Jak Wy znajdujecie pracę za granicą!?

Gdzieś od kwietnia szukam pracy na wakacje za granicą. Ciągle rozsyłam CV i nic. W Belgii miałabym zakwaterowanie u rodziny, byłam tam wiele razy i ogarniam ten kraj więc piszę o tym w aplikacjach do pracy w tym kraju. W Polsce pracowałam w typowych wakacyjnych pracach - sprzątanie w hotelu, pomoc kuchenna itp. I nic, zero odzewu. A na fejsie widzę jak całkiem sporo moich znajomych wyjeżdza teraz do roboty i zachodze w głowę jak im się to udało. Jak znaleźliście pracę? Przez kogoś? Chyba tylko tak się da, nawet najprostszej roboty nie dostanie się bez znajomości :(

ja od 16 roku zycia wyjezdzam do pracy na wakacje za granice. zawsze na 4 miesiace. teraz wyjezdzam na 5 miesiecy bo juz studiuje wiec mam miesiac dluzej wakacje , a pazdziernik nie pojawie sie na uczelni, teraz sesje zdam troche wczesniej juz sie umowilam z wykladowcami. Prace zalatwila mi ciotka, ktora mieszka we wloszech i jest na miejscu. w sumie to jade do 2 prac. pon-cz (10.00-20.00) pt- niedziela ( 18.00-24.00) kelnerka. Jeżdze na wakacje tylko do pracy a pl studiuje zaocznie i nie pracuje caly rok oplacam studia , chodze w markowych ciuchach, mam na imprezy, gadżety . w zimę zawsze lece na tydzien-dwa do cieplych krajow :) .. W polsce nie szukam pracy ,bo mi sie to nie oplaca. Czasami dorabiam korepetycjami, badz roznosze ulotki zeby dorzucic sie do rachunkow.

oferujesz sie agencjom pracy w Polsce czy piszesz do belgijskich firm? Moze sprobuj na belgijskich stronach z ogloszeniami albo popros rodzine, zeby moze w gazecie spojrzeli za czyms tudziez popytali znajomych.

pierwsza praca to w sklepie z ciuchami. Ale musialam nauczyc sie jezyka zanim zaczelam wyjezdzać. .

erewr - fajnie Ci że masz taką ciocię ;) **Mycha - rodzina mi doradziła parę firm, do których napisałam - mysłalam że znają kogoś tam no ale jak widać nic z tego. do polskich agencji też wypisuję

ktos z twojej rodziny powinien sie przejsc po restaauracjach , hotelach itd.. inaczej jest ciezko.