Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .... ona ....

DNI PLODNE dziewczyny pomozcie mi jak to obliczyc

Polecane posty

Gość .... ona ....

Witam wszystkie dzieczyny, ktore zechcialy przeczytac moj temat. otoz mam pewien problem. moze skrytykujecie mnie, ze nie posiadam tej wiedzy ale wczesniej nie interesowalam sie swoim cyklem. wiec... w lutym poronilam ciaze. @ dostalam po 33 dniach, nastepny po 26 (wczesniej mialam cykl 27-28). ostatnia @ mialam 15.04, trwalam 3,5 dnia. dzisiaj zauwazylam, ze szyjka macicy unosi sie i miekknie. kiedy powinnam wspolzyc zeby zajsc w ciaze? wczoraj sie zapomnielismy i wiem, ze troszke nasienia zostalo. prosze pomozcie bo marze o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość It's me
Przemek to widzę znawca ekspert w każdym temacie. Szkoda że nic ciekawego do powiedzenia nie masz kolego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .... ona ....
nie znam swojego cyklu bo wczesniej nie myslalam o dziecku, pierwsza ciaza nie byla planowana. dlatego szukam tu kogos kto moglby mi pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dni płodnych nie da się "wyliczycz". Sama widzisz, że mimo,że nie masz jeszcze nieregularnych cykli (wahania poniżej 7 dni) to jkażdy jest inny. Prawidłowo jest tak, że faza lutealna (ta od owulacji do miesiączki) ma równą długość u danej kobiety (- ok 12-16) czyli okres powinien zawsze przychodzić po jednakowym czasie od owulacji, to rodzi problem, że to faza I i owulacja sie delikatnie przesuwaja (raz będziesz ją miała13, raz 16 itp. dnia cyklu). Najlepiej skorzystac z pomocy lekarza - najpewniej okreslić owulację monitoringiem cyklu, który powie czy owulacja jest,kiedy i czy przebiega w miarę prawidłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponadto, jeżeli współżyjecie regularnie, jeżeli z waszą płodnością jest ok, to powinniście niebawem uzyskać ciążę... Nie trzeba "celować" w owulację. Najnowsze badania dowodzą też, że nie należy wstrzymywać się od stosunków przed owulacją, bo im świeższa sperma tym lepiej. Uważam że, żeby uniknąć stresu i kolejnych rozczarowań, to po poronieniu (nawet tylko 1) powinnaś zrobić parę badań (np. czy z hormonami jest ok). W którym tygodniu poroniłaś? Znasz przyczynę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nono ni
metoda objawowo termiczna będzie pomocna dla Ciebie tj. kup sobie termometr owulacyjny, poczytaj jak go stosować obserwuj śluz to jedyna metoda dzięki której można ustalić owulacje dość dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nono ni
uważam, że skoro poroniłaś w lutym, to niedawno... to tak jak Ci osoba wyżej doradza, porób badania szczegółowe... ustal przyczynę poronienia, nie staraj się o kolejną ciąże zanim nie ustalisz tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .... ona ....
Poronilam w 11 tyg, nagle zaczelam sie zle czyc i plamic, pojechalam do szpitala i okazalo sie, ze serduszko nie bilo. puscili mnie do domu i kazali czekac na mocne krwawienie i bol. nastepnego dnia pojechalam znowu bo z bolu nie moglam wytrzymac, wszystko stalo sie podczas badania lekarskiego. czulam "jak cos wylatuje". nie podali przyczyny, nie zrobili badan ale dodam, ze mieszkam w DE i tutaj tak podchodza do kobiet.wczesniej cykl zawsze mialam regularny. od tamtej pory zaczelam sie bardziej sobie przygladac.dzisiaj zauwazylam, ze szyjka sporo uniosla sie, sluz jest lepki ale nie wydaje mi sie zeby byl rozciagliwy. w dodatku mam bardzo wrazliwe sutki a wczesniej nigdy takich nie mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .... ona ....
