Gdy miałam 16lat wszyscy sie za mną oglądali. Teraz nikt

minely lata, mam 25, po ciazy nie wrocila moja sylwetka, potem zachorowalam bralam leki , znow przytylam, schudlam mam wstrętne rozstępy na nogach, pupie, brzuch njgorszy...dla meza jestem ładna, tak mowi...ale ja czuje sie jak potwor, brakuje mi spojrzen innych, czulam sie wtedy jak kobieta

atrakcyjne kobiety a 25 to już stara babka jest

Ja mam 103 lata i nadal w formie.

twój wygląd i nadwaga a nie wiek, gdybyś była otyła mając 16 lat też by się nie oglądali, ja znam mnóstwo atrakcyjnych babek przed i po 30stce, a do nie dziw się 16 latki to - stara baba to ma 70 lat

Jak ja mialam 16 lat to wygladalam jak dziecko I nikt sie za mna nie ogladal, bo mysleli, ze mam gora 13 lat. hahaha

kobiety sie starzejom

"Stara baba" ma zawsze tyle lat na ile wygląda, wiek nie gra roli.

nigdy się za mną nie oglądano i dalej się nie oglądają, więc nic mi nie brakuje (to znaczy mąż twierdzi, że się gapią, alejedynie na cycki, bo mam spore, a to akurat żadne komplement dla mnie) :P obecnie mi to zwisa, jestem juz na tyle dojrzała, że nie muszę się nikomu przypodobać, w nosie mam facetów ogólnie. ale prawdą jest jednak, ze starzenie się jest największa karą dla pieknych kobiet :) brzydule lepiej to znosza :) tyle że Ty nie jestes stara, młoda dupa z Ciebie, głowa do góry! :)

gdy miałam 16 lat wyglądalam na 12 i nikt na mnie nie zwracal uwagi. Teraz mam 30 lat i od jakis 7 lat ciągle bardzo duże powodzenie, glownie u mlodszych mezczyzn :P na szczescie udalo mi sie upolawac meza rownolatka, choc jak mnie poznal myslal ze jestem mlodsza o jakie 5-6 lat :P rok temu urodzilam dziecko, nosze rozmiar 36, zero roztepow i plaski brzuch bo zamiast wcinac chipsy i plakac w rekaw meza ze jestem gruba zasuwam 2 razy w tygodniu na silownie :P

I mój mąż też zasuwa mnie od tyłu. :)