Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MissDee

Single no more..(!) Gdzie/Jak poznać drugą połowę?

Polecane posty

Gość Trendy Man
Ci co mają szansę niech się łączą w pary i się rozmnażają. Zawsze w naturze są wyrzutki którzy są sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
Mi się w ogóle wydaje, że wymagania to pojęcie bardzo względne. Każdy każdego mierzy swoją miarką. Bibi odrzuciła trzech facetów, a może inna dziewczyna zgodziła by się na randkę już z pierwszym. You'll never know! Poza tym słyszałam, że ludzie którzy łączą się w pary są przeważnie na podobnym poziomie atrakcyjności. Nie potrafiłabym chyba w tej chwili wskazać faceta, który ma podobny poziom atrakcyjności do mnie.. ALE.. miejmy nadzieję, że robimy to jakoś podświadomie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EverybodyNeedsSomebody
O nie wiedzialam o tym podobnym poziomie atrakcyjnosci, pierwszy raz slysze o czyms takim :D o gustach sie nie dyskutuje, bo dla jednej osoby blondyn bedzie mega atrakcyjny, a dla kolejnej nijaki i miałki. A jak tam dzisiejszy dzień -zawiesiłaś juz na kimś oko?;) z tym usmiechaniem sie to oczywiscie nie mozna usmiechac sie jesli sie tego nie czuje w danym momencie, bo wyjdzie to sztucznie a to gorsze od braku usmiechu w ogole...po prostu trzeba miec na uwadze to, ze usmmiech moze wiele zdzialac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale powiedzcie szczerze ja sama po sobie widze i wiem jaki mam "ideal" faceta co mi imponuje, co wymagam a idac ulica widze faceta ktory w ogole nie jest ladny ale ma cos w sobie i jest po mnie! my sobie mozemy tutaj pitu pitu ale najwazniejsze jest to cos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trendy Man
człowiek ma pocieszenie takie że czas upływa i śmierć nastąpi na pewno za jakiś czas. Jakieś kilkadziesiąt lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
everybody, no nie zawiesiłam w zasadzie, ale będę dzisiaj dalej rozpracowywać teorię uśmiechu i otwartości. Zobaczymy co z tego wyniknie :D Zboczę tylko na krótko z tematu - byłam wczoraj u koleżanki i dowiedziałam się opinii o sobie, jaką wyraził nasz wspólny kolega. Otóż ja i moje dwie koleżanki mamy wspólnego znajomego, z którym od czasu do czasu się widzymy i ostatnio jedna z moich znajomych była z nim na jakimś wyjeździe i rozpoczęła się rozmowa o naszej trójce. I wyszło na to, że ja jako jedyna zostałam określona jako "jakaś taka skuta"........... co mnie zabolało nie ukrywam. Chłopak jest całkiem przystojny i przy tym inteligenty i elokwenty, więc tak jakby traktuję tą opinię lekko poważnie. Nie wiem jak to dokładnie zostało powiedziane, bo owy kolega jest z Libanu i nie wiem jakiego dokładnie angielskiego słowa użył, a została mi przekazana polska wersja jako byłabym skuta :D I najgorsze jest to, że czasem faktycznie jestem spięta, ale zawsze w towarzystwie tego libańczyka i moich dwóch koleżanek wydawałam się sobie wyjątkowo rozluźniona.. hmmm wiem, że nie powinnam brać do siebie opinii jednego faceta, ale naprawdę rzadko słyszę jakąkolwiek opinię z ust faceta na mój temat, więc tą poczułam się nieco dotknięta. I mój entuzjazm z dniem wczorajszym zdecydowanie podupadł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EverybodyNeedsSomebody
