Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła właścicielka :)

Własny sklep - co potrzebne?

Polecane posty

Gość Przyszła właścicielka :)

Witam :) Marzy mi się własny sklep. Czy może mi ktoś doradzić co potrzebne? NIP już mam, ale jeszcze REGON, biznesplan, pieczątka, badanie rynku.. Jak się za to zabrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z czym chcesz mieć ten
sklep? Teraz małe sklepy padają jeden za drugim bo ludzie jeżdżą do hipermarketów gdzie jest wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła właścicielka :)
Mieszkam w niedużym miasteczku, mamy tu tylko jedną aptekę - stąd mój pomysł otworzenia sklepu. W asortymencie widzę artykuły dla niemowląt (pieluchy, maści, chusteczki nawilżane, oliwki itd) + leki bez recepty - na kaszel, gorączkę, przeciwbólowe, herbaty ziołowe, itd itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła właścicielka :)
Oczywiście - wiem że sieci sklepów nie otworzę, jeżeli już coś otworzę to raczej będą to rzeczy dla których nie warto jechać do większego miasta - te najbardziej potrzebne. Liczę na to, że jeśli kogoś np rozboli gardło przyjdzie kupić jakieś pastylki do mnie, zamiast jechać te kilka kilometrów do apteki. Jak już mówiłam - konkurencję stanowi tylko jedna apteka w której ceny są dosyć wysokie - właściciele mają wysoką marżę, bo brak takiego towaru w miasteczku i mają tak naprawdę monopol na sprzedaż tego typu artykułów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musisz dorosnąć
Skoro sklep otwierasz od pieczątki , to raczej odpuść. Ponadto musisz mieć kase na pół roku na własne utrzymanie , sklep zawsze na początku generuje straty , a jeśli myślisz o kredycie... to zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła właścicielka :)
Nie, nie zaczynam od pieczątki :) :) wymieniłam tylko to o czym już wiem. Najpierw planuję wybadać rynek, czy wogóle znajdą się klienci. Znajoma ma spożywczak, myślałam o wydrukowaniu ankiety z kilkoma pytaniami - czy mieszkańcy uważają że taki sklep jest potrzebny, co chcieliby w nim kupić itd. Od pomysłu do sklepu długa droga - wiem wiem, mam pewną kwotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wg pomysł troche chory
Po pieluchy i kosmetyki dla dzieci ludzie jezdza do hipermarketów bo zapasy robi sie na jakiś czas, nikt nie kupuje malej paczki pieluch bo sie nie opłaca. Jezeli liczysz ze utrzymasz sklep bo ludzie po tabletki na gardlo przyjda do Ciebie a nie do apteki - no cóż. Herbaty ziołowe, środki przeciwbólowe itd tak samo - są w kazdym hipermarkecie, kazdy ma jakis zapas w domu.... Wg mnie pomysł bardzo chybiony, zwlaszcza ze WSZYSTKO co wymieniłas jest w aptece o ktorej wspomnialas ze jest - ludzie ją juz kojarzą więc pewnie i tak w kryzysowej sytuacji (ból zęba czy cos takiego) pójdą własnie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wg pomysł troche chory
Poza tym - znasz sie na ksiegowosci, rozliczeniach? Jak nie to musisz miec kogos kto sie tym zajmie - i kase zeby mu płacic. Podsumowując: powinnas miec duze oszczednosci na start zeby w ogole o tym myslec, ale sukcesu niestety nie wróżę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadzwon na infoline
Lepiej zapomnij o tym pomysle formalnosci to nic nie jest przy otwieraniu sklepu, musisz mieć dostawców, importeró, którzy ci zapewnią ceny niższe niż na alegro i w hipermarkecie w miescie. I na pewno nie na pieluchach , i srodkach na bol gardla ., Pieluchy na alegro niemkieckie sa w takich cenach ze nie przebijesz ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv20
pamięaj, że teraz powstają galerie, a tam jest wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadzwon na infoline
ksiegowosc to pikus ja place 100 zł za KpiR tyle ze ja faktury i import rozliczam sama, ksiegowa liczy tylko vat i dochodowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
faktycznie mając dziecko kupuje się większe ilości pieluch, zwłaszcza gdy np w tesco jest promocja. Tabletki przeciwbólowe każdy ma w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv20
może coś w stylu saloniku/sklepu z prasą i lotto? przy tym jakieś batoniki, bilety, napoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
Rzeczywiście pomysł z oliwką i pastylkami na ból gardła nie jest najlepszy, ale mogłabyś rozszerzyć asortyment o inne deficytowe w Twojej produkty. Ja mieszkam w dużym mieście, ale w weekendy jeździmy często do takiego małego miasteczka i jest tam sklep w stylu gospodarstwa domowego + drogeria - już wiele lat ten sam właściciel, więc chyba zbyt jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×