Moim zdaniem przyczyna poronienia byl duzy stres (wierzcie mi ze byl naprawde duzy) oraz to, mialam Chlamydie ( o ktorej dowiedzialam sie w 8 tyg, tutaj zawsze robia badania na ta bakterie w ciazy. bralam erytromecyne w dawce 4 tab dziennie po 500 mg wiec to spora dawka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .... ona ....
sadzicie, ze moge zajsc w ciaze po wczorajszej nocy? troszke sie boje zeby "historia nie powtorzyla sie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .... ona ....
Myslicie, ze po poronieniu cykl mi sie skrocil i teraz bedzie 26 dniowy? sama nie wiem co mam myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
metoda termiczno objawowa dla poczatkujacych najlepiej metoda Dr Rotzera obserwacja sluzu i temperatury, dla bardziej zaawansowanych metoda angielska - obserwacja sluzu, szyjki i temperatury Tak jak ktos wyzej napisal 1wsza faza jest ruchoma, druga lutealna jest stala - u mnie od lat wynosi 13 dni, temperatura dzien przed okresem powinna powoli spadac w dzien okresu spada gwaltownie Jezeli o dni plodne chodzi, obserwujesz sluz, najwyzszej jakosci to ten wodnisty, kleisty, rozciagliwy, przezroczysty, po dniach plodnych czyt owulacji, sluz zmienia sie z plodnego na mniejplodny czyli bialy, nierozciagliwy temperatura w 1wszej fazie jest niska, przewaznie dzien przed owulacja spada jeszcze bardziej by pozniej wzrosnac ( wiekszosc kobiet zauwaza taki spadek przedowulacyjny ) w czasie okoloowulacyjnym szyjka sie otwiera,po owulacji zamyka sie calkowicie Obserwacja jest wazna, moim zdaniem mozna nawet zaobserwowac wczesne objawy nadchodzacego poronienia, mozesz zaobserwowac odczytujac poprawnie wykres czy masz np problemy hormonalne, osobiscie pomoglam wielu odzytujac ich wykresy, moge spokojnie powiedziec ze jeszcze nigdy sie nie pomylilam interpretujac je - jesli masz jakies pytania pisz smialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie te wszystkie "naturalne" metody są nie do przejścia. Oczywiście rozróżniam śluz płodny od tego przejściowego i niepłodnego ale mierzenie temp. i obmacywanie szyjki macicy jest ponad moje siły. Próbowałam kiedyś, ale mierzenie temp. codziennie o tej samej porze,po co najmniej 3 przespanych godzinach to kosmos. Chodzę spać późno, w nocy muszę wstać nawet kilka razy do córki. Albo mąż wstaje do pracy o 5 rano i też się budzę. Jak znowu uda mi się zasnąć,to moja pociecha znowu mnie budzi. Próbowałam kiedyś i nastawiałam budzik na 6,30,ale po tyg takich pobudek, miałam po prostu dość. Była zima,więc musiałam jeszcze światło zapalać, żeby odczytać wynik, potem zapisywać - masakra! Z tą szyjką to też trzeba co najmniej kilka cykli obserwować, żeby wiedzieć kiedy wysoko,kiedy miękka itp. Jako,że z racji wieku już znam dobrze swoje ciało, wiem też kiedy zaczynają się u mnie dni płodne. Mam wtedy bardzo wielką ochotę na seks,śnią mi się sny erotyczne i podoba każdy facet na ulicy ;) Stąd wiem, kiedy mogę zajść, a kiedy nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .... ona ....
