Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość belzebub skostniały

Jaki sens ma małżeństwo?

Polecane posty

Gość belzebub skostniały

Ostatnio zastanawialiśmy się nad tym z przyjacielem. Jaki ma ono sens? Przed ślubem wszystko jest cudownie, kochacie się, jest jak w bajce. Po ślubie wkrada się rutyna. Kobiety mają na głowie obowiązki domowe, dzieci, pracę, chodzą wykończone i nie mają czasu się po tyłku podrapać. Natomiast panowie, po powrocie z pracy najchętniej usiedliby na kanapie z butelką piwa, narzekając jak bardzo są zmęczeni. W końcu zaczynacie się zastanawiać nad rozwodem, bo nie czujecie się szczęśliwi. I po co to komu? Jaki w tym wszystkim sens? Po co się żenić? Seks można uprawiać i bez tego, dzieci rodzić również, więc po co? Oczywiście tak to wygląda z perspektywy 18latków. Z drugiej strony doszliśmy do wniosku,że za jakiś czas, kiedy do tego 'dorośniemy', zmienimy zdanie na ten temat. Więc po co to wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrowokatorr
Bo panienki cisną wpierw na zaręczyny, potem na ślub. Bo wszystkie psiapsiółki już powychodziły za mąż, a niektóre to i dwa razy :P A że się rozwodzą ? No bo on nie kochał tak jak ona by chciała, a kolega to ją zauroczył i mężuś ma już rogi. Albo jemu tylko seks i komputer w głowie, a w przerwie piwko z kolegami. Ale to już było. Jak stara zdarta płyta "WYZWOLONYCH" kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda słów po prostu
Żeby utrwalić więzi i relacje. Uniezależnić się od siebie. Jak sobie wtedy ludzie nie radzą. To po co w ogóle są ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoltoBene
Przecież osoba biorąca ślub wie chyba co robi. Jak się na to godzi. To po co ma się rozstawać? A jak są rozwody bo potem dzieje się coś nie tak. No to problem ze szczerością, relacjami i ogólnym założeniem tego co kto robi. Niech się uczy każdy życia. Ludzie są podstępni. A nie narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RatatujRatuj
Małżeństwo ma sens, bo nawet gdy jest największy kryzys walczysz o ta druga osobę, staracie się o siebie, uczycie sie siebie ciagle na nowo, wiesz, że masz w kims oparcie, czujesz się kochana i zakochana jak nastolatka. A gdy zyjesz tak sobie przed ślubem wydaje Ci się coś sie popsuje to nie masz takiej motywacji, zeby jednak walczyc i starać sie o Was... To jest piękne a zarazem smutne bo często jest, ze jedna strona sie stara... Ale nie można mówić, że tak jest zawsze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoltoBene
Ratatuj chyba na odwrót. Raczej możliwość nieoczekiwanego odejścia partnera KTÓREGO SIĘ KOCHA motywuje na działania a małżeństwo tego nie oferuje bo w końcu partner został już "zaklepany"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boso ale w rajstopach
powiem krótko; nie walczyłam i straciłam... Każdy z Nas ma wady ale czy weźnie ślub czy nie to każdego indywidulana sprawa, osobiście uważam, że jest to coś pięknego i zdania nie zmienie... Ten miał wady ale następny może mieć jeszcze gorsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
a jak nie ma małżeństwa, to nie ma rutyny? myślisz, że tacy konkubenci mający dzieci, to nie mają rutyny? mąż nie pracuje i nie siedzi przed tv po powrocie? to tylko w małżeństwie? kobieta w takich związkach nie jest odpowiedzialna za dom itd? Może nie tyle małżeństwo, co stałe związki nie mają według was sensu? Sam fakt ślubu nie ma aż takiego znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciulawikowa.
nie wiem dokładnie o co chodzi ale brzmi to "trochę" infantylnie. Małżeństwo nie jest "idealne z założenia" nie rozumiem skąd taka opinia a na dodatek nie wszystko da się przewidzieć bo niektóre cechy ludzie ujawniają na różnym etapie życia. Po prostu ludzie są nie przewidywalni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia klozetowa z kafeterii
Nie mówię,że wszyscy ale dużo par bez papierka,jak się coś nie układa co robi? Zamiast rozwiązac problem po prostu odchodzi,a w małżeństwie jest się bardziej nastawionym na staranie dążenia do wspólnych celów i do rozwiązywania problemów a nie uciekanie po przez "nie pasuje,to odchodzę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jaki w skrbówce
można się razem rozliczyć -nie ma problemu ze zdrowotnym w razie utraty pracy przez jedną z osób i z tym kto dzieci ubezpiecza -w razie wypadku i utraty przytomności partner nie będzie musiał mieć upoważnienia aby dowiedzieć się o naszym stanie zdrowia i podjąć decyzję -można sobie przelewać kasę z konta na konto i US się nie czepia i nie trzeba płacić podatku od takich operacji itp. dla mnie głównie są to względy praktyczne ... jeżeli chce się tworzyć długotrwały stabilny związek ... randkowanie jest dobre dla 18 latków, potem to się nudzi jak wszystko, bo na wszystko jest w życiu czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoltoBene
Niekiedy ludzie zwyczajnie graja innych niż są w rzeczywistości to może trwać latami, by w "sprzyjających okolicznościach" pokazać "prawdziwe oblicze". Być może niektórych cech na początku się nie dostrzega na skutek "miłosnego zaślepienia" Relacje międzyludzki jak i sami ludzie są bardziej skomplikowani niż ci się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość newsze fordy ka 3
dlaczego małzenstwo po to by nie cierpiec bo grzech zawsze sprowadza cierpienie ochrona kobiety przed ruchaczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sobie chcwale malzenswto
to dla mnie poczucie stabilizacji, spokoju, lubie w zyciu planowac - a to i pomaga w dalekosieznych planach, mazlenstwo w naszych warunkach ulatwia tezwiele spraw "organizacyjnych," na ktorych zalatwianie zwyczjanie szkoda mi czasu. Jestesmy fajna rodziną, dzieci mialy tez zawsze jasno okreslona sytuację. Jestem dumna z mojego męza, a on ze mnie, nasze sukcesy traktujemy jako wspolne. Ta stabilizacja rodzinna pozwala nam bardziej slupic sie na innych celach - sukcesach zawodowych, urzadzaniu domu, podrózach, Jest wspolny dom, ogród,dzieci, pies , wspolne wypady, wspolni przyjaciele, wspolna rodzina , jego i moja , ktora lubimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×