Czy on mówiąc to chciał wyrazić uczucie? co mam o tym myśleć?

Od pół roku spotykam się z pewnym facetem, jednak widzimy się tyko w pracy z różnych powodów. Jest między nami ogromna chemia, przytulalismy się i calowalismy, raz nawet doszło do pieszczot ale nie do seksu. Bardzo nas do tego ciągnie, chciałabym się z nim umówić nawet na szybki numerek bo tak bardzo mnie pociąga ale on dzisiaj powiedział że bardzo tego chce ale nie chce żeby to wyglądało tak że umawiamy się, jest bara bara i się rozchodzimy każde w swoją stronę. Powiedział że chciałby żebyśmy mieli więcej czasu bo będzie mu głupio wobec mnie że będzie to wyglądało jakby mnie "przeleciał" i już. Czy to znaczy że mu na mnie zależy?

Poradzcie coś....

być może

Mówił też że mamy bardzo dużo wspólnych zainteresowań i to go strasznie kręci...

Może jakiś mężczyzna się wypowie?

Up

może chce miec wiecej czasu, zeby Cie przeleciec nie raz nie dwa tylko pouzywac sobie, az sie zorientujesz, ze Cie wykorzystał wybacz, ze tak pesymistycznie pisze, ale patrze na to przez pryzmat swojej sytuacji

zależy mu. c słyszałaś, że facet jest prosty? spokojnie pytaj go o wszystko co chcesz. tylko wprost :)

Czytałam twój topik współczuję. Czyli możliwe że mu zależy na mnie? Gdyby chciał mnie wykorzystać to chyba by to zrobił przy pierwszej lepszej okazji... Tak myślę.

oj niestety nie wiem dzivko co mam ci poradzic :)

To się nie udzielaj