Otyła i Brzydka kobieta w związku

Witam..chcialabym sie poradzic Was kobiet co robic. Ogolnie to nie wiem czy opisywac historie zwiazku mojego bo duzo w nim sie dzialo a bez tego moze ciezko bedzie zrozumiec a z drugiej strony nie chce nikogo zniechecic do czytania. W kazdym razie w czerwcu mina 2 lata odkad jestem ze swoim facetem.. Nie jest dobrze...jest coraz gorzej. Jak go poznalam to juz bylam otyla...pokochal mnie choc mi samej w to ciezko uwierzyc. On z kolei ma niedowage i jest ode mnie wyzszy o 6 cm...wazy 53 kilo przy wzroscie 174cm a ja waze 114 kg przy 168cm. Nawet nigdy nie probowalam sobie wyobrazic jak wygladamy razem bo unikam wystaw i szyb i luster byleby tego nie widziec ale domyslam sie ze wygladamy wrecz karykaturalnie. Ja mam 27 lat, on 25. Czuje sie z ta otyloscia jak jego matka. Ciagle mam mysli ze mnie zdradzi a jednoczesnie nie potrafie sie wziac za siebie bo popadlam w depresje i siedze w pokoju przy zaslonietych oknach. Seks uprawialismy ostatnio w pazdzierniku 2011! Wstydze sie siebie i mam juz dosyc, wiem ze sie uzalam...wiem ze on napewno jest ze mna nieszczesliwy a ja go kocham i w zwiazku z tym chce sie rozstac...tylko nie wiem jak to zrobic nie wiem czy sie odwaze...nie wiem co robic, chcialabym umrzec

Przestan zrec jak swinia i wez sie za siebie. Nie dosc ze wygladasz na pewno okropnie to jeszcze szkodisz swojemu zdrowiu. Ten facet na pewno cie zostawi, tlyko trafi mu sie ktos lepszy a o to nie trudno jak czytam...

a moze zamiast sie uzalac nad soba cos bys z tym zrobila? skoro jest z toba to nie moze mu byc zle, skad wiesz, ze jest nieszczesliwy? i skoro tak jest to dlaczego nadal jestescie razem? zamiast tracic energie na zastanawianie sie czy cie zdradzi, czy jest szczesliwy rusz tylek na silownie, zadbaj o siebie

kochasz go?gdyby ci zalezalo to zmienilabys sie dla niego....przynajmniej bus sprobowala...jak nie dla niego to dla siebie!