Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Gość Martoska 26
hejka dziewczyny, bardyo chcialabym zajsc w ciaze! Rok temu odstawilam antykoncepcje, @ mam regularna co 29 dni, przed @ zawsze bola mnie piersi i odczuwam dyskomfort w podbrzuszu. Tym razem nie boli mnie nic, tak jakby @ miala w ogole nie nadejsc, a powinna juz 4 dni temu. Temperature w pochwie co rano mam 37 i 1. Czy myslicie ze jest szansa na ciaze?? Nie robilam jeszcze testu bo boje sie kolejnego rozczarowania.. Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanko ale ty musiała sie nauczyć żyć. Ale dzięki tym wszystkim wydarzeniom jestes tak mądra życiowo i mocna psychicznie, ale sama do tego doszlas . I prosze sie nie smutac. Czasami płacz pomaga, a czasami poprostu cichutka rozmowa z bliska osoba. Nie rozpamietuj złych rzeczy bo żyje sie tylko raz kochanie mam nadzieję ze dzis jest juz lepiej i masz banana na buzi. :-) i masz rację to my zadzimy naszym życiem a nie ono nami. Ah a ja hipcio wstrętny i obrzydly mam kilka malych rozstępów na pośladku. Narazie małe ale czerwone mam nadzieję ze potem zbledna. A jak je zobaczyłam to aż mi sie gorąco zrobiłam. I pobieglam szybko do meza zapytać co będzie jak będę miała rozstępy. To powiedział ze bedzie mnie kochać i będę dla niego najpiękniejsza. Takie głupie slowa ale dały radę i potem mnie wyobracal na wszystkie możliwe sposoby ti ti ri ti. Mmmm:-) faktycznie mu Nie przeszkadzają. :-) a pracy duzo ma jeszcze do środy i koniec i juz normalna zmiana. I jedziemy po lupo. We wtorek mam usg. O 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Martoska 26 testuj! :-) sama temperatura moze wskazywac na ciaze :-) powodzenia :-) &&&&& Alaa dziewczyny dobrze pisza, jak masz mozliwosc to odwiedz tate na cmentarzu tylko ubierz sie cieplutko, albo w domku sie pomodl. Moze Mu wlasnie potrzebna jest teraz Twoja modlitwa. Ewentualnie tak jak Ola pisze zamow msze. Zobaczysz ze bedzie Ci lzej i uspokoisz sie troche. Ja tak mialam po smierci brata ciotecznego z ktorym bylismy jak blizniaki i papuzki nierozlaczki. Nie moglam dojsc do siebie, snil mi sie co noc... babcia namowila mnie zeby odmowic za Niego rozaniec, nawet ze mna sie w Jego intencji modlila i ja sie uspokoilam i On przestal mi sie snic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala- ciężka sprawa z tym rakiem. Jest to chyba jedyna rzecz ktorej ja i moj M sie boimy. bo nie ma na to wwpływu. U mnie nikt , ale u mojego wdzyscy umierają na raka płuc mózgu i czegoś tam jeszcze. I dlatego tak dbamy o zdrowie. Bardzo. Ja go obserwuje z kazdej strony każdy pieprzyk. Jak go gdzieś zakluje to dla soetego spokoju jedziemy do kardiologa. Nie panikujemy ale lepiej wczesniej reagować. Ja miałam guza w piersi w 2010 roku i kazali obserwować a ja poszłam i wycielam go. I dałam do badania i okazało sie ze to nic takiego nie bylo. Zwykły gruczolak. A moja mama jak mi sie przyznała ze ma hemoroidy to bez zgody zapisałam ja do chirurga tego co mi guza wyciął. Bo juz dobrze go znałam. I zrobil jej operację za 3 tyg od pierwszej wizyty. Bo na zabieg juz bylo za pozno. I powiedział że jeszcze z pol roku i mogło by sie to skończyć tragicznie. I teraz ma wszystko ok tam na dole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pita82
