Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Jovanko ja Cie poprostu uwielbiam! :) Jezuu juz myslalam ze tylko ja tak wpieprzam :P to mi ulzylo, ale z drugiej strony, powiedz mi czy wieczorem jak zasiadasz do swej kolacji dajesz rade sie wkoncu najesc? bo ja moge jesc i jesc i sie nie napcham.. i tu problem bo co chwile czegos szukam, co z kolei zapala u mnie lampke ze jak bede sie tak opychac bede miec d*pe jak stad do ameryki :P ale znowu skoro mam taki apetyt to znaczy ze dziecko potrzebuje? :P chociaz poki co jak wazylam sie kilka dni temu to jeszcze mam na minusie 2 kg z wagi z samego poczatku ciazy. Tak, co do firanek to staram sie uzbierac troche tej cierpliwosci bo wykonczylabym sie z nerwow gdyby tak wisialy bezwladnie zupelnie do d*py bo ta firanka naprawde jest uszyta nie po mojej mysli ;) & Kasia12 gratuluje :) jak troche dojdziesz to siebie to prosimy o zdjecia i opis porodu, jak maz zareagowal i wogole :) & Zdesperowanamama blagam nie odkladaj tego na pozniej bo pozniej to sie napewno szybko nie zmieni a nerwow co w to bedziesz musiala wlozyc bedzie ogromnie duzo. Wiem co mowie. Tez zawsze bylam na takie kazde zawolanie " a kochanie przyniesiesz mi szklanke?", "przyszykujesz mi zestaw do pracy?" (czytaj bokserki robocze, zwykle, skarpetki, z rana kanapki). Doszlo do tego ze wracal o 14 z pracy, siadal i wypoczywal. Ja sie wtedy jeszcze uczylam, dojezdzalam godz do szkoly autobusem - to byla moja decyzja zeby z nim zamieszkac i wiedzialam ze poswiece duzo czasu na dojazdy i autobusy chociaz z rodzicami mialam znacznie blizej. Wstawalam nie raz z nim o 4.40, wracalam o 16.30 czasem o 18, nauka, pranie, sprzatanie, weekendami praca dorywcza, pozniej zdecydowalam sie na dzwonienie z ankietami wiec w tygodniu wieczorami przez 3 miesiace dzwonilam, zaniedbalam szkole, dom, przestalam wrocilam do weekendowych dorywczych. Raz wracalam okolo 18 do domu, zmeczona jak kon po westernie bo byl to koniec tygodnia, sms od P. ze rodzice jego przyszli a w mieszkaniu bajzlel okropny. Tesciowa pozmywala (a nie bylo juz gdzie szklanki postawic), wywalila stare resztki jedzenia, ogarnela w pokoju a mieszkalismy na kawalerce wiec tam bylo wszystko, tesc chcial poodkurzac a odkurzacz w szafie z moimi ciuchami i jak otworzyl to cala gora moich ciuchow sie na niego wysypala (cale szczescie ze tego nie tkneli tylko wrzucil wszystko spowrotem), tesc odkurzal, a tesciowa nawet nam posciel zmienila!!! (tu juz moje wkur*ienie siegnelo zenitu) a co robil P? nic! i dwa dni pozniej tesciowa mi mowi ze jak my chcemy miec kiedys dzieci jak my zyjemy w takim chlewie... tak mnie zatkalo i przykro sie zrobilo, nie wiedzialam co jej odpowiedziec bo ja od rana do wieczora na nogach, weekendy jak nie praca to czasem szkola sie zdarzalo, nie mialam czasu nawet odrostow pofarbowac czy zwyczajnie posmarowac sie kremem nawilzajacym na sucha skore a P. wracal o 14 z pracy, wypoczywal, nic nie robil, nie umyl ani jednej szklanki i to ja bylam winna temu calemu bajzlowi. Od tamtej pory zaczely sie miedzy nami klotnie bo juz szklaneczki nie przynioslam, nie wstawalam szykowac jedzonka do pracy itd. Po slubie juz nie chodzilam do szkoly wiec czasu wiecej na sprzatanie mialam wiec o te mieszkanie dbalam, ale dopiero teraz na tym mieszkaniu wywalczylam droga wielu naprawde duzych klotni ze nie jestem sprzataczka, praczka, kucharka i uslugiwaczka, ze on mi tez jak ma wolne do pracy nie wstawal jak mialam na rano zeby uszykowac jedzenie, ze tak samo jak on chodze do pracy a nigdy obiadow nie robi mi ani kolacji az wkoncu malymi kroczkami zaczelo sie to zmieniac. Ale daze do tego zebys