mam podejrzenia wobec męża że jest bi albo wariuje??????

kasuje bo mu nagadałam że koles mi sie nie podoba wydaje mi sie gejem jest nieudacznikiem leniem bez studiów ( ogólnie taki filozof z niego) i że jak możesz sie z nim spotykać ( usłyszałam że a co myslisz że tak fajnnie samemu ciągle jeździc na rowerze,zreszta on chyba ma cos z głową jak jedziemy to on cały czas gada ja mam to gdzieś)

no przeciez pisałam już że rozmawiałam z nim na jego tematpuenta:że przyzanł mi rację w tym wszystkim ale chodzi o kompana do sportu

nawet nie podejrzewasz dziekuje jeszcze raz zaglądał tu prosze prostuj me mysli polemizuj ja chwilowo znikam miłego popołudnia życzę wszystkim którzy z mądra rada dla mnie tu wpadli;-0

Świetnie, a zdjęcia? Robią sobie zdjęcia ponieważ? Druga rzecz, jaki to Twój przyjaciel skoro nagadałaś mu, że to nieodpowiednie dla niego towarzystwo a on zamiast znaleźć lepszego kumpla spotyka się z burakiem i kasuje info na ten temat? Poza tym skąd taka ilość połączeń? W jakim celu? Przecież gdyby umawiali się na bieganie to nie ma opcji, żeby było tego aż tyle od 1.04. no i plus maile. Ale wiesz, ja nie będę Ciebie przekonywać. wypierasz prawdę i ja to szanuję, są kobiety które to wypierają od 20 lat, nawet ich własne dzieci nie są wstanie im tego udowodnić. Wszystkiego dobrego.

no dzwonią bo on wychodzi z domu na rower bo akurat w danej chwili może i się zgdaduja telefonem gdzie się spotkac te rozmowy sa bardzo krótkie 2,3 min zdjęcia sobie robią ze wspólnych wypraw nawzajem to ostatnie zdjęcie mnie zaniepokoiło zrobione telefonem twarz i tułów ( oczywiście w ubraniu 0 i przesłane mailam na jego skrzynke , nie wybielam go ale nie potrafie ludzi tak od razu osądzić tak najprościej . Mąż mnie szanuje liczy z mim zdaniem może mu wstyd że zaprzyjaźnił sie z kimś kto w moich oczach jest idiotą i dla świętego spokoju żebym mu nie truła zaciera ślady kontaktu z nim a co robił w takim razie w okresie zimowym????? jak to przetrwał nie mieli gdzie sie spotykac bo południami nie biegali nie jeździli na rower to co jak się widywali??? dlaczego telefony były sporadyczne????

a ty autorko w kółko wałkujesz to samo i te same pytania cały top i to będzie sie tak ciagnęło 10 stron ?

do ----> ultramaryna84 Kobieto ogarnij się i rusz tym kuirzym mózgiem zanim zaczniesz swoje 'złote rady' rozpisywać ludziom po cafe, bo bredzisz głupoty nie z tej ziemi jakby ci klepkę ujebało i jeszcze masz żal jak ktoś ci zwróci uwagę!

Moja opinia: prawdopodobnie są zaangażowani ze sobą, maile, telefony, wspólnie spędzany czas, zdjęcia? Coś za dużo tego. Do mojego męża wydzwanial kiedyś jakiś kolega z pracy, prawie każdego dnia. Mój mąż jest jednym z tych spokojnych, opanowanych ludzi, którzy nie lubią sobie robić wrogów, ale w końcu opierniczyl gościa, bo ten zaczął przyjeżdżać na basen, kiedy mój mąż był tam ze synem na zajęciach. Przykro mi, ale sądzę, że tak jak w powiedzonku: jeżeli coś kwacze jak kaczka, chodzi jak kaczka to to jest kaczka.

