Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Gość Azile88
Dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie :) zobaczymy co to będzie.. :) Najgorsze, że nie wiem kiedy spodziewać się miesiączki, lekarz mówił że niby od końca krwawienia liczyć początek cyklu A z drugiej strony owulacje miałam tydzień temu.. No zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara__
Azile Zawsze pierwszym dniem cyklu pierwszy dzień @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Desire wiem o czym mówisz. Tez kiedys pracowałam w mrozie. W sklepie w galerii handlowej w ktorym było w zimie 6 stopni!!! No wyobrażasz sobie? Nikt nie wchodził juz nie mowię zeby cos przymierzyć i kupic i mimo ze cała centrala wiedziała co sie dzieje ze para Nam z mord idzie to dla nich i tak liczyło sie tylko to ze nie ma obrotu. Szkoda ze nie zauważyli ze tu nie mieszkają Eskimosi!! IZA dziekuje:* za wsparcie:) ale w tych moich (.)(.) juz prawie nic nie ma. Nawet wkładek do stanika juz nie musze nosic cholerka:/ co do ustępowania miejsca mi przez cała ciaza nikt nigdzie nie ustąpił. Autobusami akurat nie jeżdzę ale w kolejce w sklepie np ja brzuch gigant ale co tam. Nawet w kasach pierwszeństwa musiałam sie wpychać i mowic ludziom ze to nie dla nich kasa i sio stad bo tutaj ja bede pierwsza to z łaska mnie puszczali. A taki paradoks jak juz byłam jakos tydzien po porodzie poszłam do biedronki, stoje w kolejce przede mna jakas Pani patrzy na mnie i mowi "o Pani w ciazy prosze tutaj przede mna", i poszłam a co ha!:) a teraz zostało mi jeszcze 4kg:( każdy mówił ze jak zacznę spacerować to zrzucę ale sie nie zapowiada na spacery przy tej pogodzie, epidemi grypy i katarku mojego syna:( brzuch tłusty i ta kreskaaaa eh Usia fajnie miec jasny termin porodu ja tez tak miałam i wydaje mi sie ze sporo stresu mi to zaoszczędziło:) O 16:20 mamy wizytę u pediatry na osluchanie płucek trzymajcie kciuki plisssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azile88
Dzięki za miłe przyjęcie dziewczyny ;) Zobaczymy co to będzie, tylko ciężko określać kiedy mi się będzie okres spóźnial, bo owulacje miałam tydzień temu, a lekarz powiedział że ok 20go powinnam dostac, bo powinno się liczyć od końca krwawienia. Dodatkowo narzeczony stwierdził że powiekszyly mi się trochę piersi i sciemnialy obwodki :p Może on też już fiksuje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoneczko a pamiętasz jak ja pisałam Wam na poczatku ze Oli płacze a ja razem z nim?? To normalne płaczesz bo nie wiesz o co chodzi i jest Ci go szkoda. Ja teraz juz wiem ze połowa płaczu mojego syna znaczy mamo tato weźcie mnie ne ręce! Jest tez płacz pt. "JESC", płacz pt. "Nie chce spac", płacz "nie chce sam zasypiać" i przedwczoraj odkryłam nowy płacz ktory znaczy "mamo przytul mnie szybko teraz natychmiast" :) a moj maz każdy płacz interpretuje tak: " on chce smoczek" no i tak to jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻoneczkaKrk
Dziękuję dzieeczyny. Ja noc jako tako przespalam. Jak Spie 4 godziny to jestem mega wyspana. Hehe. Ale Sory podobno mam straszne pod oczami. Trudni. Schudlam juz chyba z 10 kilo. Zobaczymy jak to będzie dalej leciało w dol. Mam ochotę przeczytać wszystko od mojegovporodu ale mały nie pozwala. Trudno. Poprostu teraz postaram sie byc na bieżąco. Ooooo Jovanka jak tam twoje staranka , hihi. Ooooo Ala teraz ty ! Powodzenia, musisz byc dzielna. I dac radę. Ooooo Ola jak sie trzymasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaa66
