poszlam na prywatna uczelnie, zaluje ze tak pozno

Wczesniej studiowalam na panstwowej. Tylko dlatego, ze to podobno wiekszy prestiz... balam sie prywatnej...wiadomo jakie opinie. Pokochalam te uczelnie, wszyscy sa mili, studencie sa normalni i nikt sie nie wywyzsza, ludzie na poziomie, na panstwowce krzykliwe wiesniary...prostaczki ... zmarnowalam czas na panstwowej i na dodatek studiowalam inny kierunek

pisze o tym w zwiazku z wydarzeniami na juwenaliach w krakowie, widac co to za towarzystwo.

pewnie wyleciałaś i teraz sobie obrzydzasz.

Ulala domorosly psycholog sie znalazl :-) szafujesz pojeciem kwasne winoigrona, ale kazdy glupi wie o co chodzi....nie wylecialam i jeszcze pisalam podanie o rezygnacje ze stuiow :-D wrozko za 5 groszy :-D

powiem Ci gdzie wylądujesz.

I nie mierz innych swoja miara. Ziemia nie jest plaska,a ludzie nie sa tacy sami :-D

to Ci powiem od razu czy się marnujesz. od politologi, socjologi, marketingi, czy inne europeistyki, jak również wszelkiego rodzaaju znawstwo. Daje jedno Biedronka! Studiować opłaca się kierunki Techniczne wymagające jak Mechatronica, albo Medycyna.

Sama w tym roku mature zdaje i wybieram sie na panstwowa. jesli podoba ci sie na prywatnej to spoko ale odnioslam wrazenie ze ty sie troche wynosisz pan tych ktorzy sa na panstwowych. A wszedzie ludzie sa tacy sami. ale to tylko wrazenie jakie odnioslam - jak wiadomo moze byc mylne :-)

Hejjj nieee nie jestem taka, wlasnie jestem normalna i myslalam, ze na prywatnej beda jakies damulki i niesympatyczni ludzie, dlatego po maturze poszlam na panstwowa, ale towarzystwo tam....dziewczyny biedne,wulgarne, tandetnie ubrane (nie chodzi mi o koszt ubrac a o styl) tipsy,solarki, tematy rozmow to glownie byly imprezy,seks,antykoncepcja,,jak znalezc kasiastego faceta, kto kogo zdradza, nawet kilka wykladowczyn sie wciagnelo w plotki...dla mnie bylo to zaskakujace...nie tego sie spodziewalam po uczelni slawnej na caly kraj...myslalam,ze bedzie atmosfera sprzyjajaca nauce, fajne osoby, studenckie zycie,lniane torby i rowery...a tu? Wyscig szczurow, podkradanie materialow, klotnie o byle kserowki...przechwalki, laski w obcislych biodrowkach + adidasy....

Na prywatnej mam tak serdecznych ludzi, czuje sie jak wsrod przyjaciol. Nikt nie patrzy na nikogo wilkiem. Kazdy ubiera sie jak chce. Jest ogromne zroznicowanie - ludzie z calego swiata, ludzie z roznymi chorobami...na panstwowej pamietam raz pojawila sie jakas Murzynka to dziewczyny ze wsi zaczely gadac na caly glos, o Murzynka i mowi po polsku! Haha. Takie wredne byly. Moj temat jest dla tych, ktorzy maja wybor i boja sie na prywatna. Zabawne, tu nikt nie ma parcia na bogatego faceta. Licza sie inne wartosci. Wszyscy dziela sie materialami. A teksty o biedronkach prosze sobie wsadzic w kieszen. Po mojej uczelni nie ma bezrobotnych, chyba ktos musialby sie naprawde starac.

Jaka to uczelnia i gdzie?

ta państwowa na której byłaś???

wydaje mi się że ty w życiu nie byłaś na żadncyh studiach, a jeśli jedank to na zaocznych. To widać po twojej mentalności. A tematy które wymieniasz, to są przecież te, na które trollujesz na kafeterii. Brakuje tylko anala. Po prostu wymieniłaś to czego ty masz pełną głowe.

zobaczymy jak bedziesz chciala prace znalezc, u mnie w miescie jak slyszą o prywatną to pracodawcy odrazu dowidzenia, bo wiadomo tam czlowiek niczego sie nie nauczyc, kasa sie liczy, mamy jeszcze panstwową i z niej najwiecej jest przyjmowanych, tak wiec nie ciesz sie za predko pustaku jeden