Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anchelitta

kryzys w małżeństwie z powodu jego ex żony

Polecane posty

Gość anchelitta

Jesteśmy małżenstwem od 5 lat. Męża poznałam gdy był już rozwodnikiem. Jego ex żona rozwiodła się z nim bo znalazła kogoś innego,ale gdy jej kochaś kopnął jej w dupę postanowiła odzyskać męża - tylko,że to był już mój mąż. Byliśmy w podróży poślubnej gdy teść zadzwonił,że ja na tamtą panią złożyłam donos i ona została zwolniona z pracy. Mój mąż wziął stronę tamtej i całą naszą podróż poślubną szlag trafił. Donosu nie było, był wymysłem tamtej żeby zniszczyć nam podróż poślubną o czym mój mąż i teść dowiedzieli się sprawdzając u źródła. Potem wzięła się za wyzywanie mnie,pisanie smsów do męża:gratuluję ślubu z dziwką, etc. i opowiadanie wszystkim,że jestem k..... Gdy na placu zabaw spotkaliśmy jej przyjaciółkę mój mąż rozmawiał z nią z godzinę i w tym czasie nie przedstawił nas sobie,nie odezwał się do mnie słowem,traktował mnie jak powietrze tłumacząc potem w domu,że wiedział,że informacja o tym spotkaniu dojdzie do jego ex i nie chciał jej denerwować dlatego tak mnie oschle potraktował przed jej przyjaciółką. Mój teść przez 5 lat małżeństwa zadzwonił do mnie może z 3 razy, a z tamtą ma regularny,cotygodniowy kontakt telefoniczny. Wiem od mojego męża,że tamtą ex mój mąż błagał o dziecko - ja od 2 lat proszę go o dziecko i słyszę - może za rok i mija rok za rokiem. Tamtej sam robił niespodzianki i zabierał na zagraniczne wypady - u nas to ja go prosiłam,organizowałam wyjazdy a gdy mu to wypomniałam to usłyszałam,ze gdyby nie opowiadał mi co robił z tamtą,to siedziałabym na dupie w domu i nigdzie nie chciała jeździć. Poprosiłam go o wyjazd do miejscowości gdzie był z tamtą - usłyszałam,że nie jest taki głupi żeby drugi raz płacić za wycieczkę do miejsca które już oglądał z tamtą. Teraz jest komunia jego córki z pierwszego małżeństwa - chciałam iść z nim do kościoła, ale usłyszałam że nie mogę bo on nie chce denerwować tamtej ex żony moim widokiem. Dlaczego znowu na pierwszym miejscu stawia swoją ex i dlaczego to ja mam się znowu z nią liczyć? Czy w takim przypadku powinnam się zgodzić aby poszedł na tą komunię córki sam i czy to moje małżenstwo ma jeszcze sens ? Zastanawiam się nad rozwodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziele, na serio
taka głupia jesteś, że jeszcze z nim siedzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozwol sie tak
traktowac dziewczyno. On ozenil sie z Toba zeby zrobic bylej na zlosc? Bo tak to wyglada i tak naprawde sie dla niego za bardzo nie liczysz.. uwazam ze szczerze powinnas sie zastanowic nad rozwodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsada
ale jesteś głupia, jesteś tylk ośrodkiem zastępczym, naprawdę kocha błą żonę, nie widzisz tego>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozwol sie tak
,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anchelitta
czy powinien iść wogóle sam na tą komunię ? ja nie zostałam zaproszona i mimo że chciałam towarzyszyć mu w kościele, nie zgodził się na moje towarzystwo jak to określił :aby jego ex nie musiała się denerwować moim widokiem . I dlaczego zależy mu na jej samopoczuciu i komforcie psychicznym a nie na moim skoro to ja jestem jego żoną ? czy powinien więc wogóle iść na tą komunię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anchelitta
czy mój mąż powinien iść na tą komunię? mimo braku zaproszenia chciałam iść z nim do kościoła jako jego żona, a on na to,że nie,bo nie chce,żeby jego ex niepotrzebnie się zdenerwowała widząc mnie. Dlaczego myśli o jej samopoczuciu a nie o moim komforcie psychicznym? czy w takim przypadku powinien pójść na komunię córki jego i tej ex ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×