Zaraz jadę po wyniki morfologii i moczu sama jestem ciekawa co wyjdzie. Boże teraz moja kolej stres jest niesamowity... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
hej :) czytam was na bieząco ale czasami siły brak na odpisywanie ;/i z góry przepraszam ze kazdej nie odpisze :( Oleńka trzymaj sie tam i jak tylko bedziesz coś wiedziała to pisz nam szybko bo forumowe ciocie tez się martwią o Lenke.ale musi byc dobrze! innej opcji nie ma kochana :* Usia jak się czuję ?:) hmmm...to dopiero początki a wiec i chwile zwątpienia są ;/i to czesto ;/ szczególnie w nocy kiedy mała płacze a ja nie wiem czemu;/ kiedy nie może sobie pruknąc a ja już jej nie umiem pomóc ;/ i to niewyspanie ;/ jestem śpioch i choć śpię łącznie w nocy jakies 5-6 godzin to i tak jestem zmęczona i niewyspana ;/ Żoneczko nie za każdym razem dziecku się musi odbić kochana.mojej raz odbije się tak konkretnie kilka razy że zastanawiam sie jak to możliwe że takie małe dziecko tak beka ,a czasami nie odbija jej się wcale.i mysle ze wystarczy jak ponosisz go 10 minutek i jak po tym czasie mu się nie odbije to odłozysz to łóżeczka .układasz go na boczku ? jesli tak to nawet jak mu się uleje to nic mu się nie stanie . zdesperowana trzymam kciuki za dwie krechy :) Azile bardzo mi przykro z powodu twej straty ;( wiem jaki to ból i wiem jaki strach potem towarzyszy człowiekowi .trzymam kciuki za dwie krechy :) Paola trzymaj sie kochana dzielnie :) i nie daj mu się urobić ! zasługujesz na kogos lepszego bo super z Ciebie dziewczyna :* wszystko sie ułozy :) Jovanko może wpadniesz do mnie jutro na małe sprzątanie ?:) w czwartek przychodzi położna i trzeba jakoś ogarnąc dom :) Ala i jak ten ząb ?:) do usuwania tak ? jejku ja tez musze do dentysty bo próchnice mam nie zaleczoną ;/ goscdaria fajnie ze juz na swoim jestescie :) Usia super ze znasz date waszego spotkania :*** Stymulowana ja chyba mam podobnie z karmieniem do Ciebie ;/ dziewczyny w sobote jeszcze byłam jak mleczna krowa:D dosłownie.wieczorem robieram sie do kąpieli a cyców leci mleko,samo!,po brzuchu,po nogach,kapie sobie na podłoge,w nocy koszula na cycach i brzuchu cała mokra że aż dreszczy jakichś dostałam w nocy . ale w niedziele syt sie diametralnie zmieniła,w niedziele w nocy karmiąc małą już mi trochę brakowało tego pokarmu,na szczeście miałam pojemniczek w lodówce bo mm nie kupowałam jeszcze. co wiecej postanowiliśmy z P ze w nocy karmie małą swoim mleczkiem z butelki,mała przy cycy strasznie się denerwuje coś ;/ ssie kilka minut na poczatku spokojnie,bo z poczatku szybko jej leci,a kiedy już musi troche popracowac zeby to mleczko leciało,ona zaczyna sie denerwowac,łapie cyca,wypluwa ,macha rączkami,płacze,znów łapie,wypluwa,krzywi się,nałyka się łapczywie powietrza i potem ma jeszcze wieksze problemy z prukaniem i z kupką ;/ i ja tez sie z automatu zaczynam denerowac ;/ w ciągu dnia planowałam karmic piersią,ale dzis po każdej próbie kończyło sie na butli ;/ mama ją wzieła na chwile na rece a ja w tym czasie szybko troszkę ściągnęlam laktatorem .i ogólnie w nocy dokarmiamy się mm.jest strasznie niecierpliwa.jak sie w obudzi na jedzenie to ma byc wszystko juz odrazu.chce ją zawsze najpierw przewinąć żeby potem jak zaśnie juz jej nie rozbudzać. i jak mleko pogrzewam to tak samo,płacz i nerwy sa .pomaga trochę smoczek :) :D wgl dziewczyny,jak odciagam mleko,tzn jak mała po kapieli i jedzonku zasypia ja odciągam mleko i stawiam je zamknięte w pokoju po prostu,bo położna w szpitalu mówiła ze może stac w tem pokojowej 12 godzin,i jak mala sie za