Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lemir

Jak rozwiązać tą sytuację - nie rozumiem tej dziewczyny

Polecane posty

Gość Lemir

Koleżanka z grupy, znamy sie od roku. Na początku studiow chodziła cały czas za mną, dzwoniła, zapraszała na obiady itd. Wszyscy mysleli, że jestesmy parą. Próbowałem sie do niej zbliżyc, ale momentalnie odsuneła sie ode mnie, traktowała jak powietrze. Przez 3 tygodnie nie odezwała sie nawet jednym zdaniem, a jak próbowałem do niej zagadac, to odpowiadała półsłówkami. Odpuściłem i znowu podobnie - zaczęła dzwonić, opowiadac o wszystkim itd. Pod koniec kwietnia pojechalismy na wycieczkę w kilka osób z grupy i nie odezwała sie nawet jednym zdaniem. Wszystko byłoby fajnie, gdybym sie w niej nie zakochał. Nie wiem, co dalej zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak próbowałeś się zbliżyć? Może to jakaś wariatka, która się Tobą bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggggg
Daj sobie z nia na luz serio. Pomiata Toba widze z tego co piszesz.... nie dawaj sie! Ma jakies dziwne humorki;/;/ Znajdziesz lepsza;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blomer
Agggg pewnie masz rację, mam nadzieję, że przejdzie mi szybko. Ale mam przez to doła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggggg
No kto by go nie mial w takiej sytuacji...ale nie mozesz sie tez tak dawac ponizac jeszcze nawet przy znajomych ze studii. Glowa do gory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bądź facetem i nie daj sobą pomiatać. Zapytaj ją o co jej chodzi i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomidzisiaj
wiesz co to znaczy gonic kroliczka? Dzirwczyna ma duze kompleksy, lubi byc adorowana - a jak tego nie ma to probuje na sile to zdobyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stop,przyslij,odeslij,
kobiety niestesty takie sa jak sie zakochasz to momenralnie cie oleja to jebane kurwy sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lemir
Wiem, powinienem z nią pogadać. Nigdy nie miałem problemów z dziewczynami, a tutaj jakoś dziwnie nie mam odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeeeeeefg
marne prowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioashcoiwshci
nie chodzi o odwagę,boisz sie ,że usłyszysz -żegnaj-chcesz być jej facetem,póki nie powie -pa pa-to jakbys był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podejrzewam że...
ona jest z rodziny dysfunkcyjnej. Coś jest nie tak z jej rodzicami, wiesz może coś o tym? To się nazywa LĘK przed bliskością. Dorosłe dzieci z takich domów często czuły się odrzucone przez rodziców i mimo, że bardzo potrzebują bliskości, to ze strachu przed odrzuceniem, same pierwsze się wycofują, odrzucają. Pewnie nie chce Cię stracić ale też nie potrafi być z kimś z związku, bo to jest dla niej przerażające, zagrażające jej bezpieczeństwu. v Może też nauczyła się "zabiegać" o uwagę niedostępnego ojca i widzi go w innych mężczyznach, np. w Tobie i tak samo musi "zabiegać", lecz by o Ciebie zabiegać, najpierw musi się oddalić i jakby Cię stracić. Takie huśtawki emocjonalne często są obecne w relacji z rodzicami, to jest schemat wg którego nieświadomie nadal ich dorosłe dzieci postępują. Trudne to jest i koniecznie wymaga terapii. Nasze życie często jest kopiowaniem rodziców, niestety, chyba że mamy tego świadomość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podejrzewam że...
może być DDA lub DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie jest autor??
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malajka0000
Ja rozumiem takie zachowanie bo sama taka jestem... To jest lek przed bliskoscia jak ktos wczesniej napisal... Ale ja mialam normalne dziecinstwo jednak jestem bardzoooo wstydliwa na plaszczyznie stosonkow mesko-damskich... i nie wiem dlaczego. Mam wielu kolegow i jestem lubiana, kiedy koledze zaczyna zalezec (a i mi zalezy) i on zaczyna sie starac to ogarnia mnie strach i zamykam sie w sobie, jestem chlodna. Tak samo jest z moim chlopakiem... kiedy bylismy tylko znajomymi bylo super, teraz malo co rozmawiamy, ja unikam dwuznacznych rozmow albo obracam je w zart i zmieniam temat... Najlepszym rozwiazaniem bylaby szczera rozmowa. Ja o takiej marze ale nie dam rady wyjsc z taka inicjatywa. Zycze powodzenia i nie poddawaj sie, laska ewidentnie na ciebie leci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajny temat up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×