absolutnie nie bierz do siebie opinii jednego faceta, bo moze akurat tego dnia bylas skuta, co nie oznacza ze caly czas taka jestes. poza tym sluchaj siebie, Ty wiesz najlepiej jaka jestes. Nie mowie, zeby sie nie zmieniac - oczywiscie zmieniac sie, ale tylko wtedy gdy coraz wiecej osob z otoczenia mowi nam, ze jestes taka siaka i owaka i to jest niefajne. Ja sama tak kiedys mialam i sie zmienilam, potem wszyscy zauwazyli od razu, ze inna osoba ze mnie :D takze zmienianie siebie jest dobre, bo zyjemy z innymi i niejako dla nich dokonujemy tych zmian, ale tak jak mowie, zmieniac sie nalezy tylko wtedy gdy x osób nam zwraca uwage na jakies wady, a nie pojedyncza jednostka...bez przesady:) no chyba, ze podoba Ci sie ten Libanczyk i chcialaabys z nim byc to mozesz starac sie byc w jego towarzystwie bardziej spontaniczna, ale nic na sile, bo bycie nie soba jest najgorsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawdziwy mąż
Opinia prawdziwego mężczyzny. Polki to są desperatki i w większosci są patologiczne i niedojrzałe emocjonalnie. Nie myślą głową - no np jak można szukać faceta w klubie czy dyskotece? To oczywiste po co facet przychodzi do klubu - szuka przygody, a nie kobiety z którą chciałby być. Prawdopodobienstwo ze znajdziecie tam kogos porządnego jest bliskie zeru. Szukacie w sieci? W sieci jest teraz w wiekszosci to samo, pełno zboczeńcow itd. Zastanawiam się dlaczego odrzucacie początkowo porządnych facetów mówiąc, że ooo są nudni bo spokojni itd itd, a dajecie sie dymac gosciom którzy spokojnie daliby wam w morde (niektorzy daja). Teraz jest jeszcze inna nowa moda, szukanie facetow z innej kultury, murzy czy tam turban jakis - to dopiero okaz nie? Wszystkie kolezanki ze wsi będą wam zazdrościły. Łapiecie sobie takich cymbałów co przyjechali niewiadomo skad, niewiadomo jaka maja przeszlosc i dajecie sie dymac. Jak powiedza pare jeszcze ladnych slowek to lykacie to jak pelikany i juz lecice do ich afryki czy do innego kraju gdzie zostajecie kobieta wg ich kultury czyli zazwyczaj barachłem albo ścierwem. A potem jest placz i ojej. Zero myślenia i zakompleksienie i u Polskich kobiet to zaraza przez co w calej europie wiedza juz o was ze jestescie puszczalskie itd. Po co to wszystko robic, jak mozna ustalic sobie standardy, oczekiwania co do mezczyzny i takich szukac ale szukac w takich miejscach gdzie moga tacy mezczyzni wystepowac a nie w klubach czy innych rabnietych miejscach gdzie chodzi tylko o jedno - pierdolenie. Naprawde patrze na to i nie wiem czy sie smiac czy co, cale szczescie ze mam normalna zone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trendy Man
Ja właśnie też nie chodzę do dyskotek bo tam dziewczyny to dupodajki pijane. W sieci to mają wymagania co do wyglądu. Moim zdaniem jeżeli mam być z kimś to i tak będę ale jeśli nie to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EverybodyNeedsSomebody
prawdziwy mężu nie generalizuj i nie obrazaj kobiet, bo ja np jestem przeciwna wiazaniu sie z przedstawicielem zupelnie innej kultury czy religii. tyle Ci powiem, bo tlumaczyc sie przed Toba nie bede. Trendy Man -> tak samo uwazam. co ma byc to bedzie. jesli dane nam jest byc w zwiazku to predzej czy pozniej w nim bedziemy, a jesli dane jest nam byc singlem to chocbysmy nie wiem ile szukali nie znajdziemy, albo beda to przelotne zwiazki. sama znam przyklad takiej osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwy mezu - negujesz nasze myslenie ale nie dajesz zadnych rad :P ja napisalam o klubie disco czy sieci bo tam tez sa ludzie. w sklepie mam do kogos podejsc? boje sie odrzucenia, zreszta ludzie sa zabiegani, mlodzi tez i nawet nie ma chwili zeby kogos fajnego wyhaczyc nie uwazam sie za miss swiata ale widze spojrzenia, gdziekolwiek nie ide czy na uczelnie, czy do sklepu czy wchodze do autobusu ale te spojrzenia nic za soba nie niosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamaskowana w necie