te 3 godzinki budzi to podrzewam je w podgrzewaczu. dobrze robię ? i zostawiam podgrzewacz zeby trzymał temp. bo mała w czasie jedzenia ma przerwy na odbijanie ,wtedy wstawiam mleko spowrotem żeby nie wystygło.czasami jest potem deko za ciepłe,i musze chwilę poczekac,a mała w tym czasie koncert zaczyna bo chciała by już natychmiast.i jak zaśnie to ściągam na kolejne karmienie. wyśle wam na maile zdjęcie brzucha 10 dni po porodzie :) tylko się nie przestraszcie :)i na dzień dzisiejszy schudłam 15 kilogramów :) nie wiem jak to zrobiłam,na poczatku nie karmiłam,potem w szpitalu z małą karmiłam ale malutko bardzo,teraz troszkę w domu ściągam,ale tez i jem sporo bo głodna jestem ciągle:) dziś już nawet poćwiczyłam sobie 20 minut brzuszek i nogi delikatnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azile88
Brzoskwinka to czekamy na foto ;) Problem z cysiem? Mój mały bezproblemowo załapał i nie było żadnych problemów, a była że mnie istna mleczarnia ;) przed porodem i kolejne 5 miesięcy :) a smoka nigdy nie akceptowal :) Ale w końcu każde dziecko to indywiduum i musi po swojemu :) a ile przytylas w ciąży? Może pisałaś wcześniej ale 800 stron ciężko sprawdzać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje wracam i PŁUCA CZYSTE!!! Nawet nie wiecie jak sie ciesze:) moze ktos napisac co z Olala i Lenka bo nie nadrobiłam jeszcE:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
Azile wstyd sie przyznac ;/ aż 23 kilo;/ jeszcze 8 zostało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azile88
A tam, w końcu wszystko po to żeby maleństwo miało dobrze brzoskwinka ;) Ja przytyłam 14kg z synkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzoskwinko czekam na zdjęcia!! Ząb nie wiedzą czy do usunięcia wygląda ok musieliby robić zdjęcia a nie za bardzo chcą. Hemoglobine mam prawie w normie. Mocz tez ok. Stymulowana super ze jest ok. Olala ma podejrzenia choroby kociego płaczu dopiero w karcie wyczytała ze ma rozsxczepione podniebienie. Ale muszą zrobić badania genetyczne. Także oby się to nie sprawdziło!! Jak coś podkrecilam to przepraszam :=)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brzoskwinka podając butlę to mała coraz bardziej się do niej przyzwyczaja i tym samym laktacja idzie ku koncowi,bo żadne laktator nie pobudzi tak piersi jak dziecko. W nocy pokarm jest najwartościowszy więc rób co uważasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pod koniec tez się czułyscie non stop zmęczone?? Ja bym spala o spala :( trochę mnie muli dodatkowo :/ Jakie mm podajecie dziewczyny? Zanim się laktacja rozchula może być różnie pasowałoby coś kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WOW brzoskwinko niezły brzusio, szybko ci spada!!! Ja póki co mam 8.5kg na plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaiza
Cześć Dziewczynki :) Czytam Was cały czas na bierząco , ale jakoś wena twórcza mnie opuściła :( Wczoraj miałam dzień wolny i praktycznie cały przeleżałam , nic mi się nie chciało :( Ja już po dniach chyba płodnych i nie wiem sama, czy coś będzie czy nie będzie. Ja nie czuję owulacji i widzę problem. W przyszły tygodniu się wszystko wyjaśni. & Witam na formum nową koleżankę : Azile88🌼. & Azile bardzo mi przykro z powodu straty fasoleczki i fajnie,że tu do nas trafiłaś:) Wierzę,że szybko zobaczysz II kreseczki :) & Paola jak zobaczyłam Twój pierwszy wpis wieczorną niedzielę, to nie wiedziałam jak zareagować. Przeżyłam coś bardzo podobnego i 5 lat zajęło mi by z powrotem zaufać mężczyźnie. Musisz być