia swojej wartości

no tak ale czuje sie jak przegrany smiec ja bym nigdy jej nie zostawil od tak jak pstrykniecie palcem a jej to latwo przychodzi czyli ma mnie za nic

a jeszcze kolezanka jest co ja maz w dupe kopnal i teraz ma takiego pieska gdzie go szmaci w towarzystwie na kazdym kroku i jej podkrecala banie zeby na chilriderow szly albo zeby mnie zostawila bo jestem pojebany ze jej zabraniam miec kolegow a ta kolezanka ma starszny uraz do facetow i bardzo przedmiotowo ich traktuje wywalilem ja z domu od tej pory wydaje mi sie ze buntwala ostro

kobietom łatwo przychodzi pstrykanie innymi - doskonale potrafią grać na uczuciach , gdyż są z nich zbudowane

wydajesz sie jakbys je znal:)

staram się analizować , gdy mam na to czas - od początku mnie fascynowały i do dziś to robią...różnią się od nas , więc stanowią uzupełnienie i ciekawostkę

to prawda sa bardzo rozne od nas... tak naprawde nigdy ich nie zrozumiemy...

nie warto ich czasem rozumieć - bo nikt by ze sobą nie wytrzymał

OGOLNIE TO SA WRAZLIWE RZEKOMO JELSI CHODZI O ROMANSE I FILMY ALE JAK CIE ZOSTAWIAJA TO NIE MAJA ZADNYCH SKRUPULOW

kobieta jeśli mówi NIE dla faceta - trzeba też jej powiedzieć NIE

chcialbym byc tak silny zeby ja kopnac w dupe 1 nalezy jej sie to jest wykozaczona mysli ze jest zaje laska a tak naprawde nie ma klasy i gustu i pali papierochy chla zachowuje sie jka chlop

jest wulgarna i prosta jak budowa lopaty... kawal chama i jeszcze miala czelnosc ze mnie winnego zrobic a tak naprawde chce isc w tango nie ma to jak zrobienie z geby dupy

nie musisz jej kopać , bo ona sama leży- mówisz : znikasz na zawsze i realizujesz to , powoli , systematycznie mimo , że to boli

nie wiem jakim cudem tak Ci sie ten babochłop podoba - mnie by obrzydziła tym zachowaniem

ile ty masz lat wydajesz sie byc doswiadczony zawiodles sie kiedys na kobiecie byles mocno zakochany ?

mnie obrzydzila ale serce nie sluga to uczucie bylo silniejsze ode mnie...cos mi mowilo zeby byc z nia no to masz jak kula w plot

na kobietach wielokrotnie się zawiodłem , ale bardziej wtedy , gdy nie doceniałem różnic między nami .... teraz jest inaczej tak , byłem mocno zakochany kilka razy w życiu - na szczęście nie więcej

opowiedz cos o tym przedstaw w skrocie kilka historii jak ci sie chce powiedz jak z tego wyszedles co one teraz robia czy masz kontakt naprawde mi pomozesz ta rozmowa

i czy nadal jestes sam?

powiedziałbym, że kobiety takimi gardzą.