prawdziwy mąż zbyt generalizuje Ja mimo wieku więcej niż lat nigdy nie chodziłam i nie zamierzam chodzić na dyskoteki i do klubów bo tam nie ma w/g mnie ani wartościowych kobiet a tym bardziej wartościowych mężczyzn ..... Nie chodzę do takich miejsc bo to nie mój styl nienawidzę takich miejsc ... Więc drogi panie nie mów że wszystkie baby chodzą do klubów i spotykają się z debilami ćwirżmózgami psychopatycznymi kretynami którzy ich" leją po mordzie " Bo są takie kobiety któe wolą być same[ inaczej mówiąc być starymi pannami " niż spotykać się z kimś takim pseudo człowiekiem z kulbu ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bierzecie pod uwage ze niektorzy ida ze znajomymi do klubu disco zeby potanczyc, poszalec? niekoniecznie zeby kogos znalezc taki ktos moze sie przyblakac i to bedzie efekt uboczny takiej imprezy ale nie wszyscy ida tam tylko po to ja uwielbiam chodzic do klubow, tanczyc przez cala noc i co jestem pusta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamaskowana w necie
wiele osób poznaje kogoś na uczelni , w pracy , lub poprzez kogoś a raczej nie znam szczęśliwych związkó z dyskoteki , klubu ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poznałam mojego ukochanego ponad pół roku temu na serwisie randkowym, a od stycznia mieszkamy razem i jest nam dobrze, jesteśmy szczęśliwi. Polecam portale randkowe ( my się poznaliśmy na randki24 ), pod warunkiem że dajecie prawdziwe zdjęcia i jesteście szczerzy a wtedy naprawdę można znaleźć tam perełki ;) Mój facet jest Białorusinem, ale perfekcyjnie zna język polski... i cóż, czytając niektórych polaków cieszę się, że mój facet ma nieco inną mentalność 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
no własnie fajny ten libanczyk, ale jemu spodobała się moja koleżanka pianistka (która zresztą wygląda jak Keira Knightly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
no własnie fajny ten libanczyk, ale jemu spodobała się moja koleżanka pianistka (która zresztą wygląda jak Keira Knightly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
no własnie fajny ten libanczyk, ale jemu spodobała się moja koleżanka pianistka (która zresztą wygląda jak Keira Knightly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trendy Man
Portale randkowe sa dla przystojniaków. Ja bardziej wierzę w szczęśliwy traf losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Portale randkowe sa dla przystojniaków. Ja bardziej wierzę w szczęśliwy traf losu Większej bzdury nie czytałam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
nie wiem czemu nie chce mi się dodać cały post :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
everybody no własnie fajny ten libanczyk, ale jemu spodobała się moja koleżanka pianistka (która zresztą wygląda jak Keira Knightly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
3 więc nic dziwnego), i do niej jakiś czas wypisywał, ale ona go olała i ja jakoś tak nie mam ochoty brać się za faceta, który lata (albo latał) za moją koleżanką, jakieś to wydaje mi się uwłaczające. Nie zamierzam brać tego do siebie, tym bardziej, że wydaje mi się że na ogół taka nie jestem, co nie zmienia faktu, że na chwilę zrobiło mi się przykro. No nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi SH