silna. Zasługujesz na prawdziwego faceta, który będzie Cię tak kochał,że będzie Cię nosił na rękach. Szacunek, zaufanie , wierność i miłość jest podstawą prawdziwego związku. Pisz wszystko co Cię boli kochana, a tym samym szybciej się po tym wszystkim pozbierasz. Wiem,że nie jest Ci łatwo ale jesteś twardą kobietką :) & Alaa bardzo Ci współczuję tych przebojów z tymi zębami. Strasznie się bidulko męczysz i mam nadzieję,że wreszcie Cię opuści ten bół i zapalenie :) & Żoneczko widać,że synek straszny uparciuch i nerwus jest. Oby mu szybko minęło :) Myślę,że już nie długo dogracie się z małym i będzie coraz lepiej:) & Stymlowana bardzo się cieszę,że płucka Olisiego są czyste i teraz już będzie z górki :) Życzę dużdo zdrówka dla Ciebie i synka :) & Olunia jak będziesz wiedziała cokolwiek to pisz nam. Martwimy się bardzo,ale wierzymy ,że wszystko będzie dobrze i diagnoza się nie sprawdzi:) Trzymaj się ciepło i pisz do nas :) & Usia gratuluję z całego serca :) Fajnie,że już znasz datę porodu❤️ Zazdraszczam Ci tak troszkę :P & Jovanko a gdzie Ty się zapodziałaś? Porządki Cię całkowiecie się pochłonęły?Co dzisiaj poszło na celowinik ? :D & Mamaniemama u mnie już śniegu nie ma :( W niedzielę jak w puszczy byliśmy to pięknie zimowo było :) a teraz już szaro , buro i za ciepło:( Jak jechałam do pracy to cała się zgrzałam, bo w autobusie grzali jakby - 20 stopni było :( & Zdesperowana trzymam mocno kciuki za czwatkowy teścik:) & Marta co tam U Ciebie? & Nie wszystkim jestem w stanie odpisać,więc przepraszam i gorąco Was wszystkie ściskam i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoneczko to masz synka z charakterkiem, juz rzadzic wami chce :P dojdziesz wkoncu do siebie dlaczego placze i znajdziesz na to sposob :* & Alaa to czekamy do czwartku co gin powie :) no a waga to mam nadzieje ze Patryczek mimo Twojego spadku urosl ;) & Azile88 hej :) przykro mi z powodu straty. Mam nadzieje ze ten cykl bedzie szczesliwszy i historia sie nie powtorzy. Kiedy ma byc @? & Zdesperowana a ja Ci zycze zeby to byly dwie kreski powodem bolu Twoich piersi ;) & Stymulowana a mialam sie zawsze Ciebie spytac. Powiedz mi jak Twoj kot zareagowal na Olisia? toleruje go? nie jest zazdrosna? nie robi na zlosc? jak sie zachowuje? pozwalasz podchodzic, czy polozyc sie obok? i jak, wskakuje Ci do lozeczka? wozka? Kurcze ale was dopadlo wszystkich, zycze waszej calej trojce zdrowia, oby Olisia nie dopadlo nic bardziej :* & Iza no ja tez nie licze na to ze mnie ktokolwiek choc raz przepusci w kolejce :P no ale dziwnym trafem zawsze jak podchodzimy do kasy i potem patrze a tu kasa peirwszenstwa hehe :P no ale mimo to i tak stoje, wole postac niz byc zlinczowana przez mohery i inne takie co mnie tylko stresu nabawia i zdenerwowania ;) Z ta nowa tabelka, no powiem Ci ze bedzie konkurencja! :P :P pot i lzy tez :P :P & Malaiza a jak dzis humor? & A ja sie dzis musialam poratowac nospa wkoncu.. boli ten brzuch od kilku dni, tak kluje szczegolnie z tej prawej strony. Dzis sprzatalam mieszkanie i nie wiem czy to moze przez to boli bardziej ale juz tak bolal ciagle ze nawet zmiana pozycji nei pomagala a zazwyczaj tym sie ratowalam lub sie kladlam. Na szczescie po nospie teraz spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osemeczki chyba chcą mnie jakaś mądrością obdarować po narodzeniu dzidzi :) kurde mamuśki wracajcie koniec urlopów dla was! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osemeczki chyba chcą mnie jakaś mądrością obdarować po narodzeniu dzidzi :) kurde mamuśki wracajcie koniec urlopów dla was! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nessja humorek w miarę oky :) @ powinna być za 10, 11 dni, zobaczymy, co ma być to będzie. Nic kompletnie nie czuję ani na @ ani na fasolkę. Dziś może jeszcze z M poprzytulam tak na poprawę humoru :) To działa:P Nessja a Ty uważaj na siebie, odpoczywaj dużo , leń się jednym slowem :P Oby takie kłócia bóle już nie wystąpiły. Oglądacie kobietki Ugotowanych? Lubię oglądać jak ludzie gotują fajne rzeczy, Zresztą uwielbiam jeść :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No za szybko pochwalilam :/ jednak boli ale znacznie mniej, ale jak leze to spokoj, jedynie jak wstaje i chodze to boli. A w czwartek ide na pierwsze zajecia szkoly rodzenia ;) dzis koncze 26 tydzien i wyslalam wam fotki na maila ;) & Brzoskwinko wow 10 dni po porodzie taki brzuch ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malaiza ja tez uwielbiam jesc :) bardzo :D ja tylko czasem ogladam bo potem zazwyczaj mam smaka na to wszystko :P a teraz ide robic kolacje ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nessaja moja kocica zawsze była rąbnięta. Wszedzie jej było pełno skakała na mnie chciała sie bawić, odkąd Oli jest w domu kocica jakby poważniejsza sie zrobiła. Jest spokojna, cicha i zrównoważona. Do Olisia nie podchodzi. Do łóżeczka ani wozka nie wchodzi. Nie jest zazdrosna. Nie jest złośliwa no kot aniol. Nie spodziewałam sie po niej takiego fajnego zachowania. Wporzo z niej kocica sie okazało:) Olala kochana bedzie dobrze duzo buziaków dla Was:* Ala ja tez czułam sie na koniec wiecznie zmeczona i nic mi sie nie chciało tylko lezec ale nie wiem czy to tak na prawde było zmęczenie czy stres ze omg zacznę nagle rodzic:p a mleczko mm mamy nan i jest Oki. W szpitalu dostawał hipp ale w płynie gdzie jedna buteleczka kosztuje prawie 5 zł wiec nie stac mnie na to zeby jadł 7 takich na dobę:/ kupiliśmy hipp w proszku ale strasznie smierdzialo. Pediatra polecił bebilon ale po nim wysypka, kolki, bol brzuszka i zielona kupa. Po Nan jest wszystko Oki boszzzzzzzz jaki ja mam katar;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MargaretLucas
Witam i ja ;-) Co do mdłości to jakoś przeżyje, zauważyłam, że po ogórkach kiszonych i pomarańczach jest mi lepiej. I dzisiaj miałam też smaka na zupkę chińską, gdzie ja takich rzeczy unikam. I wiecie jakie to było pyszne? Najeść się nie mogłam :-P i na godzinę mdłości puściły. W czwartek wizyta u gina, oby już było coś widać ;-) - Jovanko, ależ Cię na wspomnienia wzięło.. Też mi się czasem marzy mieć te naście lat, te podchody chłopaków, pierwsze dyskoteki, nieśmiałe zaloty, beztroska.. Moja mama mówi, że im człowiek straszy tym bardziej tęskni za dzieciństwem, i taką beztroska. Coś w tym jest. -Wiola, synkiem zajął się tatuś, po 2 miesiącach wprowadziła się jego ukochana, dla której zrobił super remont i znalazł pracę w pl, a jego żona ani jednego ani drugiego się doprosić nie mogła.. Ja wiem, że każdy ma prawo ułożyć sobie życie od nowa itd, ale on z nią był już na pół roku przed śmiercią swojej żony. Typowy pies ogrodnika.. Ja do dzisiaj nie mogę tego przebolec, zwlaszcza że miałam z nią wtedy jechać, ale mój później wrócił a nie chciałam brać ze sobą małego. - Witam również nową koleżankę i trzymam kciuki! I przytulam z powodu strat, bo niestety znam ten ból.. - Zdesperowana, kciuki zaciśnięte! Od rana jutro czekam na wiadomość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nessaja, często ten brzuszek Cię tak