nie zwlekala z tym za dlugo bo potem naprawde szkoda czasu na te wszystkie klotnie bo ot tak on sie szybko nie zmieni jak Ty go przyzwyczaisz. Mi to zajelo ponad dwa lata, jak nie trzy a i tak jeszcze to nie jest to. Naprawde dlugo wypominal mi ze sie JA zmienilam (bo nie przynosze szklaneczki). I doszlam do wniosku ze za dlugo mu mamusiowalam. Juz dawno odeszly w nie pamiec czasy kiedy to kobiety nie pracowaly i wychowywaly dzieci i byly kurami domowymi. Szanujmy sie oboje, bo nikt nie wiaze sie z nikim z mysla kto bedzie rzadzil a kto uslugiwal. Nie mysl tak ze on pracuje a Ty teraz nie, bo potem ot tak szybko sie to nie zmieni. Stawiaj juz teraz na swoim, nie przemilczaj bo tyle nerwow co potem na oduczanie go od zwyczaju ze Ty za niego wszystko robilas bedzie nie do zniesienia. & Brzoskwinka, Olala a wy bierzecie znieczulenie u dentysty? bo mnie coraz czesciej pobolewa i musze sie wybrac i juz panikuje :P & Brzoskwinko serio, jestesmy kuzynkami :) szkoda tylko ze tak daleko od siebie.. :( & Od kiedy zaczelyscie spac na lewym boku? bo ja poki co probuje i ciezko sie przyzwyczaic. Wczoraj tak mnie juz lewy pold**ek bolal ze odwrocilam sie na prawy, nie na dlug bo tak zaczal mnie brzuch z lewej strony mocno kluc ze od razu chcialam wstawac po nospe ale jakos wkoncu przeszlo, drugi raz i to samo wiec zasypialam na lewym ale w nocy musialam obrocic sie na prawy i po 3 obudzilo mnie pukanie w brzuchu, odwrocilam sie na lewy bok jeszcze chwile popukalo i cisza, spokoj. Swoja droga tak jakos mi nie dobrze bylo a rano od razu kibel i sraczka... co to zarazliwe czy jak? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kojarze ten Łuków :) moj tam kiedys byl u znajomego w aucia swapa robic :) i gdzies mamy jeszcze jechac z tym autem do innego znajomego ale nie pamietam dokladnie miejscowosci i czy to jest akurat Łuków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
Nessaja ja biore normalne znieczulenie :) a byłam już tyle razy w ciąży i jeszcze mam ze dwie wizyty przed sobą :) bez znieczulenia bym tam nie poszła nigdy :) ja pytałam wczesniej lekarki czy można napewno i powiedziała ze to nie ma żadnego wpływu na ciążę,to znieczulenie miejscowe tylko i nie dostaje sie do krwiobiegu :) co do spania to ja dopiero niedawno jakoś przestawiłam sie na lewy bok :) na prawym mi było wygodniej i lepiej ,probowałam spac na lewym ale automatycznie przez sen się przekręcałam :) wgl ja ostatnio tak mam ze musze co jakiś czas zmieniac strone bo jak zasypiam na lewym założmy to po jakims czasie budze się i musze się przekrecic bo ta lewa strona tak jakby mi lekko drętwieje,i potem jest to samo z prawa i tak dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasik89 ja mam 40km do Warszawy od strony Mińska Mazowieckiego... Właśnie chyba zapomniałam napisać że masz śliczne zdjęcia :*:*:*:* te z kokardką jest mega.. Tyle razy próbowałam takie zrobić i dup*ka nie wyszło :) x Zdesperowana w Siedlcach zdawałam prawo jazdy w 2009 :) z domu rodzinnego mam tam 30km.. Może któraś chce się przeprowadzić do mazowieckiego to zapraszam :) x Kasik_85 dobrze, ze dziadkowi nic poważniejszego się nie stało.. W tym wieku na wszystko trzeba chuchać i dmuchać.. Zdrówka dla Kacpra :*:* pogode mamy jaką mamy i coraz więcej dzieci choruje.. U nas w przedszkolu na 22 osoby chodzi 13.. x Brzoskwinka masz u mnie dług wdzięczności. ZAPOMNIAŁAM O CIEŚCIE W PIEKARNIKU i czytając Twojego posta dopiero się obudziłam :) ale na szczęście jest ok :) x Nessaja ja nie biore znieczulenia.. Nawet nie pomyślałam żeby do zwykłego leczenia brać :) chyba że byłoby leczenie kanałowe to wtedy nie wahałabym się