Mam wyrzuty sumienia że jestem na utrzymaniu rodziców

mam 23 lata i studiuje dziennie dopiero na 2 roku, rodzicom nie jest ciężko mnie utrzymywać, czy w moim wieku każdy już pracuje i sam się utrzymuje? Zamiast cieszyć się wyjazdem na 10 dni na majówkę to się tym przejmuje.

ty pasożycie do roboty byś się wziął a ze na kafe siedzisz ci nie wstyd

pracuje czasem ale tylko dorywczo i nie są to duże pieniądze

Spoko jeszcze 3 lata i wyjedziesz na zmywak

że muszą być to studia dzienne?

Ekonomię, nie muszą, ale po co mam płacić za zaoczne, na których poziom jest niższy?

...i nie mozna sie nachlac i podupczyc kolezanek z roku

ja płacę za zaoczne, na których poziom jest niższy, ale przynajmniej nie jęczę na kafe, że jestem na utrzymaniu rodziców

Sam fakt, że o tym myślisz i się przejmujesz dobrze o Tobie świadczy :) Masz 23 lata , myśle że jeszcze 2 lata mogą Cie utrzymywać. Ja mam 22 lata i też mnie utrzymują jednak chce iść do pracy żeby zarobić na samochód i zajęć mam mało :) Nie wstydz się tylko się ciesz,że Twoich rodziców ''stać'' na Ciebie. Odpłacaj im się pomocą w domu i dobrymi ocenami :)

Ja na Twoim miejscu bym się martwiła bardziej co zrobię po 5 latach dziennego studiowania? Myślisz, że ktoś przyjmie Cię tak łatwo do pracy bez doświadczenia? Masz bardzo malutki i dziecinny rozumek. Ja podczas studiów pracowałam, na początku w różnych firmach jako szarak, ale wyrobiłam kontakty i teraz jestem tuż po studiach i pracuję w świetnej firmie na dobrym stanowisku. Ty jak dobrze pójdzie może około 30stki zaczniesz wychodzić przed szeregi :D

Nie przejmuj się głupimi komentarzami :) Jeśli rodziców na to stać żeby cię utrzymać na studiach i nie muszą dodatkowo pracować wypruwając sobie żyły. To ciesz się życiem i studiowaniem :P Ja też robiłam sobie takie wyrzuty i na 5 roku zaczęłam pracę żeby odciążyć rodziców. Jak powiedziałam mamie dlaczego poszłam do pracy to mi powiedziała, że wcale nie musiałam bo stać ich na moje utrzymanie a młodość ma się tylko jedną. Studia wspominam jako jeden z najpiękniejszych okresów w życiu :P

Statystyk nie znasz? Nie wiesz, gdzie żyjesz? Tu każdy ma mieszkanie po kimś, lub zapłacone przez rodziców nie oszukujmy się. W większości państw europejskich takich jak Hiszpania czy Polska, większość młodych ludzi mieszka z rodzicami do 30 roku życia i dłużej, więc nie dramatyzuj. Każdy radzi sobie jak może - jednym wszystko przychodzi od innych, reszta ma pod górkę. Proste

mi tez mama mówila, dziecko studiuj i baw sie, jeszcze sie w zyciu napracujesz. A teraz sie okazauje ze sie nie napracuje, bo pracy nie ma i pozostaje tylko płacz i zamartwianie się teraz. Człowiek głupi jest czasem tak ze az szkoda słów

Ja mam 24 i nie zamierzam pracowac