boli, może spytaj lekarza czy to normalne, bo jak czesto tak pobolewa czy twardnieje to uważaj na siebie i lepiej leż jak najwięcej? A robilas te wymazy w końcu, bo już nie pamiętam czy pisałaś coś po wizycie u lekarza, co Ci powiedziała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój kręgosłup!... Ale warto, laski - warto!!! Jak widzę efekty swojej pracy to aż mi się ryło cieszy:):):). Każdy zakamarek czyszczę, każdy kąteczek. Żadnej taryfy ulgowej - żadnego tłumaczenia pod tytułem "eee, dobra, tego i tak nie widać...". Noł łej! Jak wszystko to WSZYSTKO. P.S. Nadal tkwię w łazience. A teraz odpisuję na zaległe posty, bo skończyłam na 8 lutego... Wiolcia - powiem Ci, że byłam kiedyś (kiedyś... ha! zaledwie 2 lata temu;) ) w związku z kimś, kto ABSOLUTNIE mnie rozumiał, w lot łapał każdą moją myśl, znał mnie jak własną kieszeń, wiedział, co chcę powiedzieć, miał uwielbiane przeze mnie poczucie humoru, godzinami potrafiliśmy słuchać muzyki i nic nie mówić, a i tak były to najpiękniejsze rozmowy w moim życiu... Zniszczyła nas proza życia, codzienność, z którą razem nie byliśmy w stanie się zmierzyć. Mieliśmy swój świat - oklepane stwierdzenie, ale naprawdę tak było. Czysta magia. Ale w życiu nie ma miejsca na czystą magię, w szarości dnia i obowiązków przygasa cały blask i każdy dzień boli jak narkomana na głodzie. Nie chciałam takiego życia. Wyrzekłam się magii, kosmicznych uniesień. Wybrałam życie bardziej przyziemne, takie, w którym ubłocę sobie stopy, zamyślę się nad obieranym ziemniakiem, nie zdążę umyć włosów, za to mam przy sobie człowieka, który może nie posłucha ze mną Comy, nie obejrzy filmu "Źródło", po przeczytaniu mojego wiersza zaśmieje się pod nosem i powie "ty to naprawdę nie masz co robić, Żaba...", ale okryje mnie jak zasnę przed telewizorem, o 23 pojedzie po świeżego pączka z nadzieniem różanym, bo lubię, na czarne chwile ma dla mnie ulubione kwaśne żelki, rozśmieszy mnie do łez, robiąc striptiz przy dźwiękach karuzelki dziecka, a zanim wyrzuci rolkę po papierze toaletowym, podejdzie do mnie, rolką podniesie mi brodę i powie "kocham cię, sierściuchu";). Czy to szczęście? Jestem tego bardziej niż pewna:). Już 11. tydzień??? Matko kochana - kiedy to zleciało??? Żoneczko - jak tam Twój opis porodu? Robi się?;) mamaniemama - baleriny miałaś, uff, ulżyło mi!;) Myślałam, że tylko ja przedkładam wygodę nad elegancję;). No wrestling, wrestling:P Lubię to!:) Paola - :* Agniesia - czyli remontu czas nadszedł:) Jak długo się planujecie remontować?:) goscdarka - wyczułam pismo nosem! Przeprowadzka, wiedziałam!:) Jak tam? Ogarnęłaś choć w części kwestię kartonów?:* Angelus - bez okazji, mój Boże... Czy i ja się kiedyś doczekam?...;) Cudownie:* Słuchaj, a czy Ty praktykujesz z Zuzą ekspozycję na gluten? Wprowadzasz go stopniowo? Czy od razu zaczęłaś jej dawać pełne posiłki z glutenem? Pytam, bo moja pani doktor przestrzegała mnie przed daniem małemu glutenu od razu w pełnym posiłku, bo wtedy (w razie nietolerancji) są straszne problemy... No i ja właśnie rozpoczęłam 3-ci (ostatni) miesiąc ekspozycji... Byliście u lekarza? IZA - no i udało Ci się kogoś zorganizować na miejsce tamtej dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JovankaJo
To wyżej to od Jovanki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nessaja jesteś taka filigranowa i cudny brzuszek pięknie wyglądasz!! Zoneczko slodziak kochany z waszego synka :) Sama jestem ciekawa ile maluch waży pomimo mojego spadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×