ani przez chwile. Lewy bok.. Jak ja już mam dosyć spania na nim.. wrrrrr.. prawie od samego początku ciąży starałam sie przyzwyczaić bo zawsze albo na plecach albo na prawej stronie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stymulowana też mi się tak wydaje że to znieczulenie może być mylne dla kobiety rodzącej:/ dlatego nie dają tak wszystkim bo gdyby nie szkodziło to po co mamy się męczyc... Brzoskwinko męczę męczę bo widzę że n ie codziennie mam siłe żeby przy żelazku stanąć a tu zaraz święta potem sylwester i już styczeń nie chcę na ostatnią chwilę tego zostawić...:/ a ja mam kocyk ten z biedronki i kołderkę do wózeczka także nie będę nic więcej kupowała bo wrazie czego zawsze można dokupić tak jak z tym laktatorem:) a podkładów też jeszcze nie kupiłam ale to faktycznie duże heh:/ i drogo zapłaciłaś, dobrze że tylko jeden wziełaś:) Sara oj zazdroszczę kominek na święta ehh marzenie moje my mamy dom w trakcie budowy i namawiam męża żeby odrazu robić ale ciężko:/ tzn komin mamy już tylko reszta... Olala dziękuję za siłę odrazu mi lżej:** masz rację co do laktatora bo patrzyłam na allegro to 150 zł kosztuje a nie wiadomo jak z tym pokarmem będzie... też mam rożek żeby się nie bać brać małego wrazie wu:) Olala i brzoskwinka podziwiam za wizyty u dentysty:D ola a co za placuszek? oj zjadła bym:D ja też chyba spakuję i rożek i kocyk żeby wrazie czego był... Kasik89 gdzie Ty grubo wyglądasz?? no udusić Cię! masz śliczny brzusio no i przecież zaraz zaczniesz rodzić to normalne! Już niedługo Kochana:** Kasik_85 daj znać co doktorek powie :) no to kolejny bąbel chory na forum no i zdrowia dla Dziadka:) Jovanka oj faktycznie u mnie dziś też pogoda super na spacery więc korzystajcie:)) i jak mogłaś o piciu zapomnieć?:P heh dobre:D Nessaja ma rację trzeba uczyć chlopa i nie pozwalać na zbyt dużo bo potem ciężko oduczyć:/ u mnie też teściowa by wszystko za synka robiła ehh nie cierpie tego i chociaz to fajna kobitka to mam przez to dystans do niej że tak go rozpieściła!! np chodzi u nich w domu w butach i mowię mu zdejmij bo masz piach pod butami a ona e nie trzeba posprzątam to jej powiedziałam żeby się nie wtrącała tylko żeby się nauczył szanować kogoś prace a nie tak wszystko mieć w d***e... Mnie brzuch boli dalej normalnie masakra:(( a ta sraczka faktycznie na forum coś się rozprzestrzenia heh mi by się przydala:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, no i zapomniałam Wam powiedzieć, że jak byłam z małym na spacerku to po drodze zahaczyliśmy o ciucholand i znów udało mi się kupić fajne rzeczy - tym razem są to body z krótkim rękawkiem (już, już miałam kupić w Auchan jakieś najtańsze, kolor obojętny, bo to i tak idzie pod bluzeczkę z długim rękawkiem, a tu proszę!), bluzeczka z długim rękawkiem i spodenki od piżamki z firmy Mamas&Papas (!!!) z bardzo dobrej gatunkowo bawełny, takiej nie cienizny tylko jakby grubszej. Co prawda góry do tego nie było, ale dokupię białe body z długim rękawkiem (bo spodenki są białe w jakieś wiewióreczki;) ) i będzie piżamka jak tralala:). I za wszystko zapłaciłam 4 zł:). I te spodenki są nowiusieńkie, bo miały poprzyczepiane takie nitki fabryczne wszędzie:). A jaka była piękna czapeczka dla noworodka! Ale rozmiar to chyba na mega wcześniaczka, na laleczkę normalnie:). Czapusia też była nowa i też miała te niteczki. 