Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hohos

Leczenie u studentów stomatologii warszawa ?

Polecane posty

Gość hohos

Witam, czy ktoś wie czy, jak ,gdzie, kiedy można się leczyć u studentów warszawskich w ramach praktyk?? Jestem mega zdziwiona, kompletnie nie można natrafić na informacje o takiej opcji w wawie. (w innych miastach jest bardzo dużo konkretów w sieci). Odkopałam, że praktyki stomatologia ma na ul Miodowej 18 w warszawie. Dzowniłam na centralę, przekierowano mnie do Zakładu Stom, Dziecięcej, a tam za cholerę nie można się dodzwonić , żeby uzyskać info, czy faktycznie mozna się na taką usługę zapisać. Czy ktoś mi pomoże??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soniakropeczka
hej, Ja też nie moge znalesc informacji na ten temat. A szukam od dłuższego czasu. Pytam się także znajomych, którzy mieszkają od zawsze w warszawie- nikt nie słyszał o czymś takim. Dziwne, w innych miastach, jak kraków, gdańsk takie przychodnie działaja i to jest super. Jeżeli ktoś coś wie na ten temat- podzielcie się informacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziurozębny
Witam! Również chciałbym się czegoś więcej dowiedzieć na temat leczenia zębów u studentów. Problem z zębami mam od zeszłego roku, a kasy brak, by się leczyć. Jakakolwiek informacja byłaby na wagę złota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pimpuleczek
Trzeba się rejestrować na Miodowej czy wystarczy przyjść i stanąć w kolejce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MILUNIANUTRA
Witam, wyrywałam 8 na Nowogrodzkiej, atmosfera jest ok, mimo iż ok 7 osób wchodzi na raz, do jednej sali i ma jednocześnie rwaną 8 :) mój przypadek jednak był gorszy od innych, wiec 8 miałam wyrywaną w oddzielnej sali... Wspominam to jako jeden z najgorszych doświadczeń w życiu...Nie chciałabym podważać kompetencji lekarzy... Myślę że byłam po prostu ciężkim przypadkiem... Przeżyłam, mimo iż nie dostałam zwolnienia o które błagałam z płaczem, obiecałam sobie że kolejną 8 (taki sam przypadek) usunę prywatnie na jakimś mega znieczuleniu. Jeśli więc macie 8 w wersji normalnej, zachęcam do wyrwania jej tam, naprawdę nie jest źle, można zaoszczędzić kasę... Ale gorsze przypadki kieruję prywatnie, chociażby po lepsze znieczulenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne, moja znajoma poszła na wyrywanie zęba i student, który miał wyrywać stwierdził, że sobie nie poradzi i zawołał profesora. ten szybko i sprawnie usunął ząb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona3012
Swoją drogą muszę powiedzieć, że leczenie u studentów jest dobrym rozwiązaniem. Wcześniej leczyłam się w Dentalux na Racławickiej i nie byłam zadowolony z pomocy. Właściwie to nie byłam również zadowolona z cen i podejścia do klienta, u studentów jest idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie polecam

Przykro mi ale nie mogę polecić opieki studentów Warszawskich. Ząb był leczony u nich raz, spierniczyli sprawę, poszłam drugi raz, żeby naprawili co zepsuli niestety ząb był nie do odratowania i czekało mnie leczenie kanałowe za które zapłaciłam 800 zł w prywatnej klinice. Zapłaciłam za ich usługę 35 zł w tym było też znieczulenie, którego mi pożałowali chcąc sprawdzić "czy faktycznie będzie mnie tak boleć". Po całej akcji próby odratowania zęba przez nich usłyszałam od jednego "przepraszam, spieszyłem się musiałem wyjść a nie wiedziałem, że ten ząb aż tyle zajmie". Zęba robili 2 godziny, byłam zmęczona, zestresowana bólem bo jak się okazało znieczulenia nie było, wszystko mnie bolało. Nikomu w życiu nie polecę tego miejsca. Roboty studentów nie doglądał żaden profesor tylko młodziutka Pani Stomatolog, która pewnie sama niedawno ukończyła tą uczelnię. Także kontroli nad tym co robili studenci nie było żadnej a niestety nawet malusieńkie muśnięcie wrażliwego miejsca może skończyć się leczeniem kanałowym. Mało tego, przychodząc na drugą wizytę z bólem zęba którego robili poprzednio chcieli go zostawić i zabrać się za nowego !!!! 

Niestety nie mam na tyle mocnej osobowości, żebym mogła skrytykować ich pracę prosto w twarz, byłam do tego zmęczona i było mi przykro, że tak mnie potraktowali. Zwłaszcza, że podczas wizyty nieźle się bawili żartując ze sobą i strasząc mnie swoimi teksami jak bardzo jest źle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×