Eweelka przesłałam Ci coś na pocztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoneczko ja też często odwiedzam lekarzy. I mam. Nadzieje ze wszystko ok będzie. Zoneczko twardy był ten guz? Ja to nie chce o tym myśleć nawet. Ja. Nie dorobiłam się dalej ani jednego rozstępu. Teraz próbuje. Zmusić moje dziecko żeby walnelo jakiegoś kopa bo jakieś. Spokojne. Za bardzo. :( kochane dziękuję wam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pita82
Żoneczka czasami nie ma konkretnej przyczyny. Trochę się czuję samotna z tym wszystkim, bo jak pisałam nie mam tu nikogo. W dodatku choroba mojej mamy (na szczęście już lepiej), moja choroba,dość często leżę w szpitalu, kłótnie z mężem i tęsknota za rodzicami. Dobra nie piszę już o sobie. Chciałam Wam przesłać jakieś swoje zdjęcia, ale mi to nie wychodzi, więc poprosiłam o to Eweelke. Mam nadzieje, że prześle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecie ma w nosie cole :( olala zazdroszczę tak charakterystycznych kopow. Ja to się ciągle musze domyślać co doprowadza mnie do szaleństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pita rozumiem Cię... Myślę poprostu że sobie nie radzisz z problemami i potrzebujesz konkretnego wsparcia... Musisz sobie Kobieto jakoś pomóc bo zwariujesz a niestety chyba nie możesz liczyć na wsparcie męża:/ mam nadzieję że pobyt u rodziców w jakiś sposób Ci pomoże i staraj cieszyć się każdą chwilą:) Dziewczyny moje zaparcia są nie do zniesienia i strasznie mnie już kłuje brzuch na dole po prawej strony, dzwonilam do ciotki położnej i da mi czopki mówi że mogę wziąść.... Nawet nie mam siły Wam odpisać..:( wybaczcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoneczko mi wyskoczyly rozstepy na udach i po bokach na brzuchu.. & Dziewczyny co ja przezylam :( bylismy na imieninach, moj szwagier codziennie popija i kiedys mial atak padaczki alkoholowej. Siedze sobie przy stole i patrze jak stoi, ma otwarta buzie, probuje cos powiedziec ale wydobyl sie tylko krzyk. Zesztywnial i upadl.. moj maz od razu do niego podlecial. Teraz ciesze sie ze duzo rzeczy nauczyl sie dzieki OSP. Szlam po mala Nikolcie bo plakala i koniecznie chciala isc do taty. Robilam trzy podejscia bo nie moglam ustac na nogach :( przytulilam mala a ona do mnie: ja chce zeby tatus zyl.. prawie sie poplakalam ale musialam trzymac sie dla Niej.. teraz juz jestesmy w domu bo zle sie czuje :( matko kochana chcialabym wymazac to z pamieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alaa przezywalam to samo co Ty z tymi kopniakami.. teraz sa tez takie dni kiedy mala nie ma ochoty na szalenstwa w brzuszku.. Wszystko przed Toba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karciaaa zapomnialam ze mi kiedys na kartce polozna napisala nazwe czopkow na wyproznienie. Zaraz zobacze.. Jest. Evaqu. Nie bralam wiec nie wiem czy pomagaja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala matko kochana i co z nim.? Do którego tygodnia tak kiepsko czułas mała? Ja jak juz coś czuje to takie laskotanie ale bardzo nisko. :( mój l może ze dwa razy czuł. Ale teraz drugi dzień mega leniwy ma Patryk. A to już 27tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez godz w ogole nie kontaktuje.. po jakims czasie zaczyna myslec i nic nie pamieta. Pamieta tylko ostatnia chwile przed napadem.. nie wiem jaka jest teraz sytuacja bo szybko pojechalismy.. Kochana w 27tc tyle razy pisalam do dziewczyn ze mala slabo mi sie rusza. Tyle razy sie stresowalam :) tez pilam troche coli, jadlam kawalek czegos slodkiego czasami pomagalo. Najwidoczniej Twoj Patryczek tak jest ulozony ze slabo czujesz albo ma tez duzo miejsca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Olala o rany :/ to faktycznie strachu się najadłaś. Zafundował szwagier atrakcje imieninowe dla wszystkich :/ ochłonęłaś troszkę? 