50 gr kosztowała;) Olala - pisząc Wam o kupowaniu nie najmniejszych kocyków, miałam na myśli, żeby nie brać takich maciupkich (70x70, 80x80) - lepiej 100x100 albo 100x120/140. Ale moim zdaniem 160x200 to przesada;) No bo to jak dla dorosłego. zdesperowanamama - piszesz, że masz nadzieję, że to się kiedyś zmieni, w sensie podejście do kwestii obowiązków domowych Twojego męża. Oj, kochana, samo się nie zmieni...:( No bo przecież on pewnego pięknego dnia nie wróci po pracy i nie powie "Kochanie, zrobię Ci kawkę, zajmij się troszeczkę sobą, a ja w tym czasie poodkurzam, dobrze?";) Jeśli chciałabyś, żeby było jak dawniej to musisz coś zrobić w tym kierunku. Alaa - jak dzisiaj samopoczucie?:* Poród porównywany jest do łamania kilkunastu (nie kilku) kości naraz, jeśli chodzi o ból, a jeśli chodzi o wysiłek to do przerzucenia tony węgla lub przebiegnięcia 40 km. To mu powiedz:):):) Osra się, no nie mogę. Padłam!!!:):):) Nemezis - a Ty? Boli bardzo? Dajesz radę? I czemu masz brać to Visanne? Na co to? Kaasik89 - już nie bądź taka skromna, "coś tam wyszło";) Wyszło pięknie i tak czule:) O której masz wizytę? No i teraz Twoja kolej...;) A, dziewczynki! Kolejna dziewuszka (kasiaa12) urodziła przed czasem, na który miała wyznaczoną datę porodu:). Takie moje małe obserwacje;). Czyli nadal żadna się jeszcze nie wyłamała;). MargaretLucas - nie mów mi nawet o tym duszeniu się w ciąży... Masakra jakaś... Oprócz mdłości to chyba druga najgorsza rzecz, którą pamiętam z tego "błogosławionego" stanu...;) P.S. Masz z******tego męża!:):):) Teraz słuchaj o moim: jak czasem opowiada znajomym o narodzinach Kacperka to zaczyna od tego, że rodziłam 18 godzin. Wtedy wszyscy robią "o ja cię.../o masakra.../szok/ileeeee?" itp. I mąż tylko na to czeka;). Mówi tak:" No! Tyle, tyle! I ja tam z nią cały czas byłem, cały czas! Wysikać się nawet nie miałem kiedy. I powiem wam, ze były momenty, że myślałem, że już fizycznie nie dam rady...":):):):):):):):) Sara__ - nic nie wiem o tym leku:(. Nie pomogę:(. Ale cieszę się, ze jesteś zadowolona z wizyty:) Kiedy wyniki i następna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja powiem Wam że śpię raz na prawym raz na lewym a czasem w nocy budzę się na plecach ale to się budzę bo aż mi się duszno robi:/ a mnie bolą biodra więc nie dała bym rady uleżeć na jednym a z racji wyrostka mam na lewym więcej leżeć żeby nie bylo ucisku na prawy bok właśnie albo np jak leże na lewym to czuje jak mały mnie tam mocno kopie no to wydaje mi się że mu pewnie nie wygodnie i sie przekręcam...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nessaja a ja staram się spać na lewym, ale ciężko mi;/ bo biodro boli jak za długo na nim leżę i takim sposobem śpię i na lewym i na prawym i na plecach i nic na to nie poradzę bo całą noc wiercę się jak głupia:) zjadłam 3 pomidory, zaraz pęknę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nessja i jovanka macie rację wiem że samo się nie zmieni :-o Kiedyś to i w święta potrafił mi pomoc najczęściej przy sałatce :) A teraz na gotowca, oby się na gorsze nie zmieniło, bo on ostatnio wkurza mnie niesamowicie!:-o Prosiłam aby mi szybę w kuchence odkręcil bo jest tam podwójną a chcialam ją umyć z zaciekow, ją nie mogłam odkręcić bo śrobka zerdzewiala a mu się nie chciało :-o więc wczoraj sama to zrobiłam tyle że przepraszam za wyrażenie upierdolił mi się ten plastik ale umylam i prowizorycznie skrecilam to :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara__