Oj mysle ze tych moich tez byscie sobie darowaly. 1. Po 30-stce, znany z okolicy z tego że z każdą chciałby byc lub jak kto woli kazda przeleciec. Umawia sie nawet z 17-nastkami. Nigdzie nie pracuje tylko całe wieczory spedza w knajpie. 2. Chłopak ulozony z dobra pracą ale przechwalał się kasą i tym jaki jest super. Cwaniak obrzydliwy. W dodatku był gruby. 3. Po prostu o niczym nie dało się porozmawiać, nie miał pojecia co sie na świecie dzieje i w ogole potrafił rozmawiać tylko ile wypił i z kim. Wiec co z tego że przystojny? Nie wiem gdzie kolega pr. mąż mieszka albo w jakim towarzystwie sie obraca że takie koleżanki ma. Nie uwazam zeby Polki byly takie latwe i zdesperowane. A ten Libanczyk sam pewnie dziwak. Nie przejmuj sie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdfre45
4. ok 30-stki, ułożony, ze stałą pracą, znany z dobrego wychowania i dojrzałości, mieszkający sam, mający opinię porządnego faceta, niebędący nigdy w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EverybodyNeedsSomebody
tez bym nie powiedziala, ze Polki są latwe. a juz najbardziej na swiecie nienawidze generalizowania! Ja zgadzam sie calkowicie z wypowiedzia agnieszki : ja takze chodze do klubow ze znajomymi po to aby odreagowac caly tydzien, potanczyc, poszalec bo od tego w koncu jest weekend. moim glownym celem jest wiec zabawa a nie szukanie drugiej polowy. A podalam klub jako miejsce dobre do zapoznania kogos, bo jest tam dosc luzna atmosfera w porownaniu z chocby restauracja. Ale oczywiscie biore tez pod uwage, ze faceci poznani w klubie moga miec nieczyste intencje ze tak sie wyraze :D dlatego trzeba byc ostroznym z klubami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
prawdziwy mężu - TAKICH GŁUPOT TO W ŻYCIU NIE SŁYSZAŁAM! Po pierwsze w jakim ty środowisku żyjesz, że wysnuwasz takie wnioski hę???? Twoja opinia chyba opiera się tylko i wyłącznie na ludziach wśród których ty się obracasz i może stanowi to jakąś część polaków, ale na pewno nie większość. Nie przyszło ci do głowy, że oprócz tych popularnych clubów dla dresów i panienek prosto z solarium są też miejsca dla ludzi na poziomie? Albo że ktoś idzie do klubu ze znajomymi z jakiejś okazji żeby się po prostu pobawić a nie wyrwać laskę na jedną noc? Tacy ludzie marginalni są w każdym środowisku i w każdym kraju więc nie widzę żadnego powodu wrzucać do tego worka wszystkich polaków. A co do obcokrajowców to często są oni lepszą partią dla wykształconej, szanującej się polki niż rodowici mężczyźni... smutno to stwierdzić, ale zagranica obfituje generalnie w ciekawszych facetów. Sprawdziłam to niejednokrotnie. W ogóle nie wiem czemu tracę czas na komentowanie twojej bezsensownej wypowiedzi :) na szczescie masz normalną żone (i nikt już się na ciebie przez przypadek nie nadzieje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecietny koles w klubie nie wyrwie panny , klub to dobre miejsce na podryw dla przystojniaków oraz lanserów normalny koles sie nie przebije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cream - przestan sobie wmawiac bylam ostatnio na tancach z kolezanka, i widzialam co sie na parkiecie dzieje panowie, ktorzy ledwo od fryzjera wyszli i od stylisty, takie cos bo to nie facet, to nas nie interesowalo byli tez normalni faceci ktorzy sie dobrze bawili, smiali, tanczyli z kazda napotkana dziewczyna ale to bylo bardzo pozytywne bo widac bylo ze poszli tam poszalec w meskim gronie te tance z dziewczynami to nie jakies zejscia na dol a takie fajne, obroty itp :) dlatego mowie ze do klubow chodza tez normalni ludzie zeby po prostu sie pobawic a to ze tam tez sa tacy ktorzy czekaja na okazje to inny temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz nie chodze do klubów bo tam nikogo nie jestem wstanie poznac poprostu nie mam tam przebicia i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×