🌻 Iza dzięki za wyjaśnienie o co chodzi z tym tlenkiem cynku :) jak samopoczucie? Nazbierałaś sił na nadchodzący pracowity weekend? :) no i jak Kuba? 🌻 A ja jestem z siebie mega dumna, mimo tego że ledwo łaziłam i zimno jak diabli to spełniłam swój obywatelski obowiązek i pojechałam głosować :) 🌻 Mamaniemama, MargaretLucas, Konfetti co tam u Was? :) 🌻 Żoneczko mi rozstępy na piersi wyszły, ale jakoś mnie to nie ruszyło. Ty też się nie przejmuj bo na serio nie ma czym :) trzeba sie cieszyć że to tylko rozstępy a nie jakieś poważne choróbsko! :) 🌻 Jovanko czytałam Twoją wczorajszą historię i muszę Ci powiedzieć że jestem pełna podziwu, że po tylu przejściach jesteś pełną optymizmu kobietą. Wierzyć się nie chce że w tak młodym wieku masz już aż TAKI bagaż doświadczeń życiowych. Mam nadzieję że te wszystkie dni które masz przed sobą będą wypełnione szczęściem, zdrowiem i miłością :) 🌻 Karcia kochana i jabłka nic nie dają? I mleko i te wszystkie inne bezpieczne i sprawdzone sposoby? Ależ numer :( oby te czopki zadziałały. A jeśli nie pomogą to idź do lekarza nawet rodzinnego i poproś o jakiś syrop czy co :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Alaa jest jeszcze jedna opcja o której Ola nie wspomniała, Patryczek jest teraz spokojny ale za to jak się urodzi to da Wam popalić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala dzięki właśnie słodkie czasem działa ale nie zawsze... A ten dzień drugi już mega słabo czuje no ale oby się to zmieniło. Tymczasem pochlobelam cheetosy serowe masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karcia ja ostatnio sobie zafundowałam taki numer, zupełnie nieświadomie, jadłam banana i popijałam go wodą. Efekt był taki, że biegłam do łazienki trzy razy:-D ale jak możesz tego czopka to bierz, bo nie ma co się męczyć. No i może to się źle odbić na Twoim zdrowiu, bo z zaparciami nie ma żartów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mackowa no naprawdę nic... i śliwki i nawet zalane na noc wodą i tą wode piłam i śliwki jadlam i kiwi i mleko i płtaki owsiane i zupy hmm co ja tam jeszcze jadłam? a rumianek piłam... Olala no właśnie te dostałam od ciotki i tak z 30 minut ponad poczekalam i poszłam na kibelek fakt faktem Kupki dużo nie było ale za to takie gazy uszły ze mnie że szooooooook!!!! troszkę mi lżej mam nadzieję że jeszcze cos puści:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Cześć dziewczyny ponownie :) Ja przestałam wariować z testami owu... Brzuch pobolewał jak na @ kilka dni temu ale przeszło :) Ogólnie @ powinna być gdzieś teraz. Mam nieregularne cykle i czasami miały 26 dni a czasem 38... Ale ogólnie @ powinna przyjść między dniem dzisiejszym a wtorkiem (liczę optymalną długość cyklu - ostatnie kilka miesięcy było to 32 dni). Wszystko fajnie, wiem że @ bo nie czuję nic nadzwyczajnego, ale dziwi mnie jedna rzecz... Pływam... Mam tyle śluzu jak przy owulacji tylko białego, gęstego... okropne uczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala- ja sie o nim dowiedziałam nagle. Sama badalam sie ale nigdy go nie wyczulam. A jak lekarka