Jovanka Wyniki za ok 2 tygodnie, a nastepna wizyta luty/marzec i HSG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Jovanko, ja zdycham... Boli brzuch, wymiotuje. A na dodatek nabilam sobie siniaka pod okiem :/ człowiek zniszczenie ^^ a Visanne jest na złagodzenie skutków endo... Skoro starania wstrzymane to wracam do leków ( wcześniej po kuracji miałam spokój z bólem aż do października). A skoro znów sie nie udało to znowu sie podlecze bo sie nie moge wy***ać bez zaciśniętych zębów (największe endo w Douglasie). Wiec troche sie podlecze i wracamy do gry. Póki co w tabelce możecie wpisać styczeń ??? Bo nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karciaa :*:*:*:*, zrobiłam murzynka w polewie z wiórkami kokosowymi. Szybko się robi, szybko piecze i zawsze wychodzi :) x Biegunka się rozprzestrzenia, oby do mnie już nie wróciła bo mam jej dość.. :) x Jovanka zazdroszcze takich ciucholandów.. Ja mam najbliższy 15km ode mnie ale i tak nie mam kiedy jechać. Sama już nie dam rady, nie mam tam wc :) a mój pęcherz nie wytrzymuje dłuższej rozłąki z łazienką :) Na kocyku już stanęło że zamówie 110x140 tylko muszę skonsultować się z mężem jaki Mu się podoba :) może tym razem się wyłamie i mi pomoże.. Tak czytam co piszecie o facetach.. Chyba zaczynam być wdzięczna teściowej że mojego P wychowała tak jak wychowała. Tzn potrafi wszystko zrobić itp, w niedziele gotuje obiady, ja w tygodniu; pomaga jak tylko poprosze. Z tym że Jego mama jest zazdrosna, nie lubi jak mi pomaga. Zawsze jak to widzi to wymyśla Mu inne rzeczy które są dla Niej priorytetem.. Ale P zrozumiał że teraz ja jestem na pierwszym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
Karcia ja tez mam ten kocyk z biedry i wiecej nie planowałam miec :) ale chrzestna mi oddała 5 kocyków,w tym dwa takie duże na 140 i grubsze i 3 cieńsze i mniejsze,i jeszcze chce mi uszyc w prezencie ten minky kocyk taki grubszy :) wiec koców to ja bede miała poł szafy :D mnie tez wpienia jak mój P łazi w butach po domu.ostatnio wlazł w ubłoconych na świezo uprany jasny dywan i jeszcze potem twierdził ze to nie on.a ja wiem ze to on bo nikt inny do naszego pokoju w butach nie włazi :) ostatnio to nawet jak jedzie do pracy to przyłazi do pokoju,bo nasz jest centralnie z wejścia i w pokoju zakłada sobie buty na siedzaco :) matko ... te chłopy to sa naprawde :) ja tez jak się położe na plecy to odrazu ciezko mi oddychac i nie moge tak lezec :) ale co sie dziwic jak już brzuch wielki :) wczoraj odkryłam ze jak patrze do dołu to nie widze swoich stóp :D zdesperowana hmmm:) na "g " ? kurde nic mi nie przylazi do łba....a czekaj czekaj...czy to jest miejscowośc niedaleko Międzyrzeca?:) przy tej trasie Mc -Rdz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzoskwinko a to masz normalne znieczulenie? bo wiem ze sa jakies specjalne dla kobiet w ciazy bez adrenaliny, ale czy ja wiem czy moj dentysta takie posiada :P & Karciaa ja generalnie mam cudownych tesciow, nieba by mi uchylili ale wlasnie te mamusiowanie.. ostatnio jej sie pierwszy raz postawilam i sie skonczylo wyreczanie synusia :P & Jovanko, Margaret padlam! :P jestem ciekawa co moj maz bedzie mowil po porodzie jesli zechce wielmozny pan na nim byc bo ostatnio oznajmil mi ze on nie idzie i koniec.. "no bo jak to tak potem sie kochac jak bede caly czas mial w pamieci ten widok" :P tak, bo on bedzie stal przede mna i porod odbieral a lekarz stal za mna i wycieral czule czolo :P faceci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
a to wiem gdzie :) ale jestes pewna że to tylko 6 km ode mnie ?:) to jest gdzies bliżej radzynia chyba,wiem ze sa jakieś skróty,w Lipniakach się skreca i przez las jakis jedzie i tedy jest dużo krócej,bo moja babacia ma tam jakiegos kuzyna :) chyba że do tej drugiej Olszewnicy masz 6 km :) bo koło Radzynia jest druga Olszewnica :) a może mi się pomieszło coś tylko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