Kalkulatory podaja roznie dni plodne. skoro @ mialam 15.04 (trwal 3,5 dnia) to kiedy teraz powinnam miec dni plodne. z badania szyjki macicy wyczuwam duza zmiane. dzisiaj jest bardzo wysoko i miekka sluz rozciagliwy. wczoraj kochalam sie z partnerem (nie doszedl we mnie ale nie minely 3 min jak zaczelismy sie znowu kochac wiec przypuszcam, ze w czlonku bylo jeszcze nasienie) dzisiaj tez sie kochalismy i do wytrysku doszlo we mnie. bardzo pragne dziecka. powiedzcie mi jakie sa sznse na to, ze moge zajsc w ciaze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno nie spinaj się tak ,bo nic z tego nie będzie ! Spokojnie zaczekaj czy pojawi się miesiączka, ewent za 2 tyg zrób test. A jak się nie umiesz doliczyć dni płodnych, to kup sobie testy owulacyjne i wtedy będziesz mogła celować w czasie owulacji. Proste? ;) Na wszelki wypadek, bierz kwas foliowy, zdrowo się odżywiaj i wyluzuj przede wszystkim :) Nikt ci nie napisze, czy zaszłaś, czy nie, tu nie ma proroków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .... ona ....
Dorka80 wiem, ze tu nie ma prorokow. Po prostu bardzo chcialabym miec dziecko. partner nie wiem.... wie, ze ja sie nie zabezpieczam i on jakos tez nie. musze poczekac bo innego wyjscia nie mam. w dodatku jestem zmuszona znalesc innego lekarza bo ten do ktorego chodzilam jest niezadowalajacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze trochę mnie dziwi ta mega chęć zajścia w ciążę. Nie dlatego,że w ogóle chcesz być w ciąży, tylko wyglądasz na osobę lekko zdesperowaną. Dlaczego tak się spieszysz? Czas Cię goni? Ile masz lat,jeśli można wiedzieć? Przecież jak nie tym, to następnym razem się uda :) Znam osobiście kilka dziewczyn, które tak jak Ty bardzo marzyły o dziecku. I nic z tego się nie mogło urodzić. Dopiero jak już tak ostatecznie dały sobie spokój ze staraniami - celowaniem w dni płodne, odrzuciły leki wspomagające itp, każdej urodziły się piękne zdrowe bobasy. Radzę też pogadać szczerze z partnerem,bo może on wcale nie chce dziecka, a jak zajdziesz w ciążę, to zwali odpowiedzialność na Ciebie. I zamiast się cieszyć ciążą, będziesz łykać gorzkie łzy. Samotne macierzyństwo to nie bajka, moja siostra przez to przechodziła. Jeśli się zagalopowałam we wnioskach,to sorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .... ona ....
Dorka80 mam na imie Dagmara, milo mi cie poznac. mam 26 lat. to nie jest zadna desperacja. pragne dziecka, pierwsza swoja ciaze poronilam i moze dlatego tak bardzo mi zalezy. z partnerem rozmawialam. kochamy sie bez zabezpieczen wiec on chyba jest tego swiadomy co moze wyniknac (ma 32 lata). nie celuje dni plodne (tzn chce poznac swoj cykl bo wczesniej nie myslalam o nim)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki Dagmara, nie chciałam zrobić z Ciebie desperatki ;) Aczkolwiek decyzję o dziecku trzeba podjąć wspólnie z partnerem. Tzn zapytać go wprost, czy chce z Tobą dziecko. Uwierz mi, faceci to takie duże dzieci, które nie rozumieją aluzji a często nie chcą brać na swoje barki odpowiedzialności - nawet za swoje czyny. Po prostu boją się tego słowa a jeszcze bardziej tego, co się za tym słowem kryje. A w tej pierwszej ciąży też z nim byłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .... ona ....
Rozmawialismy o dziecku. chce a nawet caly czas mowi o parce. poprzednia ciaza byla wpadka, on byl a raczej mial byc ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej, to wszystko ok :) Bo w poprzednich wypowiedziach nie było to jasne czy on chce,czy nie. Skoro chce,to jazdaaa ;) O problemach z zajściem w ciąże, mówi się wtedy gdy para bezskutecznie stara się o dziecko przez 12 miesięcy. Wy zaszliście w ciążę, więc z kolejną też nie powinno być problemu :) A czasem niestety tak się zdarza, że traci się ciążę :/ Ty bądź dobrej myśli, a właściwie nie myśl o tym za dużo ;) Życzę powodzenia, daj znać za kilka dni,czy jesteś w ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×