mnie zbadala to powiedziała ze tu coś jest a ja zszokowana bo wiedzialam ze sie badam i bylam pewna ze nic nie ma. A tu guz twardy okrągły średnica 2 cm. Ah bylam przerażona. Płakałam. Wyobrażałam sobie ze mam raka. Ale pedzilan do lekarza na biopsje. Pobrali wycinek i dali do badania. Za 2 tyg byly wyniki jechalamm po Nie zamroczona bo nie chxeli mi powiedzieć przez tel jak jest. I na miejscu lekarka mi opowiedziała ze to guz noegrozny nierakowy. Gruczolak i kazali tylko obserwować. A ja pojechałam do chirurga ze chce sie go pozbyć i juz. I tak sie stało 3 dni w szpitalu . Uspili wycieli zaszyli. I okazało sie ze guz miał juz 4 cm ale nadal byl niegrozny. I od tamtego momentu mam spokój. A te 2 cm urosl w czasie chyba 4 miesiące. Bo zazylalam tabletki anty. A one powodują powiększanie sie gozkow. Ala wszystko będzie dobrze. Ważne aby nie bać sie lekarzy i szpitali. A jakbys miała jakies pytanie to wal do mnie śmiało. Ale ja uwazam ze jesteś młoda zdrowa. Nie palisz nie pijesz za Duzo, nie pracujesz w warunkach szkodliwych, nie masz złych nawyków żywieniowych . Więc przed tobą długie i szczęśliwe życie. Dbaj jeszcze o swojego faceta. I jego cholesterol. I będzie git. Podejściem pozytywnym robisz juz polowe sukcesu. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby tak ale wiesz taki piętno zostaje jak ktoś tak bliski zmarł. Ja raczej właśnie stronie od lekarzy :( mam. Uraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pita powiem tak ja lubię konkrety i konkretami wale. Ja na twoje problemy widze takie rozwiązania, rozwód i przeprowadzka do mamy. Zmiana pracy ludzi otoczenia. Znajdz pasje ktora każe ci przebywać z ludźmi. Kup sobie motor. Zrób prawko zapisz sie na forum motocyklistów i umawiaj na zjazdy. Uwaga ! Moj chrzestny wiecznie załamany i nieszczęśliwy kawaler tak zrobił za moja namową. Zapisałam go na prawko Robił. Uzbieral kupił motor . Jeździł na zjazdy poznał dziewczynę. Ona ma 44 lata panna , a on 45. Zakochali sie i w 2015 20 czerwca idę na ich ślub. Gdzie będzie obstawa ze 100 motocyklistów. :-) tak ze marzenia sie spełniają tylko trzeba im pomóc. Mam nadzieje ze nie będziesz pogniewana o ten post. Bo nie o to mi chodziło jak go produkowalam. Ale uwierz mi ze z całego serca zycze ci tak radosnego scenariusza. Takiego lub podobnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MargaretLucas
Hej Dziewczyny! Jutro się u Was melduję i odpisuje. Teraz tylko daje znać, że jestem i o Was nie zapomniałam! Tylko złapałam wirusówkę, i biegam do wc tak często, że aż mnie siedzenie boli :-P a jak mnie mdli! No i zdechła taka jestem, że skupić się na niczym nie mogę. Ale już powoli puszcza, więc jutro będzie git. -MaćkowaŻono, :-* za pamięć! -Zdesperowanamama, też przywitałam męża porządnie, ale też czuje, że już było po owu. Ale to nic, frajda była :-D dobrze, że przed choróbskiem zdążyłam :-P Trzymam kciuki Kochana z całych sił!! :-* -JovankaJo, niech ten nasz mąż przestanie Cię denerwować, bo na niego kija wezmę! :-* A nasz drugi mąż też ma swoje humorki. Kocham go, ale ostatnio nastał taki okres, że jego wady wyłażą na wierzch, tzn on je miał zawsze ale teraz zaczęłam ****ardziej dostrzegać. Niby wielkie nie są, ale jakże drażnią i czasem psują humor! Uciekam do łóżka! Bo głowa mi sama opada, poprzednia noc w wc daje o sobie znać. Dobranoc :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×