nessaja tak :) normalne znieczulenie:) nie jakieś tam specjalne dla ciężarnych :) mój też tak na początku mówił ze nie pojdzie rodzic bo jak spojrzy miedzy nogi to potem mu się po nocach bedzie sniło :) ale właśnie nie musi tam zaglądac :) ostatnio ogladał jakis film nawet o porodzie gdzie było pokazane jak wychodzi dzidziuś Katarzynką i jak nacinają krocze :) w szoku troche był :) ale ochoty na nic nie stracił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
zdesperowana no to się zgadza wszystko :) ale jaja :) ciekawe skąd Sara :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
Ola no widzisz uratowałam Twe ciasto :D to teraz kawałek dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasia gratulacje:** Dziewczyny jakie super zdjecia na emailu :*** zazdrodzcze;-) Tak sobie codziennie rozmyslam ze mozeee niech moj wroci wiosna i bedziemy tutaj zyli. Chyba bez sensu pchac sie z psem i krolikiem do uk. Mysle ze tu bysmy wzieli kredyt nq mieszkanie i mieli swoje gniazdko ;-) Paola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanko wizyta 16:40 dziś :) ... A jeśli mowa o spaniu na lewym boku yo ja spie od poczatku bo na wznak twardnial mi brzuch a jak juz nie mogłam wytrzymać to na prawym ... Teraz w szczególności bo biodra by mi pękły chyba jakbym cala noc przespała na jednym boku ... No ja pomału ogsrniam się ... Napisze wieczorem co u gina bo jeszcze mamy parę spraw do załatwienia na mieście paaaa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co a moj maz nie bedzie mógł byc przy cc:( tak jest w szpitalu emitorem bede rodzic i jest mi smutno z tego powodu bo w takiej chwili kiedy pierwszy raz zobaczę Olisia chciałabym żebyśmy byli wszyscy w 3 razem. Wiem ze ta chwila po cc gdzie matka widzi dzidziusia jest krótka ale zawsze to cos. Poza tym te emocje pewnie bede wyla jak bóbr i chciałabym zeby maz mnie wtedy trzymał za reke ale co zrobic nic nie zrobie eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
nie da sie was nadrobic oj szalejecie :-D tylko chcialam napisac ze jutro ide z alanem do lekarza juz nie daje rady z tymi kolkami i do tego oczko strasznie ropieje a przemywanie nie pomaga :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
ile ta strona bedzie przeskakiwac ?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
o jest :) Stymulowana to zazwyczaj tak jest że mąż nie może byc przy cc :/ w rzadko którym szpitalu wpuszczają męża .nie martw sie kochana na zapas i nie smutaj:) nie zawsze wychodzi tak jak to sobie planujemy,ważne że Oliś bezpiecznie przyjdzie na swiat,a sobą we trójkę nacieszycie sie po cc :) kasik89 to czekamy na relacje z wizyty :) Daria moze lekarz coś zaradzi :) trzymam kciuki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala2013
Brzoskwinka zapraszam :D na razie przesyłam wirtualnie :*:*:* x Paola a jak idzie Twojemu w UK? Jeśli lepiej niż w Polsce to może warto przez jakiś czas tam zostać? Zawsze się bałam kredytów, my wzieliśmy na ślub i wesele.. Ciągle spłacamy i końca nie widać.. A to tylko kilkanaście tys. Nie to co na mieszkanie.. x Kasik89 czekamy na wieści :) x Stymulowana w Polsce chyba nigdzie mąż nie może być przy cc.. Powinno być inaczej, przecież wtedy kobieta też potrzebuje wsparcia. Ale Kochana Oliś szybko się urodzi i nim się obejrzysz będziecie we trójke w jednym pokoju :*:*:*:*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja już w domku :) szyjka się skraca i rozwarcie na 1cm i gin mówi ze może to potrwać jeszcze no ale nigdy nic nie wiadomo :) także czekamy :) kolejna wizyta w dniu terminu czyli 22.12 chyba ze cos się wydarzy wczesniej i tyle :) ... Ola ale bym zjadła ciasta jakiegoś :) wg jak ja nigdy za słodkim nie byłam tak od polowy ciąży bym jadla i jadła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×