Autorka rzeczywiście wypiera. Faceci są zwięźli, konkretni, męscy, lubią seks, etc. Dla mnie to małżeństwo to lipa. Ona pracuje, siedzi w domu, opiekuje się dzieckiem, a on lata kilka razy w tygodniu na kilka godzin na bieganie czy mecze. Kto to widział? Co to za układ dziwny. W życiu normlany facet nie zrobi innemu zdjęcia- chyba że w konkretnym celu - np. na portal randkowy :) Kasowanie połączeń jest oczywiste - tak faceci robią z kochanką. W tym przypadku z kochankiem. Ale autorka miota się i przeczy sama sobie w wielu miejscach. Najpierw oskarża męża i odgraża się, że go nagra, etc. A potem wali teksty to tym jak łatwo popsuć relacje w małżeństwie i jak świetnym kompanem życia jest jej mąż. Ja proponuję autorce żeby zadała sobie 1 pytanie. CZY CHCE WIEDZIEĆ WSZYSTKO O MĘŻU I JEGO EWENTUALNYM KOCHANKU. Niech się poważnie zastanowi, bo od tego zależy co dalej. Jeśli ona wybiera rodzinę, dziecko i życie w małżeństwie bez względu na wszystko - to OK> Jej wybór, ma prawo. Jeśli jest gotowa i chce ryzykować swój związek dla PRAWDY - TEŻ OK. i ma do tego prawo. Tylko niech się ogarnie i zdecyduje bo widać sama nie wie czego chce. Pozatym wiadomo, że nie złapie męża jak ten posuwa kolegę deklarując głośno jak wspaniale być gejem i jak bardzo męczy go żona - kobieta! :)

on kocha ciebie i dziecko - bardzo kocha, nie chce was stracić, ale pojawiła się nowa fascynacja, facet zaczął odkrywać siebie na nowo, jest na etapie zauroczenia, tylko strach o wasze małżeństwo nie pozwala mu za bardzo z tym się afiszować, byc może we wczesnej młodości miał ciągoty do chłopców jednak bojac sie reakcji rodziny i znajomych stłumił to w sobie i poszedł tzw normalna drogą, teraz kiedy pojawił się kolega i okazja - emocje i ciągoty odżyły... to taki romans - tylko z facetem, kobietom jest łatwiej wybaczyć zdradę z panną niz z chłopem, a przeciez to żadna różnica, zdradził, okłamał, zeszmacił.... ot i cała prawda, wysyłanie sobie zdjęć, bużka na koniec listu... błagam... może jeszcze z nim sie nie przespał, ale powaznie o tym mysli, boi sie o siebie i o was... zakończ to tu i teraz... powiedz mu prosto w oczy co podejrzewasz, najwyżej sie troche pokłócicie, ale bedziesz wiedziała na czym stoisz a on moze wróci do pionu i da sobie spokój z przygodami

ok miotam się zgadxam się ale niektórzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem nigdzie nie napisałam bużka tylko uśmieszek, ta wersja wydaje mi się najrozsądniejsza jest jakaś fascynacja ale łudzę się że nie spali ze sobą jeszcze to że mu powiem o swoich obawach nic nie zmieni tylko doprowadzi do większego kamuflażu, na pewno podłożę dyktafon i będę czujnie obserwować

A zauważyłaś u niego jakieś dziwne zachowanie typu nowe ciuchy, dezodorant ,kupno czegoś nowego np telefonu ? Może zmienił fryzurę .Bo ten wiek tak ma .Kryzys wieku średniego .Ten koleżka może zafascynował go czymś i ten światu po za nim nie widzi ? I jeszcze jedno czy Twój mąz często do Ciebie wysyła sms ,dzwoni.Bo podejrzenia nie biorą się ot tak . Pozdrawiam .Znany mi temat.

czarna dziura pisz coś więcej co mi pomoże na co zwrócić uwagę?nie żadne nowe ciuchy ani dezodoranty dzzwoni do mnie kilka razy dziennie ale zawsze tak było:-( nie wiem zobacze co bedzie dzisiaj wieczorem czy znowu wyjdzie pewnie tak , do bilingów cięzko się dostać bo za każdym razem przychodzi sms , natomiast tego maila pt: Może trochę Cię zainteresuję:-) i link do artykułu o komunii nie skasował ( wiem że koleś jest wierzący widziałam go omg z mamusią w kościele raz)

przypomniała mi się jeszcze sytuacja z zimy jak wysłał mu zdjęcie jak tamten siedział na fotelu w ciuchach zimowych w garażu które potem oczywiscie wykasował ale odebrałam to że kupił sobie nowy telefon i strzela fotki wypróbowuje go , wszystkie inne maile to linki z informacjami sportowymi

