Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Equilibrium

zainteresowanie znajoma... ANONIMOWE :/

Polecane posty

mam taka jedna znajoma 18-stke można powiedzieć odrobinę bliższa niż "znajomi z widzenia" Spodobała mi się, nie jakaś miłość nie nie! Po prostu ma seksowne ciało, kuszący uśmiech, wieczny zaciesz, oraz bardzo przyjazny charakterek. Po prostu fajne pociągające połączenie. Nawet zaczelem ja "podrywać" zrobiłem na niej pozytywne wrażenie uznała mnie za inteligentnego itp. Ale wyszło ze mimo iż okazujemy sobie sympatie to ciężko przebić się przez kategorie "znajomi z osiedla" gdyż mamy zupełnie inne zainteresowania, słuchamy zupełnie innej muzyki, chodzimy na zupełnie inne imprezy, nawet nie mamy żadnych wspólnych minimalnie choćby znajomych... ALE co jest najśmieszniejsze??? ona prowadzi jakiś blog pisuje tam namiętnie, swoje przemyślenia a ja zaczelem z ciekawości czytać tamte jej wpisy ze tak o z ciekawości zostałem stałym komentatorem na jej blogu - I CO??? Dziewczyna się strasznie tam napala kto jest tym jej internetowym tajemniczym wielbicielem chce go koniecznie poznać, widać ze się podjarała tym wszystkim... a tu taki ZONK to tylko ja znajomy którym tak naprawdę wgl nie jest zainteresowana... zrobiłem nawet eksperyment pisząc z nią jednocześnie na GG oraz na blogu i widać wyraźnie było iż nieco zlewa "prawdziwego" mnie za to na bierzaco odpisuje mi na wiadomości w blogu... co zrobic z takim fantem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznac bez sensu... wlasnie ona sobie wyobraza niewiedomo co :O a co gdy dowie sie ze to ja? nigdy sie mna jakos nie interesowala :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezły temat, nie ma co
jak byłam nastolatką czytałam taką książkę dla małolat i tam była taka sama sytuacja. Jak się koleś przyznał to dziewczyna najpierw się wkurzyła na maksa, ale porozmawiali długo i w końcu stwierdziła że warto to rozwinąć itd. Tyle że to fikcja literacka, życie bywa brutalne i rzadko się tak wszystko na koniec fajnie składa. Moja rada jest taka: najpierw wplatać w te Twoje anonimowe wiadomości takie wzmianki, że nie wiesz czy ona przypadkiem nie ma za dużego mniemania o Tobie itd, po prostu zacząć delikatnie od czasu do czasu wspomnieć, że jesteś normalnym chłopakiem, przeciętnym żeby sobie nie tworzyła dalej nie wiadomo jakiego ideału. Potem jakiś czas później możesz powoli zacząć naprowadzać ją, że tak naprawdę znacie się w realu, to już zacznie się zastanawiać kto Ty jesteś. Jak dobrze pójdzie, to zanim cała sprawa wyjdzie na jaw ona przynajmniej weźmie pod uwagę, że to możesz być Ty i zacznie brać pod uwagę, że to jedna osoba, może połączenie Ciebie i tego Anonima akurat po namyśle będzie dla niej miłym zaskoczeniem. Tyle że chyba najlepiej rozgrywać to nie za szybko, bo inaczej wkurzy się, że robisz sobie jaja i tyle z tego będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no to nie sa jaja to spontaniczny przypadek... echh wgl mam dziene wrazenie ze ona hmmmm ma jakies "podejrzenia" ALE nie ze to ja tylko jakis inny koles :O tak wyczytalem miedzy wierszami ze ona chyba juz sobie jakiegos typa podlozyla pode mnie i sie nastawia ze to on :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×