Oj autorko widzę, że jesteś z tych kobiet, które to wiedzą, a nic z tym nie robią - tak jak mamusie dzieci gwałconych przez tatusiów...no cóż-jeśli ci z tym dobrze - twoja sprawa. Ale jaki przyjaciel z tego twojego męża, skoro cię oszukuje, ma przed tobą tajemnice, woli biegać za facetami niż za tobą...fascynacja sportem? owszem, jeśli męski sks można uznać za dyscyplinę sportową. Sama masz małe wymagania i nie będę ściemniać - myślę, ze edukację skończyłaś na szkole średniej, bo myślisz jak małomiasteczkowy czołg:( Nikt Cię tu nie będzie przekonywał, bo ty sama wiesz najlepiej...

BABY: ZABIERZ SIĘ BABO DO ROBOTY, A NIE ROZPISUJESZ SIĘ TU O MOICH BRUDNYCH SPRAWKACH! TAK , WYBIERAM ZBYCHA, BO MA CIASNE KAKAO, A TY JESTEŚ JUŻ TAK ROZEPCHANA PO LATACH BZYKANIA CO DRUGI DZIEŃ ŻE NORMALNIE MAM FLAKA PRZY TOBIE! TERAZ ZNOWU IDĘ POBIEGAĆ, A JAK WRÓCĘ TO MI PRZETRZEPIESZ PAŁĘ A NIE TELEFON I ZLIŻESZ TO ZO MI NA NIM ZOSTAWIŁ TAMTEN!!!

Wszyscy jesteście jebnięci tutaj. Nie wiem dlaczego obrażacie homoseksualistów, do cholery, tylko jakiś margines homoseksualistów wiąże się z kobietami-przykrywkami, więc przestańcie obrażać wszystkich homoseksualistów. Twój mąż się pogubił, musisz schować mu gdzieś ten mini dyktafon. Polska jest zacofana, mnóstwo tu homofobii, Twój mąż nie chciał być obiektem drwin, to wina polskich zacofanych idiotów, że założył rodzinę. On naprawdę myślał, że mu się uda i będzie mu wystarczać rodzina. Ale niestety, z naturą nie wygra, orientację seksualną ma zapisaną w genach. Wiem, że robi Ci wielką krzywdę, ale to wszystko przez homofobię w tym kraju.

Jak go przyłapiesz no to pokaż mu to nagranie z dyktafonu i powiedz, że to koniec, że na razie go nienawidzisz, bo Cię skrzywdził, ale może kiedyś wybaczysz i zrozumiesz czym się kierował...

Śledzę Twój wątek od początku i weszłam, aby powiedzieć, że nie wszyscy dobrae Ci tu radzą. Powinnaś na razie uzbroić się w cierpliwość i rozwagę, skoro zależy Ci na tym związku. Odpowiedz sobie na dwa pytanie, co zrobisz jeśli wszystko się jednak potwierdzi. jeśli rozwód- juz teraz musisz zbierać dowody, nie możesz zdradzić się z podejrzeniami. Bądz rozważna, bo Twój fałszywy krok może przesądzić o Twoich dalszych losach, nawet całym życiu.

dawaj nowe szczegóły!

Masz tu dobrą muzę do przemyślen http://www.youtube.com/watch?v=YvlnSc1B-Js Powodzenia Kochana:)

nie potrafię jestem kłębkiem nerwów napisał mi smsa że wrocio 22 i najlepiej żebym mu zniknęła z oczu jak mu piszę że wychodzi codziennie na rower od soboty to może by tak w domu posiedział to odpisal mi że ma dość mojego czepialstwa i kłótni woli rower i smsy w stylu biedne dzieci znowu będą tylko słuchały krzyków itp:-((((( owszem krzycze czasami na dzieci jak wszyscy on zresztaą robi to tak samo jak ja nie krzyczę bez powodu ciągle się mnie czepia że zła matka, niegospodarna itp a opinia jest inna pracuje dbam o dom gotuję zajmuję się wszyskim sprzątam mam ogródek zainteresowania a jemu ciągle źle najlepiej żebym nie rozliczała go z jego czasu wolnego stawiała obiad po nos i była ciągle na chodzie i na obrotach 24 h:-(

kocham muzykę wczoraj wieczorem 3 h w słuchawkach na uszach się relaksowałam nie chce mi sie nic pustka:-(

no to zbieraj dowody do rozwodu- takie smsy też:( I PAMIĘTAJ rozwód wyłącznie z jego winy!

Więc tak -wciskają tu się mędrki od 'homogenu ' którego nikt jeszcze nie wykrył bo go nie ma..."Biedny prześladowany nikt go nie rozumiał ' więc musiał spieprzyć życie kobiecie a może i dzieciom... Darujcie sobie te homotelenowele i piszcie do rzeczy. Autorko -czy są jakieś wspólne mianowniki męża i tego typa? Bo już wiemy ze wykształcenie ich nie łączy . Mamy na razie wiek i sport. Czy coś jeszcze -? wspólne poglądy na różne sprawy ,jakieś hobby ,kibicowanie tej samej drużynie ,podobne poglądy społecznopolityczne? A jak z charakterami? Podobne ? Uzupełniające? Przeciwstawne? Pomyśl -powiedz co ich do siebie zbliża ! Chodzi o to co NORMALNEGO może ich zbliżać .Im mniej takich stycznych tym większa pewność że.... Do tego -czy miał przed tobą związki z kobietami romanse ,fascynacje narzeczeństwa ? Oczywiście ważne ile lat mieliście przy zapoznaniu -co innego 17 a co innego 30 . Czy miał inne kobiety fizycznie? Widzisz jest tu wiele spraw ważnych .

jeśli jemu tak wszystko w tobie przeszkadza m seks z toba robi schematycznie albo szuka wybiegów to musi cos być, ma związek z tym facetem a dowodów nie znajdziesz no bo jak ? masz zobaczyc że twój mąż zasadza go od tyłu ? nierealne

Moj maz tez jest bi, tylko ze ja wiedzialam o tym juz przed slubem. Byl we mnie szalenczo zakochany, ja pokochalam go takim jakim jest, z wszystkimi jego wadami i zaletami. Jestesmy razem, wiem, ze mnie nie zdradza i mam nadzieje, ze nigdy tego nie zrobi. Nie jestesmy idealnym zwiazkiem, ale tez jakos sobie radzimy. Jedyne co mi przeszkadza, to to o czym wczesniej autorka i ktos jeszcze wspomnial, mianowicie - czasami nie czuje sie jak kobieta hahah tzn nie slysze slodkich slow, nie widze tego pozadania w jego oczach, a wiem, ze jestem atrakcyjna kobieta i ze podobam sie innym. Przed slubem tego nie zauwazalam, teraz troche mi to przeszkadza. jagodkazlasu12345, myslalas co bedzie gdy faktycznie potwierdza sie twoje przypuszczenia?

wiek sport to że on ma 100% wolnego czasu i jest na każde zawołanie mojego innych wspólnych mianowników nie widzę a widziałam kolesia raz to nie wiem co mu w głowie siedzi inni koledzy sie powykruszali bo mają rodziny i nie maja tak jak mój że codziennie czas na sport pomimo moich kłótni nic sie nie zmienia.Wiem że byłam jego pierwsza kobietą chociaz on twwierdzi że nie :-) no ale ja bardziej doświadczona , jak były sytuacje że sie zauroczył 2x to przyrzekał że nigdy mnie zdradził , ja sie ciągle go czepiam bo codziennie łapie go na kłamstwach w błachych sprawach!!!!

Nie ma obowiązków? Koledzy się wykruszyli, bo rodziny mają, a on nie :o

To może jutro Ty wyjdź sobie z koleżankami na kilka godzin, a on niech siedzi w domu